problem z PiLoc na TT3

Próbowałem zainstalować nową wersję PiLoc'a na moim TT3. Synchronizuje się ładnie, jednak podczas próby aktywowania opcji języka polskiego wywala mi 'fatal error'. Dodam jeszcze, że mówię tutaj o wersji lite. Czy coś nie tak robię? Czy w ogóle ktoś też ma ten problem?

A wcześniej miałeś zainstalowaną poprzednią wersję? Może najpierw trzeba ją usunąć?

Usunąłem, zrobiłem nawet hard reset i ciągle to samo. Dodam że chodzi o wersję 3.6 a ta co chodziła u mnie bez problemów to 3.5b4.

A może to chodzi o to, że źle robię instalację po hard resecie. Bo robię to tak: wkładam czystego palma do podstawki, wrzucam PiLoc'a do instalacji i robię hot-synca. Tylko, że wtedy synchronizują mi się także inne pliki z backup'u i może to przeszkadza. Więc może chodzi o zainstalowanie lokalizacji po hard resecie pojedynczo, bez przywracania aplikacji, a dopiero potem zsynchronizować z backup'em? tylko jak to zrobić?

Jeżeli odinstalowałeś go zgodnie z zaleceniami (najpierw deaktywacja poprzez szybki, dwukrotny reset a potem usunięcie) to rzeczywiście wszystko powinno działać.
Widocznie coś zostało po starym Pilocu, przyjrzyj się katalogowi backup, może zauważysz jakąś pozostałość.

Już wszystko jest OK
Napisałem maila do supportu penreader'a i przysłali mi maila zwrotnego zawierającego najnowszą wersję PiLoc'a. Przyznali się i przeprosili, że rzeczywiście w wersji 3.6, która aktualnie znajduje się na ich stronie jest błąd. Niedługo nowa wersja powinna pojawić się na stronie. A niecierpliwym proponuję napisać maila do supportu producenta, tak jak ja to zrobiłem

Zamiast startować nowy temat spróbuję się podpiąć
Problem dotyczy PiLoc'a - instaluje się bez problemu (wersja Lite), pliterki w graffiti i innych programach też obecne i działające. Jest tylko jedno ALE - w momencie gdy próbuję uruchomić systemową klawiaturkę następuje Fatal Error i reset. Hard reset nie pomógł. Support Penreadera na razie milczy.