Największa karta pamięci : Tungsten C

  • 11 Odpowiedzi
  • 535 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Największa karta pamięci : Tungsten C
« dnia: Grudzień 07, 2006, 19:39:01 »
Witam. Zakupiłem Palma Tungstena C. Chciałbym poszerzyć możliwości mojej maszynki i dlatego planuje zakup jakiejś większej karty pamięci.

I tu nasuwa sie moje pytanie : Jaką największą kartę pamięci SD / MMC obsłuży mój palm ? Bo nie chciał bym po zakupie np. 2Gb Karty Kingston się rozczarować. Prosiłbym o konkretne dane karty.

Pozdrawiam :)

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Re: Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 09, 2006, 20:58:56 »
Cytat: "FoQuS"
Witam. Zakupiłem Palma Tungstena C. Chciałbym poszerzyć możliwości mojej maszynki i dlatego planuje zakup jakiejś większej karty pamięci.

I tu nasuwa sie moje pytanie : Jaką największą kartę pamięci SD / MMC obsłuży mój palm ? Bo nie chciał bym po zakupie np. 2Gb Karty Kingston się rozczarować. Prosiłbym o konkretne dane karty.

Pozdrawiam :)


1GB powinien obsluzyc, do 2GB raczej nie bedzie problemu (FAT 16). Powyzej robi sie problem, bo AFAIK T|C nie ma obslugi FAT 32
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 10, 2006, 18:42:19 »
Dzięki Wielkie,  :)

Pozdrawiam

*

Offline c64club

  • ***
  • 267
  • Płeć: Mężczyzna
  • Użytkownik (t)oporny
    • Świat Bobra - blog
  • Sprzęt: Treo 650, Treo pro, Jornada 690 z Llime
Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 25, 2006, 18:35:15 »
Jest podobno driver FAT32 dla PalmOS. Darmowy.
Ale sam driver wraz z jakimś programem do kopiowania plików, backupem i softem do backupu, lepiej trzymaj na jakiejś małej kartcie za parę zeta (32-128MB), po po jakimś resecie, np. po instalacji ubitego softu, awarii zasilania itp (palm to w końcu tylko komputer, w dodatku zamiast FLASHa używa RAMu do przechowywania danych) nie będziesz miał dostępu do danych.
Motto: Po co siwieć o jakieś pierdoły?
Sprzęt dawniej: Ruski zegarek z notatnikiem, DaVinci, Palm m125. m515, HP 200LX, Jornada 728, Nec MP 900c, Treo 180, Treo 600, Wizzard + (połowy nie pamiętam) góra sprzętów pożyczonych, powierzonych w naprawę itd.

Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 25, 2006, 20:52:43 »
Ja i tak zawsze trzymam backup mojego palma na PC. Jeszcze pewniejsze niż jakies karty :)

PS. FoQuS czy my nie gadaliśmy czasem na matraxie?

Mój 400-tny post!

*

Offline c64club

  • ***
  • 267
  • Płeć: Mężczyzna
  • Użytkownik (t)oporny
    • Świat Bobra - blog
  • Sprzęt: Treo 650, Treo pro, Jornada 690 z Llime
Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 26, 2006, 03:06:22 »
dla mnie hardziel, a szczególnie wewnętrzny katalog jakiegoś softa, to najmniej bezpieczne miejsce na pliki. Mam całą garść małych kart(16-64MB), im mniejszy nośnik tym łatwiej utzrymać porządek. A do codziennego backupu nagrywara jest średnio wygodna.
Poza tym z karty zrobisz backdown nawet w tramwaju. A przywiązywanie palma do PC jakimś kablem USB przeczy hipermobilnej idei istnienia palma.
Uwierz mi - hotsync nie jest ani bezpieczny ani wygodny (w porównaniu do zestawu karta/czytnik). na styku platform zawsze coś śmiesznego się dzieje.
Motto: Po co siwieć o jakieś pierdoły?
Sprzęt dawniej: Ruski zegarek z notatnikiem, DaVinci, Palm m125. m515, HP 200LX, Jornada 728, Nec MP 900c, Treo 180, Treo 600, Wizzard + (połowy nie pamiętam) góra sprzętów pożyczonych, powierzonych w naprawę itd.

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 26, 2006, 09:17:55 »
Cytat: "c64club"
Uwierz mi - hotsync nie jest ani bezpieczny ani wygodny (w porównaniu do zestawu karta/czytnik). na styku platform zawsze coś śmiesznego się dzieje.


Moze na Windowsie, a moze po prostu nie umiesz tego obsluzyc.
Ja co prawda nie uzywam HotSync'a ale MissingSync'a (zapewnia mi kompatybilnosc z makowymi aplikacjami, takimi jak AddressBook czy iCal) i uwazam ze samoograniczanie wymiany danych miedzy komputerem a palmtopem jest jakas pomylka - mam sobie np. kontakty do ksiazki adresowej wklepywac osobno do obu urzadzen?

Backup pozostalych danych tez jest w porzadku, wiec nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi w tekscie powyzej
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

*

Offline c64club

  • ***
  • 267
  • Płeć: Mężczyzna
  • Użytkownik (t)oporny
    • Świat Bobra - blog
  • Sprzęt: Treo 650, Treo pro, Jornada 690 z Llime
Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 26, 2006, 14:43:06 »
Głównie chodziło mi o to, że w razie utraty danych (przypadkowy twardy reset, jakaś inna awaria) musisz lecieć do domu, odpalić PieCa czy maczka i przywracać, podczas gdy ja zrobię to pomiędzy kolejnymi przystankami.

To zależy. W zasadzie wykraczam poza temat, po prostu uważam mojego PieCa za terminal sieci Internet. Najchętniej pozbyłbym się hdd bo tylko hałasuje i zbiera śmieci, których czasem nie chce mi się wykasować. Bardzo mi kiedyś odpowiadał mój XT, bez hardzelka i z dyskietkami, na których łatwo było utrzymać porządek i nie było miejsca na zbędne nieużywane zbiory.
Na HDD trzymam tylko to co mi w danej chwili potrzebne bo przy dzisiejszym upakowaniu danych to nie jest bezpieczny nośnik. Jeśli jakiegoś pliku nie używałem 2-3 miesiące to idzie do krainy wiecznych bitów. Albo też zostawiam sobie na CDRW to co uznam za potrzebne i robie  format.

Po przesiadce na windę należę do ludzi, którzy aby mieć szybko działąjący PC nie trzymają na nim  OS dłużej niż 5 tygodni. Na PieCu robią masę eksperymentów (więc o bezpieczeństwie danych nie ma mowy), a moje 50 kontaktów nie jest warte takiej babraniny :), jeden email na 100 lat mogę przeklepać z klapatury, a większość telefonów i adresów pamiętam. Książka adresowa jest na moim palmie praktycznie pusta, poza paroma numerami które skopiowały się z SIM. Więcej czasu zajęłoby mi wklepywanie tego wszystkiego do palma i przerzycenie na PC czy też odwrotnie, niż zabiera mi korzystanie z tych kontatów.

Uprzedam pytania: tak, zdarzały mi sie twarde resety kilka razy na różnym sprzęcie. Jedynym palmem w moim życiu, który działał bezbłędnie( i jedynym którego podkręciłem - aż 205%), był HP 200lx, ale byłem zmuszony go sprzeadć. D;atego wolę mieć backup przy sobie.

Koniec offtopica
Motto: Po co siwieć o jakieś pierdoły?
Sprzęt dawniej: Ruski zegarek z notatnikiem, DaVinci, Palm m125. m515, HP 200LX, Jornada 728, Nec MP 900c, Treo 180, Treo 600, Wizzard + (połowy nie pamiętam) góra sprzętów pożyczonych, powierzonych w naprawę itd.

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 27, 2006, 07:52:43 »
Cytat: "c64club"
Głównie chodziło mi o to, że w razie utraty danych (przypadkowy twardy reset, jakaś inna awaria) musisz lecieć do domu, odpalić PieCa czy maczka i przywracać, podczas gdy ja zrobię to pomiędzy kolejnymi przystankami.


Owszem, tylko ile razy zdarza Ci sie twardy reset?
Poza tym, powiem cos co Cie zaskoczy - mimo ze mam soft do backupu na karte i nawet czasem go uzywam, to jesli zdarza mi sie sytuacja ze chce zrobic HR (bo chyba jeszcze nigdy nie stanalem przed sytuacja ze musialem go zrobic), to wole potem odtworzyc dane z hot-sync'owego backupu.

Chocby dlatego, ze przy odtwarzaniu ze zwyklego backupu jednak dziala to ciut inaczej niz by sie chcialo, i zdarza sie, ze potem np. H-S dubluje pewne informacje.
Jesli masz 5 kontaktow w ksiazce adresowej to nie ma problemu, ja jednak powoli zblizam sie do tysiaca.
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

*

Offline c64club

  • ***
  • 267
  • Płeć: Mężczyzna
  • Użytkownik (t)oporny
    • Świat Bobra - blog
  • Sprzęt: Treo 650, Treo pro, Jornada 690 z Llime
Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 27, 2006, 18:37:01 »
niee. takiej ilości cennych informacji nie powierzałbym komputerom. żadnego typu. zanim poszedłem na informatykę bardziej wierzyłem tym gratom.
Motto: Po co siwieć o jakieś pierdoły?
Sprzęt dawniej: Ruski zegarek z notatnikiem, DaVinci, Palm m125. m515, HP 200LX, Jornada 728, Nec MP 900c, Treo 180, Treo 600, Wizzard + (połowy nie pamiętam) góra sprzętów pożyczonych, powierzonych w naprawę itd.

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 27, 2006, 22:12:29 »
Cytat: "c64club"
niee. takiej ilości cennych informacji nie powierzałbym komputerom. żadnego typu. zanim poszedłem na informatykę bardziej wierzyłem tym gratom.


Bo pececiazrz widac jestes, przyzwyczajony do Windows...
Ja na bezpieczenstwo cennych danych nie narzekam.
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

Największa karta pamięci : Tungsten C
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 27, 2006, 23:15:44 »
Heh... davqoniu - tak rozmawialiśmy na matraxie :)

Pozdrawiam