Mam nadzieję, że ten temat nie ulegnie przez nas przekształceniu na: ...wyższość świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia ......, ale chciałbym jeszcze swoje pięć groszy wtrącić.
Otóż wszystko chyba zależy od przyzwyczajenia. Ja po prostu wpierw miałem Garmina (summit) i nauczyłem się znim chodzić na wycieczki. Wyglądało to tak, że skanowałem mapy, następnie je kalibrowałem (program MemoryMap - podobny do Ozi) i na tak przygotowanej mapie tworzyłem własną sieć waipontów i ewentulanych tras. Po czym kopiowałem je do Garmina i z tym jechałem na wycieczkę. W związku z powyższym przyzwyczaiłem się do operowania waipontami i trasami, a nie szczegółowymi mapami. Nastąpił jednak moment kiedy (podobnie jak o tym pisze Kozi) wydawało mi się, że praca w terenie z prawdziwą elektroniczną i to kolorową mapą to jest to. Zainwestowałem więc w ipaqa i zacząłem go używać w terenie. No i tu wyszły pewne problemy: 1. właśnie to że nie wiadomo gdzie go nieść - w plecaku bez sensu bo musi być pod ręką (Garmina nosiłem na biodrach przy pasku). Zacząłem go nosić w torbie biodrowej razem z cyfrówką, no ale to była już dość duża paczka, i kiedy szybko chciałem wyjąć aparat to akurat ipaq był na wierzchu i .... odwrotnie.
2. Musiałem i tak ze sobą nosić Garmina, bo ipaq nie ma kompasu magnetycznego i wysokościomierza barometrycznego, co w górach zwłaszcza w gęstym lesie gdzie traci kontakt z satelitami jest bardzo istotne.
Dlatego też wolę Garmina, a zeskanowane i skalibrowane mapy zamiast jak dawniej na PC w domu mam po prostu na ipaqu, co pozwala mi na projektowanie trasy np. w schronisku rano, przegranie trasy do Garmina i OK.
Dlatego też uważam że PDA nie bardzo się nadaje do turystyki kwalifikowanej, co nie oznacza że nie nadaje się w ogóle.
A tak na marginesie czy zauważyliście, że praktycznie całe forum w tym temacie jest zajęte przez nawigację samochodową, a właściwie przez dyskusje nad Automapą, a jakoś nikt nie porusza tematów związanych z nawigacją w turystyce kwalifikowanej. Ciekawe czyżby ludzie tylko jeździli samochodami ?
Pozdrawiam wszystkich (tych od Automapy oczywiście też). Powodzenia w nawigacji !!!