Antena (nawet aktywna jak w przypadku GPSa) to w sumie namniej czuły element systemu, więc nie powinno się jej nic stać.
Powinna bez problemów wytrzymywać temperatury otoczenia w granicach 70C.
Po zeszłorocznych doświadczeniach, gdzie w upalne dni umieszczony na podszybiu GPS (socket) parzył w ręce, zamierzam przenieść go w chłodniejsze rejony pod deskę rozdzielczą, a na wierzchu zostawić jedynie antenę. To jeszcze jeden kabelek do podpięcia przy uruchamianiu, no ale trudno...