PalmDesktop znika sobie

PD robi sobie wagary, gdy próbuję edytować zdarzenia w kalendarzu (Date). Klikam podwójnie lub zaznaczam jakieś zdarzenie prawym przyciskiem myszy, wybieram Edit i program znika z pulpitu. To samo jeżeli klikam w znaczek notatki przy którymkolwiek zdarzeniu z kalendarza. Pozostałe aplety, czyli Address, Memo, ToDo - zachowują się grzecznie.
Mam PalmDesktop 6.2.2 @ Treo680 @ WinXP.

Jeszcze nigdy nie miałem do czynienia z takim przypadkiem, ale to dlatego, że nigdy nie miałem sprzętu, z którym PD 6 byłby kompatybilny. 

Może po kolei. Spróbuj odinstalować, wyczyścić pliki, wyczyścić rejestr, zainstalować ponownie. Nie pomaga? To spróbuj starszej wersji...

Dzięki, Konrad. Podobnie ja Ty lubię "odinstalować, wyczyścić pliki, wyczyścić rejestr, zainstalować ponownie ...". To moja ulubiona forma spędzania wieczoru.    Kiedyś próbowałem wrócić do PD 4.1.4, ale mimo odinstalowania, ..., etc. ciągle wyświetlał mi komunikat, że w komputerze zainstalowana jest nowsza wersja PalmDesktopu.
PS. Treo680 to moje największe rozczarowanie od czasu LifeDrive. Słaby technicznie, słaby systemowo, wolny. Właściwie lubię w nim tylko klawiaturę.

ciągle wyświetlał mi komunikat, że w komputerze zainstalowana jest nowsza wersja PalmDesktopu.

Rejestr, rejestr. Po dokładnym przeczyszczeniu w/w komunikat powinien przestać dokuczać.

Treo680 to moje największe rozczarowanie od czasu LifeDrive.

LD nie miałem w rękach, żałuję. Co do Treo 680 to on wcale nie jest taki wolny, wręcz przeciwnie, jest szybciutki, ale rzeczywiście w porównaniu z innymi Palmami wypada słabo.

Słaby systemowo

Tego już nie rozumiem, do czego pijesz?

no niestety po 650 , 680rozczarowywuje, LD nie byl zly ,moze dlatego ze ja palmy uwielbiam wiec znajdywalem w nim te same dobre strony, po instalacji patchy, przyspieszaczy i uzdatniaczy pracowal ok, choc byl to jeden z niewielu palmow ktory zdarzal mi sie czasem resetowac, mialem wtedy ld i tx razem i nie bylo porownania

Cytat: Petriwoj w Październik 07, 2008, 20:39:57

Słaby systemowo

Tego już nie rozumiem, do czego pijesz?

Przepraszam za zwłokę, ale musiałem lecieć na basen.
Kilka spraw, o których pisałem wcześniej na forum. E.g.:
1. Bardzo cenię w PalmOS funkcję "Private", gdzie mogę chować swoje tajemnice. W moim Treo680, to nie zawsze działa. Można wpisać np. "Credit" i wyskoczą (bez pytania o hasło) "Creditcards" ze swoimi szczegółami, mimo że są oznaczone jako Private.
2. Jeżeli w Adresach dopisze się coś po numerze telefonu, np. "sekretariat", "gab.lekarski", to nie będzie to widoczne. Żeby te dopiski były widoczne, trzeba nacisnąć Edit/Edytuj. W Tungstenie T3 było zawsze widoczne.
3. Wyszukiwanie (Znajdź) w Tungstenie T3 (którego uwielbiałem), działało 3 razy szybciej. Z grubsza licząc. Nie jest to ta beznadziejna kilkusekundowa zwłoka co w LifeDrive, ale czasami Treo680 też zamiera na kilka sekund i nie wiem czy prosi o reset, czy jeszcze szuka.
4. HotSync, który trwa 2 minuty i dłużej, a po jego zakończeniu mam odinstalowanego Doktopa. Ot tak. Bez mojej inwencji baza leków zostaje czasami usunięta z karty SD. Swoją drogą, działający na bieżąco i w tle ActiveSync jest dużo lepszym rozwiązaniem.
5. Brak możliwości wybierania głosowego. Brak możliwości użycia MP3 jako dzwonka. OK, można znaleźć programy, które to zrobią, ale w systemie tego nie ma.
6...
Generalnie, gdyby nie kupione dla Palma słowniki, to już bym poszedł na "ciemną stronę". Z nadzieją czekam na HTC Dream z systemem Google'a, bo prawie wszystko co oni robią jest piękne. Mamy chodzić na basen, zapisywać w smartfonach nowe spotkania z dziewczynami i edytować notatki o tych spotkaniach, a nie dłubać w rejestrach. Serdecznie pozdrawiam.