Hehe, no wlasnie mi sie nie zgadzalo, ciekaw bylem jak mortscript robi zdjecie ;]
swoja droga, jesli samo robienie zdjec jest zalatwione, reszta to pikus. niestety,
nie klikam C, (pewnie bym dal rade wprowadzic minimalne zmiany w zrodlach, ale
nie mam zadnego srodowiska do cy, a tym bardziej do nic co skompiluje cy pod wm)
sam od czasu do czasu skrobne cos na wm w lazarusie, jesli zdradzisz mi jak przechwytujesz
fote, to moze uda mi sie to zastosowac samemu...
pozdrawiam