Skoro nikt sie nie chce wypowiedziec to powiem sam jak moje poszukiwania wygladaja:
Bylem wczoraj w gps24 i Pan, ktory dal mi do sprawdzenia 2 odbiornik Rilaline 6036 i Holux GR-240 Bluetooth.
Sprawdzalem to na palmie Dell axim x50v w starym budownictwie z bardzo grubymi scianami na parterza w zabudowie 4 pietrowej a za oknem widzialem sporo drzew.
Odpalilem Rikaline i po okolo 2 min odbiornik zlapal jedenego satelite a gdy polozylem go przy oknie polaczyl sie z 4-rema. Holux nie dal rady ani w srodku ani przy oknie, kompletnie nic.
Przepraszam za tak lamerski opis ale dopiero raczkuje w temacie

, a chcialem sie podzielic tym czego doswiadczylem.
Dzisiaj ide w to samo miejsce, bo ma byc dla mnie przygotowany Rikaline 6033 i sam nie wiem miedzy ktorym wybrac 6033 czy 6036.
6036 :.
1.Śledzenie do 20 sygnałów GPS.
2.SiRF Star III SOC v2.
3. Szybkie czasy TTFF: dzięki 200 000 efektywnym korelatorom nawet przy słabym sygnale GPS.
4. Wbudowana obsługa WAAS/EGNOS.
5. Szybki Snap i Hot Start dzięki wbudowanej baterii podtrzymującej informacje o efemerydzie.
6. Wspiera standard NMEA 0183 V2.2 (protokół wymiany danych).
7. Ulepszone algorytmy wspierają pracę w trudnych warunkach miejskich, kanionach i innych z utrudioną widocznością nieba.
8. Najnowszy profil Bluetooth V2.0.
6033 nie ma chyba WASS/EGNOS za to mocniejsza baterie i wyjscie na antene zewnetrzna z kolei 6036 mozna podlaczyc przez usb do lapka np jesli sie nie ma Bluetooh. Bede mial dylemat jak z lapaniem fixa oba zachowaja sie podobnie w tym wydaje mi sie trudnym terenie.