Problem - satelity znikają po restarcie

  • 19 Odpowiedzi
  • 2788 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline Zink

  • 17
Problem - satelity znikają po restarcie
« dnia: Październik 13, 2007, 21:19:27 »
Mam problem z GPS-em, który, o ile rozumiem zasadę działania GPS, nie powinien w ogóle mieć miejsca.

Sprzęt, jaki posiadam to Acer N10 i odbiornik Rikaline 6021-X6.

Problem jest następujący: używam wersji demo OziExplorera, która jak wiadomo wyłącza nawigację co 10 czy 15 minut. Nie byłoby to problemem, gdyby nie fakt, że po takim wyłączeniu czas ponownego złapania fixa jest czasem horrendalnie długi. Problem występuje głównie w lasach, po których jeżdżę rowerem (okolice miejsca zamieszkania, więc raczej nie boję się zabłądzenia, ale jest to cokolwiek denerwujące), czasem też na szosach. Objawia się następująco: zaraz przed wyłączeniem nawigacji przez Oziego GPS widzi i używa całkiem sporo satelit, zwykle od 5 do 11 (nawet w lesie jest zwykle około 8 ), natomiast, co mnie niezmiernie dziwi, po ponownym włączeniu nawigacji GPS nagle nie widzi żadnego satelity - zero, brak zasięgu. W "Satellite view" widać, że nie ma sygnału z żadnego satelity, a jeszcze 20 sekund wcześniej było 9. O co chodzi?

Fakt, w czasie od wyłączenia do ponownego włączenia przejeżdżam kilkadziesiąt metrów, wiec nie jest to dokładnie ta sama pozycja, w której widział te 9 satelitów. Ale nie podejrzewam, żeby było możliwe coś takiego, że w jednym miejscu widzi 9 a 30 metrów dalej - żadnego (oczywiście pomijając przypadki, kiedy to 30 metrów dalej jest wewnątrz budynku :)). Sprawdzałem nawet: dzisiaj przejechałem przez to miejsce, gdzie zwykle po włączeniu nie znajduje żadnego satelity i zasięg był przez cały czas. Podejrzewałem, że może to, że jestem w ruchu utrudnia mu odbiór sygnału, dlatego próbowałem też stać w miejscu przez chwilę; efekt taki sam - sygnału brak.

Nie byłoby problemu, gdyby wystarczyło przejechać kawałek i znowu był zasięg. To jest tak, że, zwłaszcza w lesie, znajduje jakieś satelity dopiero po przejechaniu kilku kilometrów.

Jeśli jadę po szosie, to zwykle od razu po ponownym włączeniu jest zasięg z co najmniej jednego satelity, a po chwili też z innych. Czasem się jednak zdarza taka sama sytuacja, jak w lesie - brak jakiegokolwiek sygnału, pomimo, że przed chwilą jeszcze był.

Czy to jest normalne zachowanie? Jeśli tak, to potrafi mi ktoś wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje? Bo na mój rozum to jest wbrew logice :).

Ech... coraz poważniej zastanawiam się nad napisaniem własnego programu do nawigacji, który nie będzie mi się wyłączał co 10 minut :).

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 13, 2007, 22:29:09 »
czy cały czas masz włączony odbiornik GPS? Może OziExplorer blokuje sobie w jakiś sposób porty COM?
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline Zink

  • 17
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 14, 2007, 10:17:02 »
"Włączony" do zasilania jest cały czas. To jest GPS w formie karty CF, nie na Bluetooth, wiec włącznika jako takiego nie ma. Ale chyba nie śledzi satelitów cały czas, tylko wtedy, kiedy jakiś program otworzy jego wirtualny port COM. GPS ma jedną diodę. Świeci się ona tylko kiedy jakiś program jest do niego "podłączony".  Kiedy demo Ozi wyłącza nawigację po 10 minutach, to dioda gaśnie, czyli chyba tak jakby GPS został wyłączony z zasilania (przestaje śledzić). Ale z tego, co wyczytałem w tym wątku taka sytuacja to "Hot Start", który nie powinien trwać dłużej niż 1 sekundę.

Co do "blokowania", to tak jest "naturalnie" :). W Windowsie (też zwykłym, na PC), portu COM może używać w jednym czasie tylko jeden program. Jeśli jakiś program otworzy port do komunikacji, to inny program już nie może otworzyć tego samego portu. Nie da się więc zrobić takiej sztuczki, żeby uruchomić dodatkowo drugi program, który będzie "podtrzymywał" port w stanie otwartym, żeby GPS się nie wyłączał. Można by było jednak pewnie wziąć program mapujący port GPSu na inny port COM, dzięki czemu właściwy port GPSu byłby cały czas otwarty, a Ozi ciągnąłby dane z innego wirtualnego portu, ale to nie jest zbyt dobre rozwiązanie (np. w sytuacji, kiedy chcę włączyć GPS tylko na chwilę, żeby zobaczyć gdzie jestem, a normalnie ma być wyłączony w celu oszczędzania baterii).

*

Offline Tricolore

  • ****
  • 516
  • Płeć: Mężczyzna
    • André
  • Sprzęt: ASUS MyPal A696
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 14, 2007, 13:31:45 »
A jak się zachowuje w innych programach? Np. VisualGPSce?

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 14, 2007, 15:17:42 »
Co do "blokowania", to tak jest "naturalnie" :). W Windowsie (też zwykłym, na PC), portu COM może używać w jednym czasie tylko jeden program. Jeśli jakiś program otworzy port do komunikacji, to inny program już nie może otworzyć tego samego portu. Nie da się więc zrobić takiej sztuczki, żeby uruchomić dodatkowo drugi program, który będzie "podtrzymywał" port w stanie otwartym, żeby GPS się nie wyłączał. Można by było jednak pewnie wziąć program mapujący port GPSu na inny port COM, dzięki czemu właściwy port GPSu byłby cały czas otwarty, a Ozi ciągnąłby dane z innego wirtualnego portu, ale to nie jest zbyt dobre rozwiązanie (np. w sytuacji, kiedy chcę włączyć GPS tylko na chwilę, żeby zobaczyć gdzie jestem, a normalnie ma być wyłączony w celu oszczędzania baterii).

o tym wiem doskonale, i mam na myśli, czy przypadkiem po przełączeniu w stan wstrzymania nawigacji Ozi nie odcina komunikacji z odbiornikiem GPS jednocześnie nie zamykając portów...wtedy podobna sytuacja mogłaby być możliwa
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline Zink

  • 17
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 14, 2007, 18:56:02 »
A jak się zachowuje w innych programach? Np. VisualGPSce?

Nie przyszło mi do głowy żeby używany program mógł mieć na to wpływ :). Sprawdzę to.

Cytat: bikekowal
o tym wiem doskonale, i mam na myśli, czy przypadkiem po przełączeniu w stan wstrzymania nawigacji Ozi nie odcina komunikacji z odbiornikiem GPS jednocześnie nie zamykając portów...wtedy podobna sytuacja mogłaby być możliwa

Sprawdziłem. Już po pojawieniu się okienka, że jest to wersja demo port jest wolny i można się go otworzyć innym programem. Ja bym raczej był skłonny sądzić, że gdyby Ozi wyłączając nawigację zostawiał port otwarty, to ta sytuacja nie miałaby miejsca, bo GPS wtedy nie wyłączałby się i po ponownym włączeniu nie musiałby od nowa sprawdzać satelitów.

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 14, 2007, 20:40:47 »
no właśnie dziwne...sprawdź na innym programie, czy sprawa wygląda podobnie, bo to może być ewentualne uszkodzenie odbiornika....
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline angler22

  • Redaktor
  • ******
  • 4803
  • Sprzęt: Blow 50YBT, Goclever 5010, Wayteq X960, AM XL
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 15, 2007, 09:39:12 »
Nie ma się co dziwić, że złapanie fix'a "w locie" jest dla GPS'u znacznie trudniejsze niż na postoju (a piszesz, że jedziesz cały czas), jednak przy tak krótkim okresie nieaktywności odbiornika jaki podajesz, pozycja faktycznie powinna się pojawić szybko. Podejrzewał bym przede wszystkim baterię podtrzymującą ustawienia GPS (mogła się odłączyć - odlutować), bez której każde wyłącznie (nawet na krótko) i włączenie odbiornika jest równoważne operacji "Cold reset". Sprawdź przy okazji, czy po wyłączeniu i włączeniu odbiornika, "pamięta" on czas i datę (chyba najlepiej sprawdzić to w gpsinfo).

*

Offline Zink

  • 17
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 15, 2007, 15:01:04 »
Na pewno  nie jest to wina bateryjki. Rozbierałem go już żeby naprawić inną usterkę (raczej bez znaczenia dla sprawy) i bateryjka była ok. Poza tym nie zachowuje się jak przy "Cold resecie" - zaraz po ponownym włączeniu satelity są na właściwych pozycjach, a nie w słupku, jak byłoby przy braku almanachu.

Łapanie w "locie" raczej nie ma tu nic do rzeczy. Próbowałem się zatrzymać i stać w miejscu około minuty, ale też nic nie łapało.

Dzisiaj próbowałem sprawdzić jak jest na innym programie, ale jak w końcu udało mi się go pierwszy raz uruchomić w takiej odległości od tego dziwnego miejsca, żeby Ozi mi się sam nie wyłączył wcześniej, to mi padła bateria w PDA (chyba już czas na wymianę :)). Spróbuję jeszcze spróbować jutro.

Dodatkowo zauważyłem, że nie zawsze po ponownym uruchomieniu nie ma zasięgu z żadnego satelity. Czasem jest sygnał z jednego lub dwóch (przed wyłączeniem był sygnał z czterech). A nawet zdarza się taka sytuacja, że jest sygnał z trzech satelitów, a GPS mimo to nie łapie fixa nawet przez 10 minut.

*

Offline angler22

  • Redaktor
  • ******
  • 4803
  • Sprzęt: Blow 50YBT, Goclever 5010, Wayteq X960, AM XL
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 15, 2007, 16:09:41 »
Na pewno  nie jest to wina bateryjki. Rozbierałem go już żeby naprawić inną usterkę (raczej bez znaczenia dla sprawy) i bateryjka była ok. Poza tym nie zachowuje się jak przy "Cold resecie" - zaraz po ponownym włączeniu satelity są na właściwych pozycjach, a nie w słupku, jak byłoby przy braku almanachu.
Łapanie w "locie" raczej nie ma tu nic do rzeczy. Próbowałem się zatrzymać i stać w miejscu około minuty, ale też nic nie łapało.
Dodatkowo zauważyłem, że nie zawsze po ponownym uruchomieniu nie ma zasięgu z żadnego satelity. Czasem jest sygnał z jednego lub dwóch (przed wyłączeniem był sygnał z czterech). A nawet zdarza się taka sytuacja, że jest sygnał z trzech satelitów, a GPS mimo to nie łapie fixa nawet przez 10 minut.
Podobną sytuację miałem w przypadku stareńkiego Holuxa GM-200. Jeśli leżał nieużywany bardzo długo, to uruchamiał się jak po cold resecie, ściągał almanach itp i łapał fix w ok 10 minut. Jednak jeśli po złapaniu fixa wyłączyło się go na dłużej niż kilka sekund, to po włączeniu zachowywał się dokładnie tak, jak piszesz (to znaczy coś tam widział, ale fixa nie łapał nawet po kilkunastu minutach). Jedynym sposobem na tą przypadłość było w jego przypadku każdorazowe użycie polecenia "cold start" w GPSinfo - po takim resecie wstawał w 2 - 3 minut (tak jak powinien). Przy okazji poszukiwań softu do innego GPS'u (gpsmart) trafiłem na wzmiankę o błędzie występującym w obszarze pamięci odpowiedzialnym właśnie za utrzymanie almanachu, a objawiającym się w identyczny sposób. W tamtym przypadku ktoś przygotował poprawiony firmware, który po wgraniu naprawiał problem.

*

Offline Zink

  • 17
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 15, 2007, 19:24:22 »
Podobną sytuację miałem w przypadku stareńkiego Holuxa GM-200. Jeśli leżał nieużywany bardzo długo, to uruchamiał się jak po cold resecie, ściągał almanach itp i łapał fix w ok 10 minut. Jednak jeśli po złapaniu fixa wyłączyło się go na dłużej niż kilka sekund, to po włączeniu zachowywał się dokładnie tak, jak piszesz (to znaczy coś tam widział, ale fixa nie łapał nawet po kilkunastu minutach). Jedynym sposobem na tą przypadłość było w jego przypadku każdorazowe użycie polecenia "cold start" w GPSinfo - po takim resecie wstawał w 2 - 3 minut (tak jak powinien). Przy okazji poszukiwań softu do innego GPS'u (gpsmart) trafiłem na wzmiankę o błędzie występującym w obszarze pamięci odpowiedzialnym właśnie za utrzymanie almanachu, a objawiającym się w identyczny sposób. W tamtym przypadku ktoś przygotował poprawiony firmware, który po wgraniu naprawiał problem.

U mnie po jakimś czasie w końcu łapie tego fix-a, tylko trwa to strasznie długo. Wygląda na to, że ma problemy w konkretnych obszarach, a w innych nie (obszary te są mniej więcej stałe, z tego co się zdążyłem zorientować). Sugerowałoby to po prostu zbyt duże zakłócenia w sygnale, ale kłóci się to z faktem, że zasięg jest bardzo dobry jeśli fix był złapany wcześniej, zanim dotarłem do "dziwnego obszaru". Znalazłem ten program GPSInfo, ale nie wiem czy to właściwy, bo nie mogę znaleźć tam opcji "cold start". Może to dlatego, że nie znam niemieckiego :). Program jest stąd: http://www.lichtenheld-mch.de/Gpsinfo.htm . To o ten chodzi?

Raczej nie wygląda to na błąd softu, bo problem występuje, albo nie, zależnie od lokalizacji, w jakiej się znajduję.

*

Offline angler22

  • Redaktor
  • ******
  • 4803
  • Sprzęt: Blow 50YBT, Goclever 5010, Wayteq X960, AM XL
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 15, 2007, 20:05:56 »
GPSinfo masz tutaj http://angler22.webpark.pl/gps.rar z ciekawości spróbuj, czy cold reset coś da.

*

Offline Zink

  • 17
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 16, 2007, 17:28:23 »
Dzisiaj zrobiłem test. Wyniki są trochę... dziwne. Oto szczegóły:

Wczoraj już po ściągnięciu GPSinfo (dzięki, angler22, za linkę :)) jeszcze wieczorem zrobiłem Cold start (byłem ciekawy jak to właściwie działa, bo nie sądziłem, że, poza zaawansowanymi przypadkami, program do nawigacji może coś wysyłać do GPSu). Reset się udał, ale w domu nie miałem jak go sprawdzić.

Dzisiaj wyjechałem z domu i włączyłem GPS na Ozim, żeby złapał fix-a zanim dojadę do "martwej strefy". Udało mu się to zadziwiająco szybko - w jakieś 2-3 minuty. Czyżby ten Cold start coś pomógł?

Dojechałem do właściwego miejsca i zacząłem test.
 Zobaczyłem ilość używanych satelitów - było 6.
 Wyłączyłem nawigację, i włączyłem ponownie. Nie było sygnału z żadnego satelity, ale po kilku sekundach pojawił się jeden, potem drugi, trzeci, w końcu po około minucie złapał fix-a. W tym czasie nie ruszałem się. Przejechałem kilkadziesiąt metrów (żeby się upewnić, że to nie zależy od miejsca, w którym jestem) i powtórzyłem procedurę. Efekt był ten sam.
 Kolejny test zrobiłem w ruchu. Wyłączyłem nawigację, włączyłem i od razu zacząłem jechać. Efekt nie był już taki dobry. Brak zasięgu, po kilkudziesięciu sekundach zasięg z jednego satelity i koniec. Zatrzymałem się. Wtedy zaczęły się pojawiać kolejne satelity i w końcu złapał fix-a.
 Nie ruszając się spróbowałem zrobić Cold start. Po tej operacji złapał fix-a w ciągu około jednej minuty.
 Kolejny test, zrobiony tylko raz, więc wyniki mogą być niezbyt miarodajne: w czasie stania włączyłem nawigację, poczekałem aż będą 3 satelity i fix. Zacząłem jechać, po kilku sekundach było już 6 satelitów. Wynika z tego, że potrafi znaleźć nowe satelity w ruchu.
 Ostatni test. Już po przyjechaniu do domu wszedłem do domu nie wyłączając GPS-u. Sygnał oczywiście zniknął. Podszedłem do okna, praktycznie od razu pojawiły się 3 satelity i fix, a po kilku sekundach już 6. Wyłączyłem nawigację i włączyłem ponownie. Pojawił się sygnał z jednego satelity, po chwili z dwóch i na tym się skończyło. Gdzie się podziało te 6 satelitów? Spróbowałem zrobić Cold start, niestety nie pomogło (nadal był zasięg tylko z dwóch).

Wnioski: Coś dziwnego dzieje się przy wyłączaniu nawigacji, tak jakby tracił część informacji (efemerydy albo almanach?) i po włączeniu musiał je od początku ściągać z satelitów. Normalnie powinno ponowne uruchomienie trwać najwyżej 1 sekundę (i tak się dzieje w przypadku zaniknięcia sygnału z satelitów jeśli GPS cały czas był włączony), a tutaj czas ten wynosi około minuty i to tylko jeśli stoję w miejscu. Jest to o tyle dziwne, że kiedyś zachowywał się normalnie. Pamiętam, że chodziłem z nim po Lublinie i jak pojawił mi się komunikat o wersji demo Oziego, to włączałem ponownie śledzenie i fix pojawiał się praktycznie od razu. Nadal nie tłumaczy to jednak braku sygnału z satelitów, z których jeszcze przed chwilą sygnał był (pomimo, że pozycja się nie zmieniła).

Chciałbym mieć dostęp do jakiegoś innego GPS-u, najlepiej na tym samym chipie (SIRF Star II), żeby porównać ich zachowanie w tych samych warunkach.

*

Offline angler22

  • Redaktor
  • ******
  • 4803
  • Sprzęt: Blow 50YBT, Goclever 5010, Wayteq X960, AM XL
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 16, 2007, 17:51:06 »
Wyłączyłem nawigację, i włączyłem ponownie. Nie było sygnału z żadnego satelity, ale po kilku sekundach pojawił się jeden, potem drugi, trzeci, w końcu po około minucie złapał fix-a. W tym czasie nie ruszałem się. Przejechałem kilkadziesiąt metrów (żeby się upewnić, że to nie zależy od miejsca, w którym jestem) i powtórzyłem procedurę. Efekt był ten sam.
 Kolejny test zrobiłem w ruchu. Wyłączyłem nawigację, włączyłem i od razu zacząłem jechać. Efekt nie był już taki dobry. Brak zasięgu, po kilkudziesięciu sekundach zasięg z jednego satelity i koniec. Zatrzymałem się. Wtedy zaczęły się pojawiać kolejne satelity i w końcu złapał fix-a.
 Nie ruszając się spróbowałem zrobić Cold start. Po tej operacji złapał fix-a w ciągu około jednej minuty.
 Kolejny test, zrobiony tylko raz, więc wyniki mogą być niezbyt miarodajne: w czasie stania włączyłem nawigację, poczekałem aż będą 3 satelity i fix. Zacząłem jechać, po kilku sekundach było już 6 satelitów. Wynika z tego, że potrafi znaleźć nowe satelity w ruchu.
 Ostatni test. Już po przyjechaniu do domu wszedłem do domu nie wyłączając GPS-u. Sygnał oczywiście zniknął. Podszedłem do okna, praktycznie od razu pojawiły się 3 satelity i fix, a po kilku sekundach już 6. Wyłączyłem nawigację i włączyłem ponownie. Pojawił się sygnał z jednego satelity, po chwili z dwóch i na tym się skończyło. Gdzie się podziało te 6 satelitów? Spróbowałem zrobić Cold start, niestety nie pomogło (nadal był zasięg tylko z dwóch).
Wnioski: Coś dziwnego dzieje się przy wyłączaniu nawigacji, tak jakby tracił część informacji (efemerydy albo almanach?) i po włączeniu musiał je od początku ściągać z satelitów. Normalnie powinno ponowne uruchomienie trwać najwyżej 1 sekundę (i tak się dzieje w przypadku zaniknięcia sygnału z satelitów jeśli GPS cały czas był włączony), a tutaj czas ten wynosi około minuty i to tylko jeśli stoję w miejscu. Jest to o tyle dziwne, że kiedyś zachowywał się normalnie. Pamiętam, że chodziłem z nim po Lublinie i jak pojawił mi się komunikat o wersji demo Oziego, to włączałem ponownie śledzenie i fix pojawiał się praktycznie od razu. Nadal nie tłumaczy to jednak braku sygnału z satelitów, z których jeszcze przed chwilą sygnał był (pomimo, że pozycja się nie zmieniła).
To tylko potwierdza moją uwagę, o problemach ze ZŁAPANIEM FIX'a w czasie ruchu. Podkreślam - złapanie pierwszego fix'a - jeśli już został złapany, nawet przy 3 sygnałach, to nawet w czasie ruchu bez trudu pojawią się kolejne satelity. I jeszcze uwaga odnośnie odzyskiwania "fix'a" - może ono nastąpić szybko tylko pod warunkiem, że nie zmieniła się widoczność satelitów (np. jeden z nich nie zniknął z pola widzenia). To, że odbiornik potrafi utrzymać sygnał (chociaż słaby) po wejściu do budynku, a nie potrafi wystartować "od zera" w takich warunkach to też typowa przypadłość starszych odbiorników.

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 16, 2007, 18:57:45 »
dodatkowo, jeśli poruszasz się po lesie, złapanie fix'a będzie dodatkowo utrudnione...
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline Zink

  • 17
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 16, 2007, 21:08:22 »
To tylko potwierdza moją uwagę, o problemach ze ZŁAPANIEM FIX'a w czasie ruchu. Podkreślam - złapanie pierwszego fix'a - jeśli już został złapany, nawet przy 3 sygnałach, to nawet w czasie ruchu bez trudu pojawią się kolejne satelity. I jeszcze uwaga odnośnie odzyskiwania "fix'a" - może ono nastąpić szybko tylko pod warunkiem, że nie zmieniła się widoczność satelitów (np. jeden z nich nie zniknął z pola widzenia). To, że odbiornik potrafi utrzymać sygnał (chociaż słaby) po wejściu do budynku, a nie potrafi wystartować "od zera" w takich warunkach to też typowa przypadłość starszych odbiorników.

No dobrze, to jest przynajmniej w miarę zrozumiałe. Kompletnie niezrozumiała jest natomiast sytuacja, w której przez okno w domu mam 6 satelitów w użyciu, a po restarcie jest zasięg tylko z dwóch. To jest jedna z głównych spraw, które mnie aktualnie nurtują w tym GPS-ie.

Poza tym, wyłączenie i włączenie to nie jest startowanie "od zera". Wtedy jest tylko odrobinę mniej informacji, niż przy wchodzeniu do budynku, co zresztą znajduje odzwierciedlenie w różnicy czasów "Hot start" i "Reacquisition" - oba są rzędu 1 sekundy, więc nie powinno być większych różnic.

A jeśli zmieniła się widoczność satelitów, np. było 9 w zasięgu a teraz jest 8, to jakie to może mieć znaczenie? Nie bardzo rozumiem.

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 16, 2007, 23:12:50 »
No dobrze, to jest przynajmniej w miarę zrozumiałe. Kompletnie niezrozumiała jest natomiast sytuacja, w której przez okno w domu mam 6 satelitów w użyciu, a po restarcie jest zasięg tylko z dwóch. To jest jedna z głównych spraw, które mnie aktualnie nurtują w tym GPS-ie.

Poza tym, wyłączenie i włączenie to nie jest startowanie "od zera". Wtedy jest tylko odrobinę mniej informacji, niż przy wchodzeniu do budynku, co zresztą znajduje odzwierciedlenie w różnicy czasów "Hot start" i "Reacquisition" - oba są rzędu 1 sekundy, więc nie powinno być większych różnic.

A jeśli zmieniła się widoczność satelitów, np. było 9 w zasięgu a teraz jest 8, to jakie to może mieć znaczenie? Nie bardzo rozumiem.
przy resetowaniu odbiornika najprawdopodobniej robisz cold reset, czyli hot start. Musisz wtedy pobrać bardzo małą ilość informacji. To jednak nie jest pewniak. Tak naprawdę nie wiesz co dzieje się z odbiornikiem podczas resetowania, bo może się zdarzyć, co byłoby całkowicie nielogiczne, że odbiornik czyści całą pamięć przy resecie. Wtedy opisana sytuacja byłaby całkowicie możliwa. A zmiana widoczności satelitów z 9 na 8 nic nie zmieni, ale już 3 na 2 zmieni...
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline Zink

  • 17
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 17, 2007, 09:31:50 »
Na pewno nie czyści, bo zachowuje zsynchronizowany czas i układ satelitów. Poza tym coś jest poważnie nie tak, bo pamiętam jak jeszcze jakieś 3 miesiące temu łapał fix od razu po włączeniu, nawet jeśli nie włączałem od razu, tylko np. po 15 minutach przy bardzo dużej zmianie pozycji (rzędu kilometrów) od ostatniego odczytu. Tak właśnie powinien się chyba normalnie zachowywać.

Męczy mnie jeszcze ta bateryjka. Właściwie to jest akumulatorek. Ładuje się on tylko, kiedy nawigacja jest włączona. Jeśli odbiornik jest tylko włożony do gniazda, to nawet jeśli PDA jest włączony, ale żadem program nie używa GPS-u, to bateria się nie ładuje (sprawdziłem). Z tego można wyciągnąć wniosek, że jeśli GPS był włączony krótko, to bateria nie zdążyła się na tyle naładować, żeby utrzymać pamięć nawet przy wyłączeniu na chwilę. Ale z drugiej strony pamięć jest, bo zegar wygląda na zsynchronizowany i jest podany układ satelitów.

*

Offline Moi (Adam Kubicki)

  • ******
  • 6498
  • Płeć: Mężczyzna
    • Moje linki do stron o GPS (i nie tylko)
  • Sprzęt: SGS2, iP3GS, Lumia 800, Note 3
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 17, 2007, 10:14:01 »
Zastanów się, czy coś nie spowodowało zmniejszenia czułości układu, już i tak słabego w porównaniu do SS3. To coś, to wszelkie ingerencje - jak się to określa w medycynie - inwazyjne: lutowania, wymiany podzespołów, etc.
Jeśli masz antenę zewnętrzną (i gniazdo na nią w karcie CF), to zobacz, czy wyrzucenie jej na dach auta nie poprawia znacznie fiksowania pozycji.
Jak jesteś z Warszawy / bywasz tu, to mogę Ci udostępnić dla porównania GlobalSata (307 AFAIR) na CF - też SS2 - oraz antenkę zewnętrzną MMCX (jeśli nią nie dysponujesz).

*

Offline Zink

  • 17
Odp: Problem - satelity znikają po restarcie
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 19, 2007, 19:35:03 »
Czułości raczej nic nie zmniejszyło. Lutowałem w środku trochę, ale to nie były elementy elektroniczne, tylko ekran osłaniający elektronikę (odczepił się w dwóch rogach i przez to GPS tracił zasięg od razu po złapaniu fixa, potem odzyskiwał znowu, tracił, i tak w kółko).

Mam gniazdo na antenę zewnętrzną, ale samej anteny niestety nie. Niestety do Warszawy mam daleko i bardzo rzadko tam bywam, ale dzięki za propozycję :).

Zrobiłem dzisiaj trochę pomiarów i testów wewnętrznej bateryjki i mam poważne podejrzenia, że to ona może być przyczyną problemów. Na wszelki wypadek chciałbym ją wymienić. Znacie może jakiś sklep, który sprzedaje tego typu bateryjki? To jest bateria litowa, ładowalna, okrągła o średnicy 6mm i grubości 1mm. Jej napięcie nominalne to 3V. Ma na stałe doczepione dwie blaszki, które są przylutowane do płytki GPS-u. Nie da się niestety odczytać symbolu, bo jest zasłonięty jedną z tych blaszek. Jeśli trzeba, to mogę zrobić zdjęcie.

Dodane później:
Znalazłem producenta i symbol tej baterii. Producenta dało się odczytać, a symbol udało mi się znaleźć po wymiarach :)
Producent to SII, a symbol: MS614. Aktualnie szukam sklepu, w którym można by ją w Polsce kupić. Jeśli ktoś wie coś na ten temat, to proszę o pomoc.
Napisane: Październik 17, 2007, 14:17:39
Hehe, problem rozwiązany :)

Kolega ma stację lutowniczą z dmuchawą gorącego powietrza i "przedmuchał" mi tego GPSa. Podziałało, wygląda na to, że już jest dobrze. Łapie szybko satelity, a po restarcie odzyskuje fix-a w kilka sekund. Prawdopodobnie przyczyną problemów było to, że jeden albo kilka lutów na nóżkach scalaków pękło przez wyginanie płytki GPSu (płytka jest bardzo cienka, ekran się odczepił (pękł lut) w dwóch rogach i płytka straciła "sztuczne" usztywnienie, a obudowa właściwie nie chroni przed wyginaniem).

Sprawdzałem na razie tylko kilka razy "statycznie". Jak jutro będzie ładna pogoda, to zobaczę jeszcze na rowerku :)

Dzięki wszystkim za chęć pomocy.

Dopisane 20.10.2007:
Dzisiaj było dość ładnie, więc potestowałem na rowerku. Nie wjeżdżałem w las, bo mokro jest, ale i tak widać kolosalną różnicę. W czasie jazdy od pierwszego włączenia złapał fix w jakieś 2 minuty (almanach był nieaktualny). Potem po każdym restarcie odzyskiwał fix w około 2-3 sekundy (oczywiście też w czasie jazdy). Czyli jest naprawiony :). Dzięki wszystkim jeszcze raz.
« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2007, 18:24:33 wysłana przez Zink »