HAICOM HI-305III SirfStar3 - brak sygnalu - POMOCY !!

hej !

Mam GPS "karte CF" typu HI-305III i Acera n10 ze slotem CF,
Odbiornik chodził super do dziś kiedy to go podłaczyłem
po ok 2 tyg. nieużywania i AM ciągle gadała "Szukam sygnalu",
potem użyłem softa VisualGPS i GPSinfo i obraz jest taki że
widzi jakieś satelity od 6 do 8 szt. ale żaden z nich nie ma
jakiegokolwiek sygnału, pokazuje się tylko słupek z
nr satelity i nie ma żadnego sygnalu.  
Zrobiłem Hard Reset dałem nowe drivery i nadal nic,
co to może być ??

Po tak długim czasie nieużywania, zapewne padł akumulator podtrzymujący ustawienia GPS. Teraz odbiornik musi odnowić sobie informację o położeniu, co przy dobrej widoczności nieba może trwać nawet i kilkanaście minut. Zatem zostaw go spokojnie w bezruchu na otwartej przestrzeni (oczywiście włączonego). Dopiero jeśli to nie zadziała można zacząć się odrobinę martwić.

zrobiłem tak: leżał równą godzinę na super odsłoniętym miejscu,
po chwili ustawił sie zegar, pokazuje 10 satelitów, ale nadal zero
sygnału, chwilami wskakiwały 2 satelity na poziomie ok 28 - 30 %
ale to chyba za mało.
Komunikacja jes raczej ok, bo widać w okienku GPSinformation,
jak cały czas po połączeniu lecą dane z odbiornika.

Próbowałem różnych softów, GPS Information, VisualGPSce,
robiłem "Factory reset " w WinFast Navigatorze i nadal nic :-(
Podłaczałem pod stacjonarny PC i też to samo.

Nie mam pojęcia co to może być, mam go od pół roku,
za miesiąc wyjazd na wakacje przez polskę a tu taka kicha.

Może jeszcze ktoś poradzi coś ?

skoro udalo sie zlapac na moment satki tzn ze chyba gps est uszkodzony wiec polecam serwis


KeriM

zrobiłem tak: leżał równą godzinę na super odsłoniętym miejscu,
po chwili ustawił sie zegar, pokazuje 10 satelitów, ale nadal zero
sygnału, chwilami wskakiwały 2 satelity na poziomie ok 28 - 30 %
ale to chyba za mało.
Komunikacja jes raczej ok, bo widać w okienku GPSinformation,
jak cały czas po połączeniu lecą dane z odbiornika.
Próbowałem różnych softów, GPS Information, VisualGPSce,
robiłem "Factory reset " w WinFast Navigatorze i nadal nic :-(
Podłaczałem pod stacjonarny PC i też to samo.
Nie mam pojęcia co to może być, mam go od pół roku,
za miesiąc wyjazd na wakacje przez polskę a tu taka kicha.
Może jeszcze ktoś poradzi coś ?

Godzina na pewno wystarczyła by, do pierwszego uruchomienia, zwłaszcza, że zauważyłeś pojawiające się od czasu do czasu słupki sygnału. Zwróć jeszcze uwagę w GPSinfo czy strumień danych z GPS'u jest ciągły (czy się nie przycina), ale to raczej nie to. Zgadzam się z opinią Kerim36 - wygląda to na uszkodzenie albo odbiornika albo samego modułu anteny ze wzmacniaczem LNA. Masz może dodatkową, zewnętrzną antenkę do tego GPS'a, aby wykluczyć tą możliwość? W każdym bądź razie teraz, to raczej tylko serwis pomoże.

tak teoretyzując to podejrzewam właśnie cos z anteną lub jakimś torem sygnałowym, sygnał wydaje sie być jakby mocno stłumiony, a co do anteny zewnętrzenj to niestety nie mam skąd pożyczyć, strumienień danych to działa jak zawsze i nic sie nie cięło. Dziś sprzęt pojechał do serwisu.

Dziwne jest tylko to że przedostatnia trasa z dziającym gps (ok 2 tyg wcześniej) była od domu na lotnisko Gd-Rębiechowo ok 10km.
Jak się zatrzymałem aby wypakować znajomych to wyłączyłem
sprzęta,za 5min. go włączyłem ponownie i jechałem do domu i nie mógl złapać fixa, dopiero w połowie drogi w AM użyłem opcji GPS\wyłącz i potem włącz i odpalił. Potem leżał ok 2 tyg. w domu i ponownie dopiero został odpalony  blisko lotniska (praktycznie za płotem LOTu) i nie fixował - pomyślałem że mozę to jakieś urządzenia lub radary na lotnisku zakłócają satki i jechałem
dalej ale tym razem okazało się że zwyczajnie już wogóle nie działa.
Czy zatem pobliże lotniska mogło mieć jakiś wpływ na działanie GPS lub jego padnięcie ? bo wg. mnie jest to mało prawdopodobne.

tak teoretyzując to podejrzewam właśnie cos z anteną lub jakimś torem sygnałowym, sygnał wydaje sie być jakby mocno stłumiony, a co do anteny zewnętrzenj to niestety nie mam skąd pożyczyć, strumienień danych to działa jak zawsze i nic sie nie cięło. Dziś sprzęt pojechał do serwisu.

Dziwne jest tylko to że przedostatnia trasa z dziającym gps (ok 2 tyg wcześniej) była od domu na lotnisko Gd-Rębiechowo ok 10km.
Jak się zatrzymałem aby wypakować znajomych to wyłączyłem
sprzęta,za 5min. go włączyłem ponownie i jechałem do domu i nie mógl złapać fixa, dopiero w połowie drogi w AM użyłem opcji GPS\wyłącz i potem włącz i odpalił. Potem leżał ok 2 tyg. w domu i ponownie dopiero został odpalony  blisko lotniska (praktycznie za płotem LOTu) i nie fixował - pomyślałem że mozę to jakieś urządzenia lub radary na lotnisku zakłócają satki i jechałem
dalej ale tym razem okazało się że zwyczajnie już wogóle nie działa.
Czy zatem pobliże lotniska mogło mieć jakiś wpływ na działanie GPS lub jego padnięcie ? bo wg. mnie jest to mało prawdopodobne.

Też uważam, że bliskość lotniska nie miała wpływu na awarię sprzętu. Mają tam wprawdzie mnóstwo elektroniki, ale uszkodzić gps mógłby chyba tylko impuls EMP towarzyszący wybuchom jądrowym Widocznie nastąpił taki dziwny zbieg okoliczności.

Czy mozna wiedzieć jak się skończyło z tym Haicomem - mam dokładnie ten sam problem :-(
Adam

skończyło sie pasztetem, nie dali rady naprawić, przez 2 m-ce obiecywali nowy, po licznych pytaniach przez gg i obiecankach, wakacjach bez gps (najbardziej mi na tym zalezało ) w końcu i telefonach (poskutkowało) powiedzieli że "gwarant nie wywiązał sie z umowy i nie przesłał nowych odb." w zamian zaoferowali coś innego do wyboru, wziełem inny odb. na CF, ale gorszy i nie do końca jestem zadowolony.

Następnym razem kupie gdzieś blisko, gdzie będę mógł w razie czego podjechać i "dać w papę" za takie potraktowanie klienta  

Ale może u Ciebie będize inaczej, może coś grzebałeś ? Bo u mnie to jak już pisałem nic nie robiłem a tu nagle kaput.

He, ja mam jeszcze dalej, bo kupione w USA.
Koresponduje właśnie z supportem Haicoma, ale jak na razie bez rezultatu.

Szukałem po internecie, i takich jak nasze przypadków zdaje się jest więcej.
Pewnie przyjdzie skorzystać z gwarancji...

Dzięki za odzew,
Adam