J Pluck czasem zadziala... ale jakos dziwnie. Albo przetwarza tylko czesc dokumentu , a dokladniej do wiekszej przerwy.Albo tworzy plik wynikowy o zerowej wielkosci

Nie bede przeciez usuwał takich przerw w 400 stronnicowym e-booku

Moze ktos ma jakis pomysl... narazie "obchodze" problemik.. uzywam DocToGo ale nie ma tam zadnej kompresji

moze ktos ma jeszcze jakis pomysł?