PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Nawigacja GPS => Nawigacja GPS - ogólnie => Wątek zaczęty przez: kgozdz w Wrzesień 15, 2006, 11:52:31
-
Poradźcie mi, proszę, jaki odbiornik GPS wybrać.
"Must have":
* SiRF Star III
* Bluetooth
* możliwość sparowania z min. 4 urządzeniami
* czas pracy na bateriach min. 10 godz.
* ładowanie przez USB (może być jako jedyne)
* automatyczne wyłączanie po utracie połączenia Bluetooth
* 3 diody: GPS, Bluetooth, bateria
* atui na pasek (ewentualnie do dokupienia osobno)
"Nice to have":
* możliwość jednoczesnej współpracy z min. 4 urządzeniami
* możliwość aktualizacji firmware'u
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
-
No nie idz na taka latwizne, moze najpierw sam cos poczytaj , proponuje zaczac od tego: http://pdaclub.pl/forum/viewtopic.php?t=19443
-
Szukasz czegoś na rower? (http://www.pdaclub.pl/forum/viewtopic.php?t=40959&highlight=rower) ;)
-
Na rower? Do wszystkiego. :-) Pod pretekstem geocaching'u chciałbym pokazywać synom Polskę. Samochodem, rowerem, może łódką czy
kajakiem, no i oczywiście piechotą. Odbiornik poza PDA, bo nie będzie
używany na codzień. Nie urządzenie typu all-in-one, gdyż te ograniczają
wybór map. Poza tym przy geocaching'u przydaje się telefon i dostęp do Internet'u. Niby więc szukam sprzętu uniwersalnego, ale - jak widzisz -
umiałem okreslić szczegółowe wymagania. Liczyłem, że ktoś z Szanownych
Ekpertów od PDA i GPS nie tyle poda mi model, co podzieli się swoimi
doświadczeniami typu: "niby wszystko dobrze, ale w niskiej temperaturze natychmiast się rozładowuje" albo "nie ładuje się z zapalniczki" (znam taki przykład). W kazdym bądź razie skorzystam z rady Claude i zapoznam się
ze wszystkim odbornikami z układem SiRF Star III.
-
Na rower? Do wszystkiego. :-) Pod pretekstem geocaching'u chciałbym pokazywać synom Polskę. Samochodem, rowerem, może łódką czy kajakiem, no i oczywiście piechotą.
I jesteś pewien, że można to załatwić poprzez "uniwersalne" PDA - zaprojektowne z myślą o używaniu w biurze lub w ostateczności w samochodzie ? :mysli:
Osobiście mam poważne wątpliwości. I to wątpliwości poparte wieloletnim doświadczeniem związanym z używaniem w terenie zarówno PDA jak też "prawdziwych" GPS-ów. No i właśnie. Moim zdaniem trzeba sięgnąć nieco głębiej do portfela i poza GPS na bazie PDA (niezły do samochodu) należy jednak zainwestować w "prawdziwy" GPS. Tzn. taki do tzw. outdooru.
Zdecydowana większość ludzi, która "posmakowała" porządnego outdoorowca szybko zapomina że mają także pocketa (brrrr !!! ) Ten po prostu zostaje w domu - bo tu pasuje najlepiej ]:>
Na wycieczki rowerem, kajakiem, łódką czy perpedes - oczywiście jeżeli to są wycieczki, a nie spacery - PDA nadaje średnio słabo ze zdecydowanym wskazaniem na słabo :(
-
Żeby odpowiedzieć na post, ale nie rozpoczynać zapewne kolejnej dyskusji nt. "czy lepiej jeden uniwersalny GPS, czy kilka specjalizowanych" jedynie kilka spostrzeżeń:
+ zgadzając się z GPS maniakiem wolałbym mieć pare dedykowanych urządzeń, np. wbudowany w kokpit i zintegrowany z innymi systemami (serwis, zestaw głośnomówiący) odbiornik samochodowy z mapą dróg, wodoodporny GPS na rower czy kajak z kompasem i możliwością ładowania bardziej szczegółowych map okolicy, "ręczny" odbiornik z wymiennymi akumulatorkami, itd.
ale:
- każdy z nich miałby inny sposób obsługi (interface użytkownika)
- zapewne również inne mapy, pewnie czasem ze sobą sprzeczne
- nie byłoby prostej synchronizacji POI
- no i koszt zakupu oraz "posiadania" (aktualizacji map, konfiguracji, ładowania baterii, itp.) takiego rozwiązania byłby kilkukrotnie wyższy
Dobrze więc, że producenci przynajmniej aspirują do stworzenia urządzeń uniwersalnych. :-)[/list]
-
nt. "czy lepiej jeden uniwersalny GPS, czy kilka specjalizowanych"
Problem w tym, że raczej nie istnieje pojęcie "uniwersalny" GPS :(
Na marginesie - nie mam zamiaru prowadzić "wojny". Regułą jednak jest to że spora część pytajacych na tym Forum o "GPS w teren" bardzo często nie wie nawet, że są urządzenia stricte turystyczne. Dlatego zawsze staram się zwrócić na to uwagę :bored:
Sam pocket w terenie oczywiście może być używany, ale komfort jego eksploatacji jest w porównaniu do urządzeń dedykowanych naprawdę mierny. Na pocieszenie powiem Tobie, że świadomość tej słabej przydatności terenowej pocketa mają wyłącznie dual GPS-mani, czyli ci co używają i pocketa i sprzętu turystycznego. Użytkownik pocketa, który nie miał styczności z zaawansowanym outdoorowcem z reguły jest tak zadowolony, że ......... i tak nie wierzy że może być coś lepszego ;)
Życzę udanych wojaży. Pozdrawiam Lechu :proud: