PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Pozostałe platformy => Perły z lamusa => Palm OS => Wątek zaczęty przez: c64club w Czerwiec 14, 2008, 21:19:44
-
Posiadam któregoś już z kolei kieszonkowca z PalmOS, jednak do dzisiaj borykam się z podstawowym problemem.
Po wgraniu kilku podstawowych hacków i programów palmy przestają pracować stabilnie. Najczęściej komputerek samoczynnie się resetuje, nie zawsze w tym samym miejscu.
Np. w połowie dopisywania nowego kontaktu, przy próbie otwarcia pliku w już otwartym programie - gdzie popadnie.
Miałem to na każdym palmie, ale zaczyna mnie to powoli denerwować. Zwykle pomiędzy resetami udaje mi się zrobić z 5 rzeczy (wysłać sms, dodać kontakt, po przejściu z kalendarza do notek 0 reset).
Mam szukać przyczyn w swoim postępowaniu czy tak po prostu jest?
-
Zdecydowanie tak nie jest. To pewnie (na pewno?) wina wrzuconych przez Ciebie programów. Mnie w zasadzie reset przytrafia się może raz na 2 tygodnie. W ogóle zastanawiam się jak Ty możesz ten sprzęt użytkować, gdy reset przytrafia się co 5 operacji :O
-
jakoś sbie radzę. Czekam na zakończenie ładowania i jadę dalej.
Takie resety się zdarzają jeśli robię kilka różnych operacji. Bo jeżeli np. tylko ślę SMS'y to potrafi siedzieć godzinę grzecznie.
To sie zdarza przy przechodzeniu z programu do programu.
Mógłbyś podać jakiś listing tego, co masz w palmie ?
jestem ciekaw, czy nie oczekuję zbyt dużo od po prostu przeładowanego kompa.
Świeżo po HR pracuje tak stabilnie, jakby to był układ mikroprogramowalny a nie komp.
Jako Treownik potrzebuję kilku rzeczy więcej niż właściciel palma bez GSM.
mój stary m125 potrafił pracować bez reseta kilka dni, ale z Treo zawsze miałem jaja
-
Mam treo 650 rok czasu. Zdarzały się resety, czasem nawet dosyć częste. Aczkolwiek zawsze była to wina jakiegoś programu, czasem wychodziło że jeden program nie może pracować z innym. Po wielu próbach mam fona tak skonfigurowanego że żeby odpalić jakiś program który potrzebuje więcej pamięci to sam robię reset. Niekontrolowany nie zdarzył mi się już bardzo dawno. Także to na pewno nie wina PalmOS ani Treo. Jak poświęcisz trochę czasu dojdziesz czemu tak się dzieje.
-
Nie twierdzę absolutnie, ze to wina palma
nie umiem na nim wypracować minimalnego zestawu, żeby nie pominąć ważnego dla mnie softu
poprzednie Treo 650 miałem ponad rok, tego tydzień
Mógłbyś podesłać tutaj listing tego, co masz na Treo?
-
Oj, ciężko będzie bo trochę tego jest. A więc tak: Agendus, AlwaysOn, BtnFix, Butler, CardReader, Clocher, DateMate, KBLight, KeyCaps, Keyring, LedOff (aczkolwiek ten mam wyłączony), McFile, MiniTones, TomTom, NetworkClose, PalmFiction, PalmPDF, PowerClip, PsMemo, DioPlayer, RaduGadu, SharkMsg, TakePhone, TCPMP, TreoSpot, Unit2Unit Converter, VCard Manager, Weather, VolumeCare, SkinUi, ForceDelete, TreoStar, KeyGEx, Piloc, FixAddres, SoundRec, Yahm (ale żadnych hacków nie mam poinstalowanych), ZLauncher + plugin ZLPlugin Today. Do tego jeszcze trochę gierek i muzyka na karcie SD 2GB.
Toby z grubsza było tyle. Miałem swego czasu jakiś program do zapisywania logów z resetów. Z tego co pamiętam Zlauncher sie żarł z jakimś programem, ale szczegółów nie podam bo dawno to było.
-
moja lista jest odrobinkę uboższa, ale różna
Dzięki za loga :)
Co do sharkmsg - gryzie sie z clipboard pro
BTW(wynik obserwacji po małych porządkach):
Warto zmienić niektóre sofciki (ledoff, sharkmsg) na zestaw sofcików z freeware-palm.com o nazwach zaczynających się od Treo. Są to aplety panelu Preferences, znakomicie ze sobą współgrające ze sobą (ten sam autor i rodzinka programów) i zajmujące tyle co łatki za czasów pilota - 2 do 15KiB.
Od tej zmiany miałem poniżej 10 resetów, chociaż męczę Treo cały dzień.
Spróbuję pojechać na Twoim zestawie, choć brakuje mi w nim kilku moich must-have'ów.
Teraz nie wrzucałem na palma nic bez kontroli wspaniałego programiku InWatch, który podesłał mi kolega.
-
Ja muszę powiedzieć, że Palm to najstabilniejszy sprzęt jaki miałem okazję używać.
Jedyne przejawy niestabilności jakie mi się przytrafiły wynikały ze zbyt małego heapu i zniknęły po zastosowaniu FHR. Polegało to (najczęściej) na resecie urządzenia po odpaleniu programu lub niemożliwości odtwarzania niektórych filmików TCPMP. Z tym, że ja na swoim T2 nie mam żadnych bajerów - jedynie hacki od polski literek i wymagany soft, poza FHR nic szczególnie ingerującego w system. ;)
-
Mnie się to najczęściej zdarza na programikach jednoplikowych, które nawet nie zakładają swoich baz ani choćby preferencji.
Teraz przygotowałem sobie nowy zestaw na podstawie wypowiedzi Kolegi vivid2(bez kilku plików), który zamierzam potestować, ewentualnie potem dodając coś ale tylko osadzone w sandboksie, żeby można to było wyrypać, jak się nie powiedzie.
Stabilność mi znacznie wzrosła, a próbuję dojść do tej, jaką miałem na m125 - całe kilka dni uptime'u.
Do tego dojdzie jeszcze obowiązkowo PXA Clocker, zmienię defaultowy mnożnik dla systemu z 3 do 2.5 albo magistralę ze 104 do 93 - downclock, z mojego doświadczenia, stabilizuje każdy komputer.
-
kilka miesięcy używałem 680-ki jedyne soft resety były spowodowane dodatkowymi aplikacjami, teraz nie pamiętam winowajców ponieważ po wysypani się już z nich nie korzystałem
generalnie mam miłe wspomnienia sr robiłem sporadycznie
-
A mi ostatnio T2 robi psikusy: potrafi się wybudzić i nie reagować na nic (poza resetem ;) ) przez minutę, a potem wszystko wraca do normy. Nie wiem przez co to. Z dnia na dzień tak zaczął.
Aha, odradzam na T2 instalowanie TouchLaunchera. Zamiast iPhonowatego wyglądu otrzymujemy zwiechę co 15 sekund :E
OT:
Nie zbywa komuś plastikowa osłonka ekranu do T/T2?
-
potrafi się wybudzić
na bank ActiveSync :mrgreen:
-
A co ma activesync do biednego Tungstena? Chyba, żeby kol. Miloszz uzywal na jednym kompie PDA z różnymi OS'ami.
Poza tym to się zdarzało też mojemu poprzedniemu Treo, choć nigdy nie widział on activesynca na oczy.
To wygląda na zbyt gęstą mieszankę progsów przejmujacych alarmy/zdarzenia i próbujących coś z nimi zrobić. Np. agendus 11 (taką wersję dostałem z obecnym Treo) ostrzega, żeby nie dawać nikomu więcej alarmów do łapy bo będą jaja. Za to grzecznie współpracuje z Attention Grabberem, bo ten tylko podtzrymuje pojedyńcze alarmy aż user zareaguje. Nie ma też najmniejszych żalów o sąsiedztwo apletów Treocoś (treowink, Treostar, Treomute itd.)
Jak zrobiłem czystki wśród handlerów to się przestały kłócić.
Postawiłem sobie ów zachwalany Take Phone 5.5. Pomijając kwestje wyglądu (jak jakaś vista, iphone albo inna zabawka epoki neostrady - bezużyteczne na dworze) i zużycia pamięci (w całości grubo ponad megabajt) zwiększył mi częstotliwość resetów - żre się z Attention grabberem i powoduje natychmiastowy wysyp InWatcha. Nie daje też swobodnie popracować CallRec'owi.
Napisane: 16-06-2008, 19:50:27
Z angielskiej Wikipedii:Recent ROM updates have resolved many of the performance, instability and storage inefficiency issues.
[...]
Some users experienced random resets at one time or another. Although the cause was unknown, a complete reset via the Reset button [...] could keep the phone stable and running most of the day.
Wrzucę updata i zobaczymy, moje poprzednie Treo wyekipowałem w update wszywając je w ROM zamiast plików językowych - zupełnie o tym zapomniałem