PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Nawigacja GPS => Nawigacja GPS - ogólnie => Wątek zaczęty przez: nocnyMarek w Styczeń 11, 2008, 10:24:47
-
Czego to ludzie nie wymyslą :)
http://skocz.pl/blokerGPS
-
Dobre dla złodziei samochodów z wbudowanym GPS-em. Innego zastosowania trudno się doszukać :shock:
-
Dobre dla złodziei samochodów z wbudowanym GPS-em. Innego zastosowania trudno się doszukać :shock:
No nie żartuj. Przecież szef też nie musi zawsze wszystkiego wiedzieć :E
-
Na to nie wpadłem ale tak jest jak się mieszka na "prowincji" :) Mnie w pracy nikt nie śledzi, normalnie Big Brother :O
-
Przecież szef też nie musi zawsze wszystkiego wiedzieć :E
Ale to ma krótkie nóżki ;-) może raz dy sie udało, następnym razem,
będąc szefem miałbym już oko na takiego delikwenta i nic by nie wskórał,
musiałby się rozliczyć z każdego kilometra ...
poza tym śledzenie GPS nie jest jedynym sposobem lokalizacji,
pracownika za służbową komórką niemal równie dobrze mozna zlokalizować via GSM.
A cenie tego gadżetu już nie wspomnę, tylko dla bardzo zdesperowanych ... :E
... a po dziesiate, nie wiadomo jaki to ma zasięg, na filmiku niemalże przykładali to do nawigacji...
-
Czego to ludzie nie wymyslą :)
http://skocz.pl/blokerGPS
korzystałem z czegoś podobnego na uczelni - kupiliśmy diodę - odrzut produkcyjny - zmontowało się z niej mały generator czestotliwości i tyle. Jak dobrze pamiętam wystarczy 4W aby skutecznie zakłócać sygnał GPS w dość dużym zasięgu - do samochodu pewnie wystarczy dużo mniej.
-
No nie żartuj. Przecież szef też nie musi zawsze wszystkiego wiedzieć :E
Generalnie takie urządzenie jest rzeczywiście gratką dla złodziei, a dla "normalnego" człowieka chyba nie bardzo.
Przecież jak to włącze, to automatycznie moja nawigacja też przestanie działać :"P
Można by zakłócić odbiór GSM (tego typu urządzenia najczęściej przesyłają dane za pośrednictwem sieci komórkowej), ale wtedy... nie będziemy mogli skorzystać z telefonu :"P
-
Generalnie takie urządzenie jest rzeczywiście gratką dla złodziei, a dla "normalnego" człowieka chyba nie bardzo.
Przecież jak to włącze, to automatycznie moja nawigacja też przestanie działać :"P
Można by zakłócić odbiór GSM (tego typu urządzenia najczęściej przesyłają dane za pośrednictwem sieci komórkowej), ale wtedy... nie będziemy mogli skorzystać z telefonu :"P
Co prawda rozpatruję problem czysto teoretycznie (bo nie mam aż tak ciekawskich szefów), to jednak nie każdy jest uzależniony od nawigacji jak od narkotyków :E, poza tym, często w trakcie znajdowania się tam gdzie szef sobie tego nie życzy, nawigacja nie jest nam potrzebna (np. w burdelu :evil:), przynajmniej ja nie potrzebuję :E.
-
korzystałem z czegoś podobnego na uczelni - kupiliśmy diodę - odrzut produkcyjny - zmontowało się z niej mały generator czestotliwości i tyle. Jak dobrze pamiętam wystarczy 4W aby skutecznie zakłócać sygnał GPS w dość dużym zasięgu - do samochodu pewnie wystarczy dużo mniej.
Zależy od częstotliwości. Na FM 4W wystarczy na Warszawę. Prawda jest taka, że na nadajniki powyżej 0,5W (lub 1W - nie pamiętam) trzeba mieć koncesję. Podejrzewam, że do samochodu wystarczy 0,1W.