Sygnal GPS - royaltek rgm-2000

witka pewnie juz to bylo ale chcialbym aby ktos mi powiedzial mądze czy to normalne ze we wroclawiu moj gps royaltek rgm-2000 lapie od 0-9 satelit i sygnal ten zmienia sie z powodu wysokich budynkow ??czasami majac 7 sateli nagle robia sie 2 i brak sygnalu:(czy to jest normalne przy tym odbiorniku??czy mozna poprawic jakos sygnal odbiornika tak zeby nie gubil tego sygnalu??czy to poprostu juz taka uroda i trzeba by zmienic nadajnik na inny zeby sie tak nie dzialo.

prosze o wyczerpujaca odpowiedz

pozdrawiam

taka jest po prostu fizyka zjawiska...każde urządzenie propagujące fale wykorzystuje odbicie tej fali od obiektów znajdujących się w polu propagacji, w niektórych przypadkach jest to pożądane zjawisko w tym akurat nie...ponieważ podstawowym parametrem depeszy GPS  jest czas, na jego podstawie są ustalane parametry położenia. Jeśli sygnał odbije się kilka razy pomiędzy ścianami budynku to czas propagacji będzie znacząco się różnił od rzeczywistego i przez to błąd ustalenia położenia będzie duży. Wiadomo, że położenie jest ustalane na podstawie tych satelitów które podają dane w miarę poprawne, zatem te których sygnały są zniekształcone, nie są brane pod uwagę, przez co ilość "widocznych satelitów" się zmienia.

czyli wszystko jest ok tak poprostu juz jest??i raczej nie da sie tego poprawic w jakis sposob??

można poprawić stosując poprawki RTK, ale tylko wtedy gdyby ilośćstacji nadawczych była bardzo duża, najlepiej gdyby pokrycie było zbliżone do szkieletu sieci komórkowej, to wtedy praktycznie zawsze miałbyś dostateczny sygnał...albo zastosujesz odbiornik wojskowy...

czyli wszystko jest ok tak poprostu juz jest??i raczej nie da sie tego poprawic w jakis sposob??

Można jeszcze spróbować wgrać firmware HS (wysoka czułość) dla szafirka. Tylko w tym celu trzeba sobie dorobić kabelek do PC, albo znaleźć wersję programu sirf flash na pocketa. Nawet po wgraniu takiego oprogramowania nie możesz się spodziewać cudów. Tak jak wspominał Bikekowal nie ma szans, by nawet najlepszy GPS cywilny łapał sygnał w terenie zabudowanym z równą łatwością, jak na otwartej przestrzeni. Zresztą oprogramowanie do nawigacji uwzględnia takie sytuacje i często radzi sobie z zanikami sygnału "inteligentnie" przewidując pozycję.

miałem okazję używać odbiorniki wojskowe, co prawda nie są one miniaturowe, ale dokładność ich po prostu zadziwia...drugą rzeczą jest jeszcze to, że wszystkie wojskowe pracują na innej częstotliwości, cywilne pracują na L1, oraz w kanale transmisji występują celowo dodane sygnały szumu, których nie ma na częstotliwości odbiorników wojskowych, jeśli by wyłączyć samo zakłócanie dla cywili to już sprawa znacząco by się poprawiła, ale to pewnie nigdy nie nastąpi...jak narazie musimy się cieszyć tym, że Amerykanie dają nam korzystać ze swojego systemu bezpłatnie...