Dopadło to nas już w Polsce "Ślepo zaufał GPS-owi i utopił sobie samochód"

  • 5 Odpowiedzi
  • 1025 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline jas_pik:: Janusz Piwiński

  • ******
  • 7793
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://www.facebook.com/mediapik/
  • Sprzęt: Athena &amp iPhone
Polecam artykulik w portalu gazety : http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6210391,Slepo_zaufal_GPS_owi_i_utopil_sobie_samochod.html
Wkleję  treść i zdjęcia  bo chyba warto  :grin:
26-latek z Dąbrowy Górniczej na pewno zapamięta, że GPS-owi nie wolno bezgranicznie ufać, a samochód dostawczy to nie amfibia. Zignorował znaki ostrzegające przed wjazdem na powstałe rozlewisko i w efekcie musiał ratować się ucieczką, bo jego auto zaczęło tonąć.

Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS  26-latek jadący dostawczym mercedesem skręcił z ulicy Kokota w Rudzie Śląskiej Bielszowicach w ulicę Bielszowicką. Znaki, które mijał informowały, że za chwilę dalsza jazda będzie niemożliwa ze względu na powstałe w tym miejscu rozlewisko. Kierowca całkowicie zaufał komunikatom nawigacji satelitarnej i w pewnym momencie jego samochód znalazł się na lodzie. Lód nie wytrzymał ciężaru pojazdu, który zaczął tonąć.

Na szczęście kierowcy udało się opuścić szoferkę i wyjść bez szwanku z całej opresji. Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że kierowca nie popełnił żadnego wykroczenia drogowego - bo ignorowanie znaków ostrzegających przed niebezpieczeństwem wykroczeniem nie jest - i nie ma potrzeby wyciągać wobec niego żadnych konsekwencji.




Szkoda że nie podali jaką to mamiał nawigację  :grin:
potrzebna zgoda

*

Offline zygzag

  • ****
  • 808
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Polaris>OMNIA II i8000>Wave II S8530>SGS II
Znam ten rejon dokładnie ( tzw. Minerwa ) i musze przyznac, że gość chyba oślepł był albo jechał nocą - bo to jedyna mozliwość, że wtarabanił się tam nie zauważywszy dokąd zmierza. Droga ta od wielu, wielu lat jest oznakowana jako "ślepa". Przy najbliższej okazji sprawdzę jak navi ( TT i NE ) porowadzą w tym rejonie.

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Szkoda że nie podali jaką to mamiał nawigację  :grin:

Na pewno najlepszą :P

Nie pierwszy i pewnie nie ostatni przypadek ...
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Dżeju

Niestety takie jest teraz nauczanie i "pranie" mózgownicy. Co drugi to półanalfabeta, który do tego sam myśleć nie potrafi  :E

Ciekawe której to nawigacji tak zaufał ???


« Ostatnia zmiana: Styczeń 29, 2009, 11:16:17 wysłana przez Dżeju »

*

Offline nocnyMarek

  • *****
  • 9913
  • Sprzęt: Palmax, viliv X70
Czyli nie TT, nie AM, nie była to też raczej GPMapa, ani UMP, ale możliwe że był to garminowski CNE2008.
Najprawdopodobniej ten 'artysta' zjechał z drogi, której nie było widać pod lodem,
bo ta droga przez rozlewisko wygląda tak:



[żródło: http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1528136,2,18.html]

Takich numerów ostatnio mamy wysyp, tu jest kolejny 'jeszcze ciepły' przypadek:
Wiózł krew do Słupska, wylądował w lesie
« Ostatnia zmiana: Styczeń 29, 2009, 14:32:51 wysłana przez nocnyMarek »
AM3/4/5/6, DPN/D6, AP, N2/9, OM-free

*

Dżeju

Niestety takie jest teraz nauczanie i "pranie" mózgownicy. Co drugi to półanalfabeta, który do tego sam myśleć nie potrafi :E

Niestety dokładnie potwierdza się to, co napisałem powyżej  :-|