Oba modele mają ten sam chipset, podobny układ elektroniczny, a to one decydują o czułości odbiornika.
Myślę, że dziś każda antena gwarantuje wystarczające parametry odbioru, niezależnie od typu.
Mio 169 ma chyba (tak mówią źródła) antenę helikalną, podobną do tej:

Jaką antenę ma Loox 520 - nie wiem, ale raczej nie płaską (patch antenna), jak np. ta:

Logika wskazywałaby na to, że Loox także powinien mieć helikalną, chyba, że producent/projektant zakłada nawigację głównie nie w uchwycie samochodowym, a "w ręku", kiedy pozycja pozioma odbiornika jest jego naturalnym ułożeniem (tak jest np. w niektórych "ręczniakach" Garmina, mających anteny płaskie).
Oba typy anten są montowane zarówno wewnątrz urządzeń, jak i w odchylanych skrzydełkach.
Niewątpliwie jest tak, że antena płaska powinna być zorientowana poziomo, zaś helikalna pionowo, bo to są ich optymalne pozycje, w których najlepiej zbierają sygnał GPS.
Jeżeli nie ma regulacji położenia anteny (klapka), to trzeba manewrować odbiornikiem. Trzeba jednak wiedzieć jaki jest typ anteny, lub przećwiczyć to empirycznie, obserwując poziom sygnału. To samo zresztą dotyczy anteny w skrzydełku.