....Decyduje moim zdaniem dominujacy charakter, przeznaczenie odbiornika. Czy samochod, czy wedrowki piesze a moze latanie ? No i przewidywana czestotliwosci uzytkowania.
Nie jest latwo. 
Myślę, że już niedługo to wszystko przestanie być ważne.
Tak jak większość ludzi nie kombinuje na siłę, jak z pocketa zrobić telefon, tylko po prostu kupują komórkę, tak jak nikt rozsądny nie próbuje z pocketa zrobić dobrego aparatu fotograficznego, tak powoli będzie z GPSem.
W chwili obecnej w USA można kupić Garmina 60C za 330-350 USD ( ok. 1150,- zł ). To odbiornik z bardzo czułą anteną, rewalcyjnej jakości kolorowym wyświetlaczem i obsługujący funkcje autoroutingu. Odbiornik wodoodporny idealnie nadający się zarówno do turystyki jak i nawigacji samochodowej.
W sytuacji gdy (legalne) mapy Europy i Polski dla Garmina z autoroutingiem są tańsze od ich odpowiedników na PocketPC, powoli spora część użytkowników pocketów, nie mająca jeszcze GPS zamiast zastanawiać się czy wybrać CF, czy wybrać BT i co zrobić z pocketem w lesie podczas deszczu, zacznie zapewne wybierać takie właśnie rozwiązania. To tylko kwestia doinformowania potencjalnych klientów, no i ... kwestia czasu.
Prywatnie dodam, że ja jestem moim nowym nabytkiem oczarowany. Bardziej niż byłem wtedy, gdy dawno, dawno temu kupiłem do mojego ipaqa pierwszy plan miasta ze słynnej serii co się zwie AM

Pozdrawiam Lechu