Zczytanie 200 lokalizacji, naniesienie ich na mapę i wydruk.

  • 2 Odpowiedzi
  • 961 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Witam
Poszukuje kofiguracji sprzęt/oprogramowanie do następującego zadania:
Człowiek w terenie odnajduje pewne punkty, przy pomocy GPS zczytuje ich namiary, pozniej lokalizacje te nanoszone są na mapę i drukowane. Punktów bywa zazwyczaj koło dwustu wiec najlepiej zeby urządzenie zapamiętywało je. Jednoczesnie urządzenie powinno być bardzo bardzo user friendly, gdyż obsługująca je osoba nie za bardzo chce zaprzyjaznic sie z elektroniką.

Wydaje mi sie ze najlepszy były jakis prosty model urzadzenia gps i do tego jakis dobre oprogramowanie "mapowe" na PC, ktore bezboleśnie zczytywało namiary z gps i automatycznie nanosiło je na  mapę.

Tak więc bardzo prosze o pomoc i sugestie. Dziękuje

 ps. no i na calosc rozwiazania mam budzet 3000 zlotych :(

*

Offline bar7ek

  • ***
  • 291
    • http://gps.geosolutions.info
Zczytanie 200 lokalizacji, naniesienie ich na mapę i wydruk.
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 09, 2006, 17:53:11 »
Po pierwsze co to za mapa (typ, rodzaj)? i czy oprogramowanie mapowe to "program z mapami" czy program do tworzenia map bo to dwie różne rzeczy.

Tu masz przykład 43 punktów zczytanych gps 76cs garmina (robi sie to praktycznie 1 przyciskiem) i naniesionych na mapę w programie mapsource http://gps.geosolutions.info/screen/punkty.jpg (te czerwone "kropy" to punkty).
Podkład czyli mapa mogą być praktycznie dowolne.
W innym programie np. http://www.oziexplorer.com/ można również umieścić punkty na dowolnej mapie rastrowej . Takich programów jest bardzo dużo więc musisz określić rodzaj mapy końcowej i ewentualne zastosowanie bo powyższe np. słabo nadają się do mapy zasadniczej.

Re: Zczytanie 200 lokalizacji, naniesienie ich na mapę i wyd
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 09, 2006, 22:41:54 »
Cytat: "trinitron"
Jednoczesnie urządzenie powinno być bardzo bardzo user friendly, gdyż obsługująca je osoba nie za bardzo chce zaprzyjaznic sie z elektroniką.

A zatem nie powinien to być PocketPC on nie jest user friendly. Ponadto drugi parametr - zbieranie punktów w terenie też wskazuje że pocketPC odpada.

W zasadzie do tego celu nadałby się każdy "kompaktowy" odbiornik turystyczny z wejściem na PC. Wydatek: od 400,- zł w górę.

Jakie widzę problemy:

1. Nazwa zachowanego "punktu" może mieć co najwyżej (w zależności od modelu) 6/10 znaków.
2. Czułość urządzenia. Jeżeli pomiary mają być w lesie to w zasadzie najlepszy byłby odbiornik na bazie SiRF III. A to już wydatek ok. 2700-3000,- zł na sam odbiornik (np: Garmin 60CSX, 76CSX) Do tego 100 USD (o ile pamiętam) program OziExplorer do obsługi map skanowanych na PC.
3. Dokładność. Odbiorniki amatorskie deklarują czasem dokładność: 3-4m. Jak złapią poprawny sygnał EGNOS to czasem deklarują nawet 1m. Ale tak naprawdę błędy systemu GPS powodują tzw. pływanie sygnału. Zatem to że odbiornik GPS deklaruje 1m nie oznacza, że za 3 dni, albo wręcz za 3 godziny trafisz z GPSem w ten sam punkt z tą samą dokładnością. W zasadzie teoria mówi że deklarowaną dokładność otrzymujemy przez 95% czasu, ale jakoś temu nie wierzę.

Zatem wydając pieniądze musisz mieć świadomość niedoskonałości systemu. No chyba że przejdziesz na sprzęt geodezyjny, ale to już nie ten rząd wielkości jeżeli chodzi o cenę  :cry: