PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Pozostałe platformy => Perły z lamusa => Palm OS => Wątek zaczęty przez: Atlantis w Październik 15, 2007, 22:17:15
-
No włąśnie - jak. Na Wikipedii przeczytałem, że PalmOS jej nie ma. Na googlach niczego konkretnego wyszukać nie mogę, jedynie jakaś informacja, że np. MP3 można słuchać w tle itp... Czyli słowem. Powiedzmy że wezmę takiego T1 i odpalę Word to Go, mogę go potem zminimalizować odpalić PDFa, poczytać, zminimalizować i wrócić do Worda? Czy jednak nie mogę? ;)
-
Powiedzmy że wezmę takiego T1 i odpalę Word to Go, mogę go potem zminimalizować odpalić PDFa, poczytać, zminimalizować i wrócić do Worda? Czy jednak nie mogę? ;)
To zależy jak rozumiesz wielozadaniowość, tzn. z technicznego punktu widzenia PalmOS nie jest sytemem wielozadaniowym. Z drugiej strony ma pewne rozwiązania, które w jakimś stopniu rekompensują ten brak. Mam tu m.in. na myśli to, że więszkość aplikacji po otwarciu jest w stanie tuż z przed zamknięcia, czyli użytkownik niejako "wraca" do aplikacji w punkcie w któym ją opuścił.
Kolejna sprawa to programy które działają w "tle", choć tutaj to jedynym przykładem jest odtwarzanie mp3 (i chyba jeszcze jakiś komuniaktator potrafił działać w tle).
Na koniec, każde zdarzenie wygenerowane w PalmOS jest przetwarzane w odpowiedniej kolejności przez system, ale jest możliość że obsługa zdarzenia jest przekazana do konkretnej aplikcaji jeśli ta jest w stanie ją obsłużyć. Ten sposób również daje złudzenie wielozadaniowości.
Osobiście długo korzystałem z PalmOS i dokuczał mi brak wielozadaniowości, choć w przypadku aplikacji korzystających z interentu jest to problem. W Windows Mobile mam wielozadaniowość, ale muszę pamiętać żeby co jakiś czas zamykać wszystkie aplikacje :|
-
To zależy jak rozumiesz wielozadaniowość, tzn. z technicznego punktu widzenia PalmOS nie jest sytemem wielozadaniowym. Z drugiej strony ma pewne rozwiązania, które w jakimś stopniu rekompensują ten brak. Mam tu m.in. na myśli to, że więszkość aplikacji po otwarciu jest w stanie tuż z przed zamknięcia, czyli użytkownik niejako "wraca" do aplikacji w punkcie w któym ją opuścił.
Hmm... A istnieje coś takiego jak "minimalizacja" w tym systemie? Chodzi mi o to, czy mogę zrobić coś takiego:
Mam włączony program A (powiedzmy reader PDF), minimalizuję go i odpalam program B (np. edytor) coś w nim chwilę piszę korzystając z materiałów przeczytanych w programie A, po czym minimalizuję go i wracam do poprzedniego. Przy czym nie wymagam, żeby zminimalizowany program wykonywał jakieś operacje - wystarczy, żeby był zamrożony i czekał, aż będzie potrzebny.
Czy też jednak nie jest to możliwe i trzeba w kółko włączać i wyłączać wszystkie programy?
Osobiście długo korzystałem z PalmOS i dokuczał mi brak wielozadaniowości
Kontekst i szyk zdania coś mi tutaj średnio pasują, więc dlatego pytam - tu miało być "nie" i wystąpiła literówka, czy wszystko jest jak miało być? ;)
-
Hmm... A istnieje coś takiego jak "minimalizacja" w tym systemie? Chodzi mi o to, czy mogę zrobić coś takiego:
Mam włączony program A (powiedzmy reader PDF), minimalizuję go i odpalam program B (np. edytor) coś w nim chwilę piszę korzystając z materiałów przeczytanych w programie A, po czym minimalizuję go i wracam do poprzedniego. Przy czym nie wymagam, żeby zminimalizowany program wykonywał jakieś operacje - wystarczy, żeby był zamrożony i czekał, aż będzie potrzebny.
Czy też jednak nie jest to możliwe i trzeba w kółko włączać i wyłączać wszystkie programy?
Powtórzę co napisane wyżej - jeśli zamkniesz aplikacje, po ponownym uruchomieniu wracasz do stanu w którym ją wyłączyłeś.
Ergo daje to złudzenie wielozadaniowości.
Nie jest to prawdziwa wielozadaniowość, gdzie kilka aplikacji pracuje jednocześnie.
-
Dodatkowo złudzenie wielozadaniowości potwierdza fakt, że aplikacje na Palmach otwierają się znacznie szybciej, praktycznie wygląda to jak maxymalizowanie programów w WM.
Ale oczywiście nie jest to system wielozadaniowy (oprócz wspomnianego odtwarzania MP3 czy malutkich wtyczek typu DA-Desk Accessories) i czasami jest to wkurzające.
Jednak dalej zachwyca mnie jak szybko odpala Resco Explorer albo iSilo na moim T2 w porównaniu z Looxem n560.
-
Jakby jeszcze był terminal SSH nie zrywający połączenia .... :(
Mnie to najbardziej boli w POS
Pozdrawiam
Wojtek
-
Osobiście długo korzystałem z PalmOS i dokuczał mi brak wielozadaniowości
Kontekst i szyk zdania coś mi tutaj średnio pasują, więc dlatego pytam - tu miało być "nie" i wystąpiła literówka, czy wszystko jest jak miało być? ;)
Zgadza się, literówka :wink:
-
Według mnie w Palm OS możliwe by było uzyskanie wielozadaniowości, lecz:
a: system nie był napisany z myślą o tym
b: tak jak już było wspomniane, aplikacje po zamknięciu można otworzyć dokładnie w takim stanie, w jakim zostały otwarte co jak by nie patrzeć daje podobne możliwości jak wielozadaniowość w WM. Chyba, że chcieli byśmy otworzyć np. dwa edytory tekstu w taki sposób, że oba okna były by jednocześnie widoczne ;)
A co do aplikacji działających w tle, to jest ich więcej niż tylko kilka komunikatorów i mp3 playery, ale w zasadzie, żadne inne aplikacje nie potrzbują takiej funkcji. Mp3 playery i komunikatory to rozumiem, one muszą jakoś przez cały czas monitorować sieć/odtwarzać muzykę, bo to jest ich celem, ale inne programy, to po co. No może jeszcze manager bloototh wbudowany w palma. Można by powiedzieć, że gdy jest włączony, to działa w tle.
-
jakbyście nie wiedzieli, to na WM też jest tak samo że aplikacje otwierają się w takim samym stanie w którym zostaly zamknięte, ale to nie ma nic wspólnego z wielozadaniowością ktora polega na wygodnym przełączaniu się pomiedzy aplikacjami bez ich zamykania, a to czy jest ich jednocześnie otwarych np. pięć czy więcej jest tylko kwestą ilości wolnej pamięci. Oczywiście - nie jest to fukcja niezbędna do życia, ale na pewno ułatwia pracę i wcale nie koniecznie chodzi o to by nam w tle grało mp3 ;] ale np. pisząc jakiś tekst możemy w łatwy sposób zajrzeć do słownika, czy do internetu, czy jeszcze innego źródła, skopiować jakiś fragment i wkleić do naszego tekstu - jeśli będziemy co chwila żonglować programami by to samo osiągnąć stracimy czas i natchnienie do pisania tekstu. O wiele prościej jest gry wszystkie potrzebne programy mamy otwarte jednocześnie. Ale i na PalmOS jest takie coś choć po części możliwe - na przykład dzięki temu programikowi (http://www.ranosoft.net/sublauncher/)
-
Co do otwierania się aplikacji na WM, to zależy w jaki sposób się je zamyka. Zazwyczaj jest tak, że jeśli używa się krzyżyka w prawym górnym rogu to najpierw program wychodzi do głównego menu, a potem się zamyka i w takim przypadku po otwarciu programu mamy ekran początkowy aplikacji. natomiast jeśli program zamykamy aplikacją zewnętrzną wtedy faktycznie po jego ponownym otwarciu mamy stan sprzed zamknięcia. Takie są moje obserwacje dotyczące np. iSilo albo SPB Insght.