Witam serdecznie
Już wcześniej opisywałem podobny przypadek na forum. Najprawdopodobniej nasz uszkodzony "układ zasilania" jak to mądrze określają w Scientificu, a mówiąc bardzo prosto kondensator który przez minutę podtrzymuje pamięć (w Scientificu twierdzili, że to bateria ale tam takiej nie ma, oni potrafią wymieniać tylko moduły).
Naprawa w Scientificu wiążąca się z wymianą "modułu zasilania", bo drobniejszych napraw nie robią (umieją?) kosztuje dość drogo.
Ja udałem się do elektronika który po otworzeniu obudowy od razu zauważył, że nie ma tam baterii ale kondensator. Wymienił go na miejscu i zapłaciłem chyba ok. 20 PLN. Palm zaczął działać normalnie.
W moim przypadku używałem nie baterii a akumulatorków i to była przyczyna zużycia kondensatora. Oszczędność na akumulatorkach była znaczna, a wymiana kondensatora po 2 latach dość tania.
Pozdrawiam
Tomek