Bo, np. 50-tka może być GGK lub WZKart.
To raczej określenie wydawcy map, a zarówno GGK jak też WZKart wydawali mapy w różnych układach. Zatem możliwości trochę jest - niestety.
Osobiście nie znam metody określenia odwzorowania mapy - wyłącznie na podstawie siatki współrzędnych - zwłaszcza na podstawie siatki geograficznej Lon/ Lat. Co nie znaczy że nie ma.
Z siatką kilometrową już jest trochę łatwiej. Tzn. tu też nie szukałem nigdy metody, ale ponieważ miałem kontakt z mapami "topo" we wszystkich stosowanych w Polsce układach - to z reguły "czuję" ("widzę" ?) czy to kalibrować jako UTM
(to najnowsze mapy GGK, ale wojskowe też są w tym układzie) czy może z siatką w układzie PUWG-92
(też w miarę nowe) czy może z siatką w układzie 1965
(raczej starsze mapy)Żeby było śmieszniej. Niektóre mapy w PUWG-92 są z siatką kilometrową, a inne z siatką Lon/Lat
W zasadzie, jeżeli chodzi o siatkę kilometrową to w grę wchodzą właśnie te 3 układy. Przy czym każdy z nich to zupełnie inna kalibracja w ozim.
Ponieważ widzę, że GPS-maniaków przybywa - postaram się na początku maja dość mocno rozbudować część poświęconą kalibracji i pokażę podstawowe różnice pomiędzy siatkami współrzednych oraz większość (wszystkie ?) układy stosowane na polskich mapach topo.
------------------
Inna rzecz, że w przypadku nieudanej kalibracji
(a na początku mojej "mapowej" kariery było to zjawisko nagminne) mapka wyskakuje w kosmos i wiadomo, że ...... nie trafiłem z układem :-)
Ważne: zawsze po kalibracji wczytuję mapkę do MapEdita (ver. Michus addons) + odpowiedni arkusz GPMapy i ...... wszystko jasne