Zwracam się z prosbą o pomoc do uzytkowników GPS na kablu. Kilka dni temu zakupiłem jeden z najtańszych na rynku odbiorników. Model Rikaline 9090 (E-705). Przez wzgląd na jego cenę nie oczekiwałem cudów. Domyslałem się, że podczas pracy będzie wyłapywał sygnał max 5-6 satelitów i pewnie dość często będzie również sygnał gubił. Niestety byłem nad wyraz optymistyczny. Odbiornik działa w chwili obecnej od 1 do 5 godzin. Potrafi w czasie pracy z dość silnym sygnałem w otwartym terenie nagle się wyłaczyć (zgubić sygnał) i wtedy milczy na dobre. Okres "milczenia" trwa minimum 24 godziny. W tym czasie dioda kontrolna w odbiorniku pali się stałym światłem i nie pulsuje. Znaczy to, że zasilanie odbiornika działa, ale sam odbiornik nie pracuje normalnie. Podobno odbiorniki na kablu potrafią się czasem "zawieszać". Jeśli tak, to czy istnieje sposób na ich zresetowanie? Czy ktoś miał już podobny problem? A może mam walnięty odbiornik i muszę go czym prędzej wymienić na nowy.