Aż się łezka zakręciła w oku ...
Posiadałem wszystkie modele starszych libretto ... od 50, 70, 100 i zakończyłem na 110.
Wszystkie zostały kupione i sprzedane na allegro ... człowiek starał się rozwijać, szukać nowości ... ale wszystko zostało wyparte przez palmtopy.
Pisanie było wygodne, ale czas pracy na bakterii ... (nawet 'większej') nie był duży (do 3-4h).
Ech, ile ja nad nimi spędziłem czasu, ile wydał człowiek na 'dodatki'.
Faktycznie, potrafiło się paskudztwo nieźle nagrzać - ale jeśli dysk był 'nieduży' ok 10-20GB i wolny, nic nie było przerabiana ... można było spokojnie pracować.
Przy większych palcach, pisanie stawało się męką ...
