Może pokrótce co i jak: Przed niedawną wycieczką do Włoch chciałem się nieco "podeprzeć" nawigacją, więc na Hxie4700 stanął TomTom 5 no i właściwa mapa. Niestety za żadne skarby nie udało mi się nawiązać połączenia z GPS (w TT), pomimo, że VisualGPS i wszystko inne problemu z tym nie miały. Ba, nawet TomTom GPS go wykrywał. Przeglądając płytkę z TT znalazłem coś takiego jak strownik do GPS'a. Zainstalowałem, Pocket się zrestartował.... i tyle było widać odbiornik - czytaj, więcej nie udało mi się z niego skorzystać. Zrobiłem nawet HR ale to sytuacji nie zmieniło. Samo połącznie BT z odbiornikiem można nawiązać, natomiast podczas próby wykrycia i uruchomienia Holuxa np. w VisualGPS niczego nie znajduje i połączenie jest zrywane. Dodam, że tak można w kółko. Testowałem też na laptopie z BT i jest tak samo. Nie wiem wobec tego, czy ten driver od Tom Toma aż tak bardzo namieszał, czy po prostu GPSowi odechciało się działać. Bo po HR Pocketa sterownik na pewno wyleciał... no chyba, że się jakimś cudem sflashował ale to chyba nierealne. Pamiętam, że gdzieś widziałem sposób na całkowity reset Holuxa polegający na wyjęciu baterii głównej, zdjęciu obudowy i odłączeniu baterii wewnętrznej. Tyle, że na urządzenie mam gwarancję więc nie zamierzać rozkręcać (druga rzecz, że śrubek to ja tam nie widziałem). Czy ktoś z Was miałby jeszcze ewentualnie jakąś radę, czy sprawa jest przesądzona? Z gwarancją nie powinno być żadnego problemu, natomiast gdyby można było na miejscu to zawsze wygodniej.
Pozdrawiam!