PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Android OS => Oprogramowanie Android => Wątek zaczęty przez: Komandosik w Grudzień 27, 2011, 22:08:48
-
Witajcie, kilka dni temu wrocilem z UK do PL na swieta, jakie moje zdziwienie bylo kiedy okazalo sie ze tylko w UK można wypozyczac filmy (nawet za 99p) i ksiazki/czasopisma... w PL taka funkcja znikla. Dziwne :P
sadzilem ze w polsce tez bedzie działać, ale cóż, niestety... uważam że film za 99p (5zł) to świetna okazja :) a wy co o tym sądzicie, kiedy to wejdzie do polski?;) a jak wam sie podoba opcja wypozyczania filmów za tak niska cene?;)
-
szczerze, to nawet nie wiedziałem, że taka opcja jest :worried: sprawa całkiem spoko, ale nie jestem godzien tego testować, wszak żyję w kraju trzeciego świata, leżącym w centrum Europy. :-|
-
znalazłem na necie screeny:
(http://www.androidguys.com/wp-content/uploads/2011/10/android_market_movies_feature-585x341.png)
-
No tak, ale w PL musieli by zrobić tłumaczenie, więc może dlatego ta funkcja jest u nas niedostępna?
-
No tak, ale w PL musieli by zrobić tłumaczenie, więc może dlatego ta funkcja jest u nas niedostępna?
Poza tym zapewne dochodzi kwestia kochanych zezwoleń od wydawców, itd. Generalnie, patrząc na to ile Apple'owi zajęło wejście z iTunes do nas (a i tak ciągle nie w pełni) to nie spodziewałbym zbyt szybko sklepów Google'a.
-
to jest jedna wielka głupota... wystarczy być w UK - wchodzac w androida ma sie możliwość GRY/Aplikacje/Książki/Filmy... ehh -.- SHAME !
Szkoda ze Polska to kraj 3eciego świata... -.-
co do tlumaczenia - filmy: wystarczą napisy... tak jak to ordynarnie robią w kinach
książki - i tak są tłumaczone wersje elektroniczne wiec? oco kaman...
-
O to kaman, że firmy /korporacje kierują się swoim fimansowym interesem. Widocznie są rynki, które nie dadzą ich zdaniem zarobić teraz albo w niedalekiej przyszłości.
Poza tym otwarcie się na mały rynek, jak polski, to niemały koszt. Wobec czego najpierw z pewnością udarzą w rynki większe. Po anglojęzycznym, na hiszpańskojęzyczne, niemieckojęzyczne, francuskojęzyczne itd.
Głupotą jest zakładać, że Google nie wiedzą, co czynią.