Każde rozwiązanie ipaq + turystyczny Garmin działa mniej więcej w ten sposób. Garmin jest dostawcą sygnału (protokółu) NMEA do ipaqa.
Tak jak pisałem w pierwszym poście - generalnie uważam to za dobre rozwiązanie (głównie ze względu na komfort użytkowania w terenie) - ale na dłuższą metę te kabelki mogą człowieka trochę wnerwić - to jest akurat niezbyt komfortowe.
Coś - za coś. Sam kiedyś tak jeździłem. Ipaq + AutoMapa + turystyczny Garmin. Po wstępnych zachwytach "ochach" i "achach" kabelki tak mnie wkuły że to zarzuciłem

Ale uczciwie przyznaję - rzadko jeżdżę samochodem po nieznanych trasach - zatem nawigacja samochodowa prawie w ogóle mi nie jest potrzebna. Zakładanie kabelków po to by przejechać z Poznania do Zakopanego czy Ustrzyk zarzuciłem, bo trafiam tam z zamkniętymi oczyma

Ponadto od pewnego czasu (ok. dwa lata) mam turystycznego, ale jednak mapowego Garmina co pozwala mi nie zgubić się nawet podczas podróży samochodem.
Zastoswania turystycznego Garmina nie da się przecenić. Nawet tak wielki wróg elektroniki jak moja "druga" połowa - chodzi z tym na grzyby i nareszcie wie gdzie zostawiła samochód
