Oczywiście, każdy oczekuje o sprzętu czegoś dla siebie. Ktoś powie, że jestem uprzedzony do windows pod różną postacią i wersją. Niestety ten system zaczerpnięty z apple nie będzie taki jak mac. Kod tego systemu już jest taki zawiły i skomplikowany, że tylko naprawdę dobrzy fachowcy dają mu radę. Dla mnie jest systemem z dużą ilością niedokończonych aplikacji. Tzw. zawieszenia i inne niespodzianki to normalność. Ja zaczynałem od Dosa i tam też nie było różowo. Do tej pory nie mamy systemu który podołałby rosnącemu popytowi na ram i inne wynalazki.
Linux jest bardziej stabilny, choć nie we wszystkim. Dobrym systemem mógł być palmos. Niestety powoli zaprzestają jego modyfikacji i ulepszeń.
Również w polsce myślano o dobrym systemie i nawet go stworzono. W tej chwili nie pamietam gdzie. Jemu wystarczała pamięć 16 Kb by robić dość poważne obliczenia - podobno amerykanie kiedy przyjechali do tej uczelni stwierdzili, że to niemożliwe, a po demonstracji koniecznie chcieli go kupić. Niestety czas PRL-u i wszędzie widzianego wroga narodu nie pozwolił na to. Dziś nie wiadomo co sie z tym stało. Generalnie Windows i jego zwiechy, niebieskie ekrany, wodotryski i inne udziwnienia nikomu nie służące (dla mnie) dyskwalifikują go do poważnych spraw. Nie widziałem jeszcze by poważne rzeczy stawiane były na windows. Linux owszem - znajdziecie go nawet w kosmosie. Niestety z braku laku trzeba pracować na tym systemie. Żałuję, że kiedy chodziłem do szkoły nie było linuxa chciałbym się go nauczyć.

Ale wracają do palmos i tungstenów, które jako jedyne miały tak wielki wpływ na ten system. Te palmy są po prostu dobre. Owszem brakuje im tego czy owego, ale większość rzeczy mają i są na tyle stabilne, o ile pozwala im na to aplikacja dobrze napisana. Reset robiłem i to wiele razy, ale winą obarczam te programy, które miały dużo wodotrysków i buchały niepotrzebnymi możliwościami. Poza tym, firma Palmone zaniedbuje system i olewająco podchodzi do niego. Będą żałować, że przeszli na win. Obym nie wykrakał. Microsoft to żądna władzy i pieniędzy firma.
Ostatni program na temat przeglądarek internetowym utwierdził moje przekonanie na jej temat.

Kończąc swoją wypowiedź - nie sprzedawajcie swoich palmów z systemem palmos - programiści (wszyscy, którzy potrafią) piszcie programy na ten system. Zamieszczajcie gdzie się da. Pokazujcie jak to się robi i czym. Warto obudzić i wykreować nowy, niezawodny, szybki i mało pamięciożerny system.
