PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)

  • 21 Odpowiedzi
  • 2719 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline pawgaw

  • **
  • 158
  • Płeć: Mężczyzna
    • coś o sobie
  • Sprzęt: HTC Diamond 2.03.540.0 Billyj80
PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« dnia: Październik 15, 2007, 15:42:03 »
Witam,
tak się zastanawiam, jak sobie radzą ludzie, którzy mają PDA bez GPSa, ale za to mają dodatkowy odbiornik GPS z ładowarką.
No bo tak... chcę używać GPSa, włączam go do ładowarki samochodowej i jadę... godzinę, dwie, trzy... a tu nagle PDA woła, że mu się bateria kończy. Wtedy  wyciągam wtyczkę od GPSa, wkładam do gniazdka 12V wtyczkę od PDA i znowu jadę.. jadę... jadę. A tu nagle mi się przypomina, że GPS nie ma załadowanej baterii... I kupa!!! PDA woła o baterię, GPS nie naładowany.. pozostaje tylko wtyczki przemieniać....
Wada - kabli więcej niż przycisków w samochodzie...
No można oczywiście jakiś rozdzielacz do gniazdka baterii... albo jakieś akcesorium dodatkowe do PDA dokupić typu: uchwyt samochodowy z odbiornikiem GPS (koszt koło 399 zł).
A mnie się rozchodzi o to, jak sobie z takim problemem poradzić. Nie chcę pamiętać, że przed wyjazdem muszę naładować GPSa..

Jak sobie z tym radza inni? Jakie jest wg Was najlepsze rozwiązanie?

pozdrawiam

PawGaw
pozdrawiam
PawGaw

*

Offline Kuras77

  • ***
  • 410
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: FS LOOX N560 i C550
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 15, 2007, 16:09:44 »
Są plusy i minusy obu rozwiązań. Ja mam Wizarda czyli na codzień telefon a w czasie jazdy samochodem również i nawigator z Automapą i GPSem na BT. Mój GPS trzyma jakieś 10godz a drugi nawet jakieś 14godz więc przy większości tras nie muszę go wcale ładować. Jeśli jednak potrzebuję ładować Pocketa i GPSa to nie ma problemu bo mam mocną ładowarkę z dwoma wyjściami USB. Pamiętaj, że w Twoim wypadku jedna bateria musi "zaspokoić" w zasadzie dwa urządzenia - Pocketa i GPSa, tak więc trzyma krócej. W moim przypadku musi być włączony oczywiście moduł BT ale pobiera on bardzo mało energii a poza tym i tak mam go zawsze włączonego ze względu na zestaw głośnomówiący w samochodzie. Poza tym z tego co słyszałem i czytałem GPSy wbudowane w Pockety (np. FS n560) mają często problemy z szybkim złapaniem FIXa w porównaniu z oddzielnymi odbiornikami GPS. Jednak już niedługo będę miał chyba największy komfort bo jestem właśnie w trakcie zabudowy na "stałe" GPSa w samochodzie tak by do niego wsiadając mieć już FIXa :)
Motorola A925 > HTC Magician > HTC Wizard > FS LOOX C550 > jest FS LOOX N560 + Nokia N82...oraz iPhone 3GS :D

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 15, 2007, 16:36:26 »
jest kilka rozwiązań - możesz sobie kupić rozgałęziacz wyjścia z gniazda 12V w samochodzie, uzyskasz wtedy możliwość podłączenia kilku ładowarek w jednym czasie - problem zniknie. Ja korzystam z zewnętrznego odbiornika na BT który ma to samo gniazdo (mini USB) co PDA. W takim wypadku, włączam PDA pod ładowarkę, natomiast odbiornik wytrzymuje na baterii kilkanascie godzin, tak wiec nie mam się czym przejmować. Po trzech godzinach PDA jest naładowane w takim stopniu, że kolejne kilka godzin spokojnie przejedzie, w tym czasie mogę ewentualnie podładować odbiornik, który w analogicznym okresie naładuje się w stopniu pozwalającym na korzystanie przez 7-8h spokojnie. Tak więc nie mam się czym martwić. PDA zawsze mam naładowane w jakimś stopniu dlatego, że wykorzystuje go jako telefon, więc aku muszę mieć naładowane prawie cały czas.
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 20, 2007, 19:06:14 »
Ja jak miałem jeszcze zestaw PDA + BT GPS to miałem to rozwiązane w następujący sposób:
moduł miał stałe zasilanie z akumulatora. Siedział w schowku, miał dodatkową zewnętrzną antenę, a kabel puszczony pod plastikami, pod podsufitkę i antena siedziała obok szyberdachu.
PDA dostawał prąd ze stacyjki, więc nieładował się jak był zgaszony silnik.
Efekt całkiem fajny, ale niestety po roku rozsadziło mi baterię od BT GPS  :mad: . Tzn pogrubiła się o jakieś 5 mm ;)

*

Offline jas_pik:: Janusz Piwiński

  • ******
  • 7793
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://www.facebook.com/mediapik/
  • Sprzęt: Athena &amp iPhone
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 20, 2007, 20:04:24 »
Ja wszystkimpolecałem rozwiązanie które sam przetestowałem. Prawie każdy samochód posiada teraz trzecie światło stop. Zazwyczaj jest w nim sporo miejsca tak aby prawie każdy gps bt się zmieścił. Zawsze doprowadzone jest tam zasilanie +12V . Wystarczy wykorzystać najtańszą ładowarkę samochodową +5V i upchnąć tam te dwie rzeczy ( oczywiście zazwyczaj ładowarkę kupujemy najtańszą nawet uszkodzoną mechanicznie - ważne aby była sprawna elektrycznie - wystarczą takie 200mA . Dobrze aby miały wtyczkę zgodną z dniazdem gps-a. Ciągłe ładowanie nie przeszkadza bo układ elektroniczny Gpsa-a pobiera prąd tylko od czasu do czasu . Gps jest ciągle zasilany - nie traci efemeryd. Dla akumulatora z zasady też niejest szkodliwe.
Polecam
potrzebna zgoda

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 20, 2007, 20:29:30 »
a mnie się wydaje, że 200mA może nie wystarczyć - 500mA to raczej minimum
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline M_A_P

  • 10
  • Sprzęt: i8000 | i780 | i200 | rx3715
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 20, 2007, 20:53:36 »
Cytuj
Jak sobie z tym radza inni?

Ipaq rx3715 działa bez zasilania z zewnątrz ponad 10 godzin, odbiornik na Nemerixie dobę. Wystarczy na jazdę a nawet na piesze pielgrzymki ;)

*

Offline Kuras77

  • ***
  • 410
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: FS LOOX N560 i C550
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 20, 2007, 23:35:22 »
Ja wszystkimpolecałem rozwiązanie które sam przetestowałem. Prawie każdy samochód posiada teraz trzecie światło stop. Zazwyczaj jest w nim sporo miejsca tak aby prawie każdy gps bt się zmieścił. Zawsze doprowadzone jest tam zasilanie +12V . Wystarczy wykorzystać najtańszą ładowarkę samochodową +5V i upchnąć tam te dwie rzeczy ( oczywiście zazwyczaj ładowarkę kupujemy najtańszą nawet uszkodzoną mechanicznie - ważne aby była sprawna elektrycznie - wystarczą takie 200mA . Dobrze aby miały wtyczkę zgodną z dniazdem gps-a. Ciągłe ładowanie nie przeszkadza bo układ elektroniczny Gpsa-a pobiera prąd tylko od czasu do czasu . Gps jest ciągle zasilany - nie traci efemeryd. Dla akumulatora z zasady też niejest szkodliwe.
Polecam

Ciekawy pomysł na umiejscowienie GPSa :) Zastanawiam się cięgle nad zabudową własnego GPSa - fajnie mieć zawsze FIXa :) Jedyne co odstrasza to kwestia akumulatora, tego w aucie i tego w GPSie:

Efekt całkiem fajny, ale niestety po roku rozsadziło mi baterię od BT GPS  :mad: . Tzn pogrubiła się o jakieś 5 mm ;)
Motorola A925 > HTC Magician > HTC Wizard > FS LOOX C550 > jest FS LOOX N560 + Nokia N82...oraz iPhone 3GS :D

*

Offline cytryna

  • *****
  • 2390
  • Płeć: Mężczyzna
  • Herb Pruszkowa
  • Sprzęt: Nokia N70 BLACK, FS N520
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 21, 2007, 07:49:29 »
Prawie każdy samochód posiada teraz trzecie światło stop. Zazwyczaj jest w nim sporo miejsca tak aby prawie każdy gps bt się zmieścił. Zawsze doprowadzone jest tam zasilanie +12V .


czy aby na pewno? światła stop działają tylko w chwili naciskania pedału hamulca i tylko wtedy jest tam napięcie, prędzej bym zrozumiał podpięcie pod światła pozycyjne ( przy obecnym obowiązku jazdy na światłach całą dobę ) ale tylne.

*

Offline jas_pik:: Janusz Piwiński

  • ******
  • 7793
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://www.facebook.com/mediapik/
  • Sprzęt: Athena &amp iPhone
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 21, 2007, 07:54:57 »
Do świateł hamulcowych doprowadzone jest stale napięcie 12V . Naciśnięcie pedału hamulca dostarcza do obwodu świateł hamowania masę. Tak to jest zrobione .A masa jest niezależnie dostępna. :))
potrzebna zgoda

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 21, 2007, 09:17:32 »
Do świateł hamulcowych doprowadzone jest stale napięcie 12V . Naciśnięcie pedału hamulca dostarcza do obwodu świateł hamowania masę. Tak to jest zrobione .A masa jest niezależnie dostępna. :))

dokładnie


Ciekawy pomysł na umiejscowienie GPSa :) Zastanawiam się cięgle nad zabudową własnego GPSa - fajnie mieć zawsze FIXa :) Jedyne co odstrasza to kwestia akumulatora, tego w aucie i tego w GPSie:


o aku samochodowe nie ma się co martwić, jeśli nie jest w złym stanie to nie grozi mu awaria. Aku odbiornika również nie będzie wykorzystywane niepotrzebnie, wszystkim steruje elektronika.
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline jas_pik:: Janusz Piwiński

  • ******
  • 7793
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://www.facebook.com/mediapik/
  • Sprzęt: Athena &amp iPhone
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 21, 2007, 09:32:01 »
Uszkodzenie akumulatora GPS-u w przypadku zasilania  od czasu do czasu nastapiło ze wzgledu na powtarzający się proces ładowania a następnie rozładowania do zera.
Dlatego ważne jest aby zasilanie było ciągłe - nie tylko podczasz jazdy.
Patent ten stosowałem przez ponad 3 lata ( na poczatku był to odbiornik przewodowy a następnie BT) .
Podpiecie do świateł pozycyjnych nie rozwiązuje problemu bo w ciągu nocy - postoju odbiornik nie jest ładowany a wciąż pobiera prąd.
Najdłużej - 3 miesiące mój fordzik stał  nie uzywany z ciągle podłaczonym odbiornikiem ( alarmem też) - -dał radę odpalić  :grin:
potrzebna zgoda

*

Offline sierek

  • ****
  • 568
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: OnePlus9, Surface Pro 7
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 21, 2007, 12:55:34 »
Jeszcze zwrócę uwagę, że w takim rozwiązaniu nie może być zastosowany odbiornik GPS automatycznie wyłączający się w przypadku braku transmisji bluetooth (np. BT-338).

*

Offline Kuras77

  • ***
  • 410
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: FS LOOX N560 i C550
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 21, 2007, 13:29:22 »
Jeszcze zwrócę uwagę, że w takim rozwiązaniu nie może być zastosowany odbiornik GPS automatycznie wyłączający się w przypadku braku transmisji bluetooth (np. BT-338).

Dlatego oprócz niego mam jeszcze BT-359 z SiRF Star III v2 :D

Chyba zdecyduję się na zabudowę GPSa na stałe gdzieś w czeluściach swojego Focusa - oczywiście urządzenie powinno być w miarę bezboleśnie wyjmowalne np. wtedy, gdy będę chciał pojeździć z nawigacją na rowerze po Puszczy Kampinoskiej (a zdarza mi się to często :) )
Zastanawiam się jednak jakim prądem ładowarka powinna zasilać GPSa tak, by był na tyle duży by doładowywać go ale nie przeładowywać. 300mA, 500mA 750mA?
Motorola A925 > HTC Magician > HTC Wizard > FS LOOX C550 > jest FS LOOX N560 + Nokia N82...oraz iPhone 3GS :D

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 21, 2007, 13:38:59 »
Zastanawiam się jednak jakim prądem ładowarka powinna zasilać GPSa tak, by był na tyle duży by doładowywać go ale nie przeładowywać. 300mA, 500mA 750mA?

to akurat ma małe znaczenie, ponieważ tego aku się nie przeładuje - nad tym czuwa elektronika. Może natomiast nastąpić inne zjawisko - jeśli zastosujesz zbyt mało wydajny zasilacz, to aku może się wogóle nie ładować, lub ładować się ale w niepełnym stopniu.
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline Kuras77

  • ***
  • 410
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: FS LOOX N560 i C550
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 21, 2007, 13:59:18 »
Zastanawiam się jednak jakim prądem ładowarka powinna zasilać GPSa tak, by był na tyle duży by doładowywać go ale nie przeładowywać. 300mA, 500mA 750mA?

to akurat ma małe znaczenie, ponieważ tego aku się nie przeładuje - nad tym czuwa elektronika. Może natomiast nastąpić inne zjawisko - jeśli zastosujesz zbyt mało wydajny zasilacz, to aku może się wogóle nie ładować, lub ładować się ale w niepełnym stopniu.

To ile proponujesz?
Motorola A925 > HTC Magician > HTC Wizard > FS LOOX C550 > jest FS LOOX N560 + Nokia N82...oraz iPhone 3GS :D

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 22, 2007, 08:40:14 »
to wszystko zależy od tego jaki posiadasz odbiornik. Generalnie ja jestem za korzystaniem z ładowarek o znamionowym prądzie - czyli tym który określił producent. Wiadomo, że w większości przypadków można użyć mniejszych wartości prądów ale też nie zawsze się to sprawdza. Jesli zatem masz ładowarkę sieciową 1000mAh to postaraj się o zasilacz ze zbliżoną wydajnością - 800-900 lub znamionową.
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline Meach

  • *
  • 66
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 22, 2007, 18:13:53 »
HMMMMM MYślę tak: przed wojną to prostowniki czytaj zasilacze montowało się według podstawowej zasady: Potrzeba 3,7V Jeśli zamontujesz ładowarkę ze stabilizowanym 3,7V To ładowarka będzie dązyła do tego żeby w układzie było zawsze 3,7V. J jeśli ładowarka będzie podłaczona 100 lat to nigdy nie spowoduje zniszczenia akumulatora ponieważ gdy się napięcie wyrówna prąd przestanie płynac.Reasumując Jeśli ,startujesz z nałaDOWANYM AKU. to ładowarka powinna mieć prąd taki jaki pobiera urządzenie ew. 10 procent więcej na różne straty itd. W takim wypadku urzadzenie będzie działało ale nie będzie ładowało akumulatora.Akumulator będzie ładowany po wyłaczeniu urządzenia.Jeśli chcesz aby ładowarka ładowała i zasilała musisz dobrać odpowiwdni prąd Większy NP.5V Ale musisz się liczyć z tym że ciągłe ładowanie prądem który utrzyma 5V w układzie na dłuższą metę przeładuje czytaj uszkodzi akumulator To tak w uproszczeniu można oczywiście zastosować inteligentne zasilacze itd. Ale życie uczy że co proste to wieczne.Tak mówi moja żona.

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 22, 2007, 18:29:54 »
HMMMMM MYślę tak: przed wojną to prostowniki czytaj zasilacze montowało się według podstawowej zasady: Potrzeba 3,7V Jeśli zamontujesz ładowarkę ze stabilizowanym 3,7V To ładowarka będzie dązyła do tego żeby w układzie było zawsze 3,7V. J jeśli ładowarka będzie podłaczona 100 lat to nigdy nie spowoduje zniszczenia akumulatora ponieważ gdy się napięcie wyrówna prąd przestanie płynac.Reasumując Jeśli ,startujesz z nałaDOWANYM AKU. to ładowarka powinna mieć prąd taki jaki pobiera urządzenie ew. 10 procent więcej na różne straty itd. W takim wypadku urzadzenie będzie działało ale nie będzie ładowało akumulatora.Akumulator będzie ładowany po wyłaczeniu urządzenia.Jeśli chcesz aby ładowarka ładowała i zasilała musisz dobrać odpowiwdni prąd Większy NP.5V Ale musisz się liczyć z tym że ciągłe ładowanie prądem który utrzyma 5V w układzie na dłuższą metę przeładuje czytaj uszkodzi akumulator To tak w uproszczeniu można oczywiście zastosować inteligentne zasilacze itd. Ale życie uczy że co proste to wieczne.Tak mówi moja żona.

przed wojną kolego - a nawet po wojnie również, budowano zasilacze transformatorowe, które miały większą bezwładność - nie było w nich żadnej elektroniki prosta zasada działania i tyle. Niestety nie nadają się one do zasilania obecnych urządzeń elektronicznych - zostały one zastąpione przez zasilacze impulsowe, których parametry określa się przedziałem - głównie napięcie, ponieważ wydajność prądowa jest określona w miarę ściśle. Zauważ, że na zasilaczach zawsze jest napisane przedział napięcia - tak więc trudno jest zastosowac zasilacz stricte 5V - ten 3.7V jeśli zawiera odpowiedni przedział też będzie się nadawał. Dodatkowo, każde urzadzenie elektroniczne zawiera układ ładowania stabilizowany, który nie pozwala na przepływ nadmiarowego prądu lub przejścia zbyt wysokiego napięcia - oczywiście w zdrowych granicach - przed piorunem nie ochroni. Sprawa jest taka, że jeśli chcemy zasilić urządzenie z zasilacza impulsowego - czyli normalnego dostarczonego do każdego PDA, odbiironika czy komórki, to wystarczy dobrać odpowiedni przedział napięcia i co ważne odpowiednio wysoką wydajność prądową. Może sie bowiem zdarzyć, że zasilacz nie da rady naładować aku nawet jeśli podaje odpowiednie napięcie.
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline nocnyMarek

  • *****
  • 9913
  • Sprzęt: Palmax, viliv X70
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 22, 2007, 18:44:16 »
przed wojną kolego - a nawet po wojnie również, budowano zasilacze transformatorowe, które miały większą bezwładność - nie było w nich żadnej elektroniki prosta zasada działania i tyle. Niestety nie nadają się one do zasilania obecnych urządzeń elektronicznych

A cóż takiego powoduje, że sie nie nadają?
Owszem sporo wieksze i kilka razy cięższe, ale czemu od razu 'nie nadają się'? :ohreally:
AM3/4/5/6, DPN/D6, AP, N2/9, OM-free

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 23, 2007, 12:51:25 »
generalnie chodzi o wymiary i ciężar - generalnie chodzi tylko o to - w dobie miniaturyzacji gdy notebook czy PDA jest bardzo małych rozmiarów nie byłoby zbyt oczywistym dodawanie zasilacza ważącego 3kg i mającego gabaryty 1kg torebki cukru - chyba wiadomo o co chodzi.
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline Kvic

  • *
  • 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: acer n311, GPS, Navigo 8,  k800i+bluetooth blaupunkt
Odp: PDA bez GPS + odbiornik GPS w samochodzie - czegoś nie kumam:)
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 23, 2007, 13:23:01 »
moj GPS (zewnętrzny - łączność z POcketem po Bluetooth) wytrzymuje spokojnie 24 godziny, ładuje się ok 1,5 godziny. Nie widzę więc problemu wożenia rozgałęziacza - choć takowy posiadam.

W wakacje trasa Tarnów-Łeba, deszcz+korki, odcinek ok 760 km pokonałem w 15 godzin, bez doładowywania GPS, za to z Aceremn311  włączonym do gniazda zapalniczki