Było, było. I było też o tym, że jest tak najczęściej. Czasem twórca aplikacji przypisuje ją sobie np. do numeru IMEI. Tak było w przypadku jednej kupionej przeze mnie gierki. Z kolei inna była napisana tak, żeby działać tylko na jednej maszynce w obrębie konta i ściągnięcie jej oraz uruchomienie na jednym telefonie powodowało brak możliwości grania na innym. Ale to dość sporadyczne przypadki i z oczywistych względów dotyczą aplikacji, które są mocno "usieciowione" (wiadomo, informacje o licencji muszą być przechowywane gdzieś na serwerach twórcy programu).