PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Android OS => Oprogramowanie Android => Wątek zaczęty przez: Atlantis w Październik 20, 2009, 21:03:19
-
Ktoś mi powie czy istnieje szansa na skorzystanie z szyfrowania maili za pomocą PGP na Androidzie? Duże Linuksy mają z reguły odpowiedni moduł instalowany już na starcie (a jeśli nie, to jest w repozytorium). Na dużym Windowsie można bez problemu zainstalować.
Co do mobilnych systemów... Niestety, można pomarzyć. Nie powstało nigdy odpowiednie oprogramowanie ani pod WM ani pod PalmOS. Jedynie na Linux Maemo można skorzystać z takiego dobrodziejstwa.
A jak to wygląda na systemie Google?
Właściwie tyle się mówiło, że on jest oparty na Linuksie. Czy w związku z tym możliwe jest sukcesywne przenoszenie linuksowego softu na Androida?
-
Właściwie tyle się mówiło, że on jest oparty na Linuksie. Czy w związku z tym możliwe jest sukcesywne przenoszenie linuksowego softu na Androida?
Brak wsparcia dla X11, więc programów opartych na GTK/QT nie ma co oczekiwać. Jedynie widziałem jak ktoś odpalał mplayera z konsoli, ale bufora ramki brakowało (o tym, że się cięło to chyba nie trzeba wspominać). Tak czy inaczej programy natywne nie są wspierane i wygląda na to, że nigdy nie będą.
-
Brak wsparcia dla X11, więc programów opartych na GTK/QT nie ma co oczekiwać.
Tego się nie spodziewałem nawet. Niemniej GnuPG to oprogramowanie działające w tle. Domyślnie nawet nie ma graficznego środowiska - za komunikację z nim w dużych systemach odpowiada np. specjalna wtyczka do Thunderbirda. Nie sądzę, żeby były problemy z kompatybilnością... Chyba łatwiej byłoby przeportować na wywodzącego się z Linuksa Androida niż np. WM. ;)
Tak czy inaczej programy natywne nie są wspierane i wygląda na to, że nigdy nie będą.
Co rozumiesz przez programy natywne?
Hmm... Czy ktoś właściwie może mi wyjaśnić jedną, kluczową sprawę? A mianowicie dawno, dawno temu, gdy system się rodził docierały do mnie plotki, że jego filozofia przypomina trochę Blackberry. To znaczy mamy system, na którym mamy odpaloną JVM i to dopiero w niej działa wszystko inne.
Mam wrodzoną alergię na Javę. Proszę, powiedzcie mi, że Android jest "normalnym" systemem a programy to binarki, nie aplety Javy. :)
-
Tego się nie spodziewałem nawet. Niemniej GnuPG to oprogramowanie działające w tle. Domyślnie nawet nie ma graficznego środowiska - za komunikację z nim w dużych systemach odpowiada np. specjalna wtyczka do Thunderbirda. Nie sądzę, żeby były problemy z kompatybilnością... Chyba łatwiej byłoby przeportować na wywodzącego się z Linuksa Androida niż np. WM.
To wymaga natywnego programu pocztowego, a wiadomości z konsoli klepał nie będziesz. Wewnątrz pudełka androidowego API z binarką GPG raczej się nie skomunikuje.
Hmm... Czy ktoś właściwie może mi wyjaśnić jedną, kluczową sprawę? A mianowicie dawno, dawno temu, gdy system się rodził docierały do mnie plotki, że jego filozofia przypomina trochę Blackberry. To znaczy mamy system, na którym mamy odpaloną JVM i to dopiero w niej działa wszystko inne.
Mam wrodzoną alergię na Javę. Proszę, powiedzcie mi, że Android jest "normalnym" systemem a programy to binarki, nie aplety Javy.
Filozofia wykonywania jest tak samo chora jak w iPhoneOS, programy mogą się odwoływać tylko do API stworzonego przez google, bezpośredni dostęp do bibliotek linuxowych jest zakazany :P
-
W każdym razie nie jest prawdą to odnośnie Javy? ;)
Ten zakaz wyjścia poza API ma charakter prawny/handlowy czy raczej "techniczny"? W tym drugim przypadku ktoś już próbował to obejść? ;)
-
Ten zakaz wyjścia poza API ma charakter prawny/handlowy czy raczej "techniczny"? W tym drugim przypadku ktoś już próbował to obejść?
Raczej techniczny, a rozwiązaniem jest dojście do roota. Nie widziałem systemu umożliwiającego jednoczesne korzystanie z android API i natywnego środowiska. Zazwyczaj bardziej techniczne osoby robią chroot środowiska na debian armel (Zapoznaj się z paczką easy debian na maemo, zasada działania podobna). Ciekawe jak to działa na tych "demonach szybkości", bo jednoczesne korzystanie z jednego i drugiego cienko widzę.
W każdym razie nie jest prawdą to odnośnie Javy?
Nie wiem do końca, SDK nie pobierałem.
-
W największym stopniu zależy mi na odpowiedzi na pytanie, czy programy pod Androida są zwykłymi binarkami czy też odpowiednimi apletami Javy, jak w Blackberry. Bo taką plotkę słyszałem, chociaż trudno mi w to uwierzyć...
-
Przeczytaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Android_(platforma) (http://pl.wikipedia.org/wiki/Android_(platforma))
PS Radosny, z tego co widze raczej nie bdziesz ;)
-
Czytałem. Ogólnie cudów się nie spodziewam, wiem przecież, że nie jest to normalny w pełni otwarty Linux.
Niemniej próbuję ustalić kwestię tej plotki o Javie. Artykuł na Wikipedii niczego nie wyjaśnia. ;)
Na samym początku napisali:
Początkowo możliwe było tworzenie aplikacji jedynie w Javie, obecnie możliwe jest pisanie natywnego kodu z użyciem C/C++
Wskazywałoby to na to, że ludzie początkowo radzili sobie pisząc aplikacje w Javie, ale teraz możliwe jest już tworzenie binarnych wersji wykonywalnych, kompilowanych z C/C++. Dobrze to rozumiem? :)
Nieco dalej:
Oprogramowanie napisane w języku Java jest kompilowane do kodu Dalvika i uruchamiane przez Maszynę Wirtualną Dalvika, będącą wyspecjalizowaną maszyną wirtualną zaprojektowaną specjalnie dla urządzeń mobilnych. Maszyna ta nie jest kompatybilna z JVM.
Znów nie jest tutaj napisane, że tak działa ogół oprogramowania na Androida. Jedynie mowa o tym, jak funkcjonuje Java pod tym systemem.
Więc ponawiam moje proste, jakby się mogło wydawać pytanie: Czy mitem jest informacja, jakoby ten system był tak naprawdę zbiorem aplikacji napisanych w Javie, odpalonych na JVM postawionej na okrojonym Linuksie? ;)
-
Wedlug moich informacji jest dokladnie tak, jak napisales i niestety nie jest to mit. Nie jest to "czysta" JAVA, tylko konwertowana do formatu wymaganego przez system.
-
No dobrze, ale co w takim razie znaczy pierwsze zdanie - o natywnym kodzie kompilowanym z C/C++?
Może chodzi o dwa różne typy programów - binarki i te uruchamiane pod maszyną wirtualną?
Spodobał mi się ten Android, niemniej mam alergię na Javę i gdyby miało się okazać, że tam całość to jeden wielki zbiór apletów, to wolałbym to wiedzieć zanim zdecyduje się na zakup. ;)
-
Warto wiedzieć, czy alergia nadal ma sens - w obecnych czasach, w obliczu wydajności całej platformy Android. Co za różnica na jakich podstawach działa, skoro naprawdę świetnie działa?
Gdyby Win Mobile oferował mi taką płynność systemu i aplikacji, to w życiu bym się nie przesiadał.
-
Cytuje:
System operacyjny Android oparty jest na jądrze Linuksa w wersji 2.6, które zapewnia obsługę najniższych warstw, takich jak zarządzanie pamięcią, procesami, siecią czy sterownikami. Wyższą warstwę systemu stanowią biblioteki, odpowiedzialne m.in. za media (obsługa audio, wideo i zdjęć), wyświetlanie grafiki 2D i 3D (OpenGL), czcionek (FreeType) czy dostęp do bazy danych (SQLite). Środowisko działania dla aplikacji stanowi maszyna wirtualna Dalvik.
Do kodu tejże maszyny komplikowane są aplikacje napisane w Javie. Jest to specjalna wersja maszyny wirtualnej zaprojektowana przez Google dla urządzeń mobilnych, niekompatybilna ze standardową maszyną wirtualną Java. Najwyższe warstwy systemu stanowią framework aplikacji oraz same aplikacje.
Za: INTERNET maker (http://www.internetmaker.pl/artykul/4422,1,tworzymy_aplikacje_pod_androida.html).
-
Hmm... Czyli jednak coś pośrodku.
BTW nie ma tutaj choćby minimalnego podobieństwa do .NET pod WM? Można zastosować analogię?
-
Hmm... Czyli jednak coś pośrodku.
BTW nie ma tutaj choćby minimalnego podobieństwa do .NET pod WM? Można zastosować analogię?
nie ma żadnego podobieństwa
wpisz w googlach " +eclipse +android +kurs " bo nie chce tu reklamować innego portalu
tylko usiądź wygodnie ;-)
Sztywniak
-
Hmm... A w praktyce jak to się sprawdza? Bo z tego co widzę na Androidzie nie tylko sprawnie działa przeglądarka, ale można też całkiem nieźle wyglądające gry uruchomić. Trochę trudno mi uwierzyć, że to wszystko to Java. :) Co ze wzmianką o natywnym kodzie i C/C++ na Wikipedii?
Jak to wygląda w praktyce? Przy normalnym użytkowaniu tę Javę się widzi i czuje? :)
BTW wspominaliście o tym sofcie pod wiersz polecenia. Może jest szansa na zrobienie w przyszłości interakcji między tym Linuksem a siedzącą na nim powłoką? Przypomniało mi się właśnie, że przecież w podobny sposób działa GPG pod Linuksem przy zastosowaniu Thinderbirda. Mamy EnigMalila - dodatek do mailera, który standardowo jest przenośny między platformami. Ten to dodatek dobiera się do GPG obsługiwanego z wiersza polecenia. Może więc gdyby pojawił się port na Androida ktoś byłby w stanie zintegrować funkcjonalność z klientem e-mail?
-
Co ze wzmianką o natywnym kodzie i C/C++ na Wikipedii?
W wersjach developerskich, czyli magiczny "root".
Może jest szansa na zrobienie w przyszłości interakcji między tym Linuksem a siedzącą na nim powłoką?
Moim zdaniem polityka jest jaka jest i nic nie wskazuje na otwarcie dla cywilizowanego sposobu interakcji z systemem. Zaprojektowano go jako wykonywanie programów w pudełkach i tak zostanie. Gdzie ten świat zmierza... :P
Może więc gdyby pojawił się port na Androida ktoś byłby w stanie zintegrować funkcjonalność z klientem e-mail?
To nie maemo, niestety. Pozostaje czekać na serię n9X0
-
Atlantis - raczej watpie by (w niedlugim czasie) powstal tego typu modul szyfrujacy/deszyfrujacy dla Androida. Powod jest raczej prozaiczny - brak zapotrzebowania. Nie wdawajmy sie w dyskusje "czy jest to potrzebne?" bo i tak dojdziemy do rozbieznych wnioskow.
Gdy bedzie zapotrzebowanie - ktos to zrobi. O tyle dobrze w androidzie ze ewentualni developerzy nie beda musieli placic za certyfikowanie jak w Symbianie.
I niestety trzeba przyznac - potrzeba matka wynalazku a potrzeby kodowania maili nie widzi przecietny uzytkownik Androida (ja tez nie widze). Jesli bedzie potrzeba - zostanie cos takiego wykonane przez osobe znajaca sie na rzeczy :)
-
Powod jest raczej prozaiczny - brak zapotrzebowania. Nie wdawajmy sie w dyskusje "czy jest to potrzebne?" bo i tak dojdziemy do rozbieznych wnioskow.
Nie, to nie ten powód. Przeportowanie czegokolwiek na Maemo nie wymaga szczególnych zdolności, część rzeczy można sportować samemu przy użyciu scratchbox'a. Tutaj musisz przepisać wszystko na nowo. Tylko po co jeszcze raz wykonywać tą samą pracę?
Dla mnie ogólnie OS'y w stylu Androida i iPhoneOS tworzą absurdy i mam nadzieję, że te absurdy nigdy nie zagoszczą w czymś o kalibrze większym niż komórka.