Zepsułam Palma.... (Vx)

  • 7 Odpowiedzi
  • 788 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zepsułam Palma.... (Vx)
« dnia: Lipiec 28, 2004, 10:20:12 »
Podczas próby załadowania jakiejś testowej wersji IBM Java nastąpił błąd i Palm poszedł spać... A konkretnie wyskakiwał alert "error" i dopiero po kilkudziesięciu resetach (tych z przytrzymaniem klawisza) dało się go odpalić.
Niestety, teraz mogę na nim pracować tylko offline, ponieważ przy jakimkolwiek połączeniu monituje o braku biblioteki "net.lib" i uniemożliwia połączenie.
Zapewne problem rozwiązałby upgrade softu, jeśli to zadziała w ogóle, ale ja mam w Palmie szereg bardzo istotnych dla mnie notatek, których nie chcę stracić przy upgrade softu.
niech mi ktoś pomoże..... :(

pozdrawiam

LadyRoot

Zepsułam Palma.... (Vx)
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 28, 2004, 11:00:13 »
Zgraj notatki na jakas karte SD lub CF jak sie da

*

Offline MacBirdie

  • *****
  • 1943
  • Płeć: Mężczyzna
  • I znów Poznań ;)
    • macbirdie.net
  • Sprzęt: iPhone 4 16GB | iPad 3G 64GB | iPhone 3G 8GB
Zepsułam Palma.... (Vx)
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 28, 2004, 11:52:39 »
Vx nie ma SD ani CF, od czego trzeba zacząć. ;)
Rozumiem że wcześniej jeszcze zdążyłaś synchronizować te notatki z komputerem? Jeśli tak, to tam masz oczywiście wszystkie, w katalogu z HotSync Twojego urządzonka. Zresztą po hard-resecie HotSync od razu przerzuca wszystkie zsynchronizowane wcześniej dane z powrotem do palmtopa, więc nie masz się co obawiać.

A mimo braku NetLib możesz beamować dane do innych urządzeń?

Zepsułam Palma.... (Vx)
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 28, 2004, 11:58:13 »
No własnie po padzie dysku w kompie nie mam tych danych i dlatego nie chcę z upgradem OS-a eksperymentować.

Bez tego cholernego net.lib, nie działa również IRDa, więc i przez podczerwień nie mogę nic wrzucać do kompa. Także IRDA/GPRS nie ma szans ruszyć :(

LadyRoot

Zepsułam Palma.... (Vx)
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 28, 2004, 21:08:04 »
No dobra. Zapuściłam upgrade. Sam potrafił się połączyć i wgrać system ponownie. Po czym...
Po restarcie przy włączeniu mam alert "Fatal Exception", który się zapętla.

Sytuacja się powtarza - kilkadziesiąt twardych resetów i można działać, ale znowu brakuje net.lib....

buuu.... chlip!

*

Offline MacBirdie

  • *****
  • 1943
  • Płeć: Mężczyzna
  • I znów Poznań ;)
    • macbirdie.net
  • Sprzęt: iPhone 4 16GB | iPad 3G 64GB | iPhone 3G 8GB
Zepsułam Palma.... (Vx)
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 29, 2004, 10:02:21 »
A możesz powiedzieć konkretnie, jaka jest tego treść błędu o braku biblioteki Net.Lib?

Zepsułam Palma.... (Vx)
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 29, 2004, 14:36:07 »
W System/Prefs/Network: The network library is not available.

W gg, irc, ssh i innych aplikacjach: Obiekt net.lib nie został znaleziony.
Lub: The net.lib file not found.


Aha. Po kilkudziesięciu upgrade'ach OS udaje mi sie wykonać hot sync i zrobiłam backup. Niestety, działa teraz TYLKO HotSync, a mnie bardziej połączenie przez kabel/irdę z siecią jest potrzebne.

pozdrawiam

LadyRoot
vel
palmopsujka :/

*

Offline MacBirdie

  • *****
  • 1943
  • Płeć: Mężczyzna
  • I znów Poznań ;)
    • macbirdie.net
  • Sprzęt: iPhone 4 16GB | iPad 3G 64GB | iPhone 3G 8GB
Zepsułam Palma.... (Vx)
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 29, 2004, 16:00:12 »
Spróbuj może usunąć tą maszynę wirtualną Javy, zsynchronizuj ponownie palmtopa, następnie hard reset. Ciekawe, czy coś z tego wyjdzie. Program nie mógł popsuć przecież ROMu... raczej. ;)