pytanie

  • 6 Odpowiedzi
  • 1478 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pytanie
« dnia: Październik 06, 2003, 14:06:40 »
Czy ktos z Was wie czy program emapa, który jak wieść niesie współpracuje z GPS, jest również przystosowany do współpracy z pocket PC. Jeżeli tak to czy ktos z miał z nim styczność i mógłby mi coś napisać. Chodzi mi o wady i zalety.
Pzdr

*

Offline SAPER

  • **
  • 120
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC ARTEMIS
pytanie
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 06, 2003, 14:11:26 »
wydaje mi sie ze nie ale 100% niedam

pytanie
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 07, 2003, 13:45:14 »
Nie wiem czy nie nastąpiły zmiany, ale na stan mojej wiedzy emapa była przewidziana do współpracy z urządzeniami Garmina, ale funkcji na nim żadnych nie oferowała. Wersja na PC też pozostawiała wiele do życzenia. Pozdrawiam

pytanie
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 09, 2003, 01:41:32 »
Na dzień dzisiejszy ani emapa profesionall ani (teoretycznie uboższa ale w 100% wystarczająca dla indywidualnego użytkownika wersja) nawigator (299,- zł w detalu) nie wspólpracują z PocketPC.
Na marginesie dodam, że programy te posiadają szczegółowe mapy 260 miast (porównywalne z automapą !!!) z możliwością wyszukiwania ulic na PC, oraz możlowość  wgrania szczegółowej mapy Polski do odbiorników firmy Garmin, a także możliwość projektowania i optymalizcji (na PC) tras i wgrania ich do Garmina. REWELACJA !!!
Przyznam, że w chwili obecnej dzięki NAWIGATOROWI całkowicie zaniechałem nawigację samochodową z PDA, na rzecz etrexa Visty.
Wielokrotnie zresztą na Forum pisałem, że do turystki kwalifikowanej (wycieczki górskie, rowerowe itp) PDA ze względu na malą odporność na warunki atmosferyczne nie bardzo się nadaje (garmina można wyjąć z kieszeni nawet podczas ulewy i nic mu nie będzie !!!). Pocketa używam głównie do zarządzania waipontami (oprogramowanie Memory Map Pocket Navigator)

*

Offline kozi

  • **
  • 220
pytanie
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 11, 2003, 16:37:17 »
PDA się nadaje, można go przecież odpowiednio zapakować [otterbox, peli] , za to mniej nadaje się GPS z mapami wektorowymi [chyba,że są tak dokładnie zrobione jak papietowe mapy topograficzne]

pytanie
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 13, 2003, 15:40:52 »
Mam nadzieję, że ten temat nie ulegnie przez nas przekształceniu na: ...wyższość świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia ......, ale chciałbym jeszcze swoje pięć groszy wtrącić.
Otóż wszystko chyba zależy od przyzwyczajenia. Ja po prostu wpierw miałem Garmina (summit) i nauczyłem się znim chodzić na wycieczki. Wyglądało to tak, że skanowałem mapy, następnie je kalibrowałem (program MemoryMap - podobny do Ozi) i na tak przygotowanej mapie tworzyłem własną sieć waipontów i ewentulanych tras. Po czym kopiowałem je do Garmina i z tym jechałem na wycieczkę. W związku z powyższym przyzwyczaiłem się do operowania waipontami i trasami, a nie szczegółowymi mapami. Nastąpił jednak moment kiedy (podobnie jak o tym pisze Kozi) wydawało mi się, że praca w terenie z prawdziwą elektroniczną i to kolorową mapą to jest to. Zainwestowałem więc w ipaqa i zacząłem go używać w terenie. No i tu wyszły pewne problemy: 1. właśnie to że nie wiadomo gdzie go nieść - w plecaku bez sensu bo musi być pod ręką (Garmina nosiłem na biodrach przy pasku). Zacząłem go nosić w torbie biodrowej razem z cyfrówką, no ale to była już dość duża paczka, i kiedy szybko chciałem wyjąć aparat to akurat ipaq był na wierzchu i .... odwrotnie.
2. Musiałem i tak ze sobą nosić Garmina, bo ipaq nie ma kompasu magnetycznego i wysokościomierza barometrycznego, co w górach zwłaszcza w gęstym lesie gdzie traci kontakt z satelitami jest bardzo istotne.
Dlatego też wolę Garmina, a zeskanowane i skalibrowane mapy zamiast jak dawniej na PC w domu mam po prostu na ipaqu, co pozwala mi na projektowanie trasy np. w schronisku rano, przegranie trasy do Garmina i OK.
Dlatego też uważam że PDA nie bardzo się nadaje do turystyki kwalifikowanej, co nie oznacza że nie nadaje się w ogóle.

A tak na marginesie czy zauważyliście, że praktycznie całe forum w tym temacie jest zajęte przez nawigację samochodową, a właściwie przez dyskusje nad Automapą, a jakoś nikt nie porusza tematów związanych z nawigacją w turystyce kwalifikowanej. Ciekawe czyżby ludzie tylko jeździli samochodami ?

Pozdrawiam wszystkich (tych od Automapy oczywiście też). Powodzenia w nawigacji !!!

*

Offline kozi

  • **
  • 220
pytanie
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 14, 2003, 15:46:28 »
dokładnie tak jak mówisz - ipaqa wyjme z plecaka jak się zgubię ;) , podłączę do gps i gotowe

oczywiście gdybym miał gps z BT to trzymał bym pda w pancernym opakowaniu w kieszeni plecaka albo gdzies na sobie zeby moc go uzywac, kable sa jednak troche meczace


czyli pda BARDZO nadaje sie do turystyki tylko niekoniecznie do noszenia w reku w czasie chodzenia np. po gorach