Antena do GPS - pytanie

Witam serdecznie,

od niedawna jestem właścicielem Yakumo Delta 300 GPS, który w połączeniu z Automapą XP ma mi służyć jako pomoc w podróżach po Polsce.

Zestaw w zasadzie sprawdza się znakomicie - z jednym "ale". Otóż w przypadku gdy palmtop leży luzem na desce, czy nawet na siedzeniu pasażera (dość daleko od szyby) sygnał GPS odbierany jest poprawnie, a przerwy są naprawde sporadycznie. Natomiast po zamocowaniu palma w uchwycie (raczej wysoko - w zasadzie całe urządzenie znajduje się powyżej górnej krawędzi deski rozdzielczej, tuż obok zestawu zegarów, odchylana antena niemal dotyka szyby) przerwy w odbiorze sygnału zdarzają się dosyć często (porównywałem na tych samych trasach). Nie bardzo wiem, czym to może być spowodowane - natomiast zmiana miejsca mocowania uchwytu raczej nie wchodzi w rachubę - w aucie jest niewiele miejsc, w których możnaby zamocować palma tak, żeby bez odrywania wzroku od drogi móc co jakiś czas rzucić okiem na ekran.

Pomyślałem o dołączanej antenie zewnętrznej - np. tu http://www.jamicon.pl/gps_akces_t.htm jest takie urządzenie (co prawda do Mio 168, ale to jedno i to samo), ale nie jestem pewny, czy to coś zmieni w mojej sytuacji (ściślej: nie mam nawet pewności, czy taka antena warta jest cokolwiek w praktyce). No i nie bardzo wiem, gdzie taką antenę należałoby zamontować: czy np. wewnętrzna strona przedniej szyby (górna jej krawędź) byłaby dobrym miejscem? A może jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zamontowanie jej na zewnątrz (tylko co z kablem)?

Z góry dziękuję za każdą pomoc

Cześć !!!

A może przed zakupem anteny należałoby zmienić "kąt nachylenia" pocketa ? To może pomóc.

Swoją drogą intensywnie śledzę wypowiedzi na temat tego pocketa i nikt podobnych problemów nie opisywał.
A może Twoja szyba jest po prostu ogrzewana ?
To by wszytko wyjaśniało - leżący na siedzeniu pocket łapał sygnał przez boczne okna, a teraz nie.

Pozdrawiam Lechu

Ja używam od niedawna Dell Axim + gps Rikaline 6030 (BT). Początkowo gps leżał na szybie, ale bywało, że gubił sygnał, no i się nagrzewał nieziemsko podczas upałów... Dokupiłem antenę zewnętrzną i komfort poprawił się znacznie - bez anteny 4-6 satelitów, z anteną średnio 8-10.
Co do kabelka. Ja do gps'a zrobiłem sobie własnym przemysłem "kieszonkę" przyklejoną z lewej strony kierownicy do półki (pod spodem, nie rzuca się w oczy, nie przeszkadza). Kabel do anteny mam 5 m, wyprowadzam go do drzwi (łączeniami plastików na półce), wpuszczam w rynienkę pod gumę, w tej rynience sobie idzie do tyłu samochodu, tylnimi drzwiami wchodzi do wnętrza znowu (nie ma problemu z "przycięciem", wszędzie mam ogromne ilości gumowych uszczelek ), wpuszczem pod siedzenie tylnie, wychodzi mi do bagażnika. A tam - na czas jazdy wykładam na klapę bagażnika (antena na magnesie, w sumie to maleńkie pudełeczko wielkości 2 baterii-paluszków, więc ani się w oczy nie rzuca, ani nie przeszkadza), jak nie potrzebuję, "przklejam" od spodu do klapy. Żadne kable mi się nie plączą (ten kawałek w bagażniku idzie pod tapicerką), ale nie jest też nic na fest i w każdej chwili mogę to wyciągnąć bez śladu.

Pozdrawiam

A może przed zakupem anteny należałoby zmienić "kąt nachylenia" pocketa ? To może pomóc.

Trochę sobie pojeździłem i poeksperymentowałem ze sposobem ustawienia wbudowanej anteny i kątem nachylenia samego urządzenia (to ostatnie oczywiście w granicach rozsądku - w każdym razie nie ma to widocznego wpływu na opisywane problemy.

Być może wcześniej nie wyraziłem się wystarczająco jasno - to nie jest jakiś niezwykle dokuczliwy problem, sygnał nie ginie za często, a jeśli już do tego dochodzi, to problemy pojawiają się np. przy jeździe drogą nad którą schodzą się korony drzew czy przy przejeżdżaniu przez lokalne obniżenie terenu - zaniki sygnału są raptem kilkusekundowe.

A może Twoja szyba jest po prostu ogrzewana ?

Nie - to nie jest Ford

A tam - na czas jazdy wykładam na klapę bagażnika (antena na magnesie, w sumie to maleńkie pudełeczko wielkości 2 baterii-paluszków, więc ani się w oczy nie rzuca, ani nie przeszkadza), jak nie potrzebuję, "przklejam" od spodu do klapy.

Rozumiem, że chodzi tu o antenę magnetyczną? W moim przypadku taka lokalizacja niestety odpada, ponieważ klapa bagażnika jest pionowa, jednak myślałem o dachu. Co do "kabelkologii", to nie mam tu wiekszych obaw - GPS wbudowany w palmtopa redukuje liczbę kabli do niezbędnego minimum, więc pojedynczy kabel od anteny raczej nie powinien utrudnić mi życia