Użytkowanie HD2 za granicą i internet w roamingu....

Jutro mam służbowy wyjazd zagraniczny i tak się zastanawiam ile może mnie kosztować sprawdzanie poczty i używanie aplikacji wykorzystujących połączenie z internetem za granicą.
1. Czy jeśli posiadam pakiet internetowy dokupiony do taryfy (ERA) to czy jest on normalnie naliczany za granicą czy internet w roamingu jest naliczany mimo posiadania takiego pakietu?
2. Czy ktoś używał aktualizacji poczty za granicą? i jakiego rzędu mogą to być koszty?
3. Czy można w jakiejś sieci wykupić pakiet internetowy (np. na kartę) który może być używany za granicą?

Napisałem w tym dziale (chociaż pewnie powinienem w jakimś ogólnym) ale posiadacze HD2 na pewno wiedzą jak żarłoczny potrafi być jeśli chodzi o internet.

P.S. Wiem że istnieje coś takiego jak NoData tyle, że właśnie sprawdzanie poczty pewnie będzie koniecznością a na miejscu mogę nie mieć dostępu do WiFi.

Internet za granicą jest KOSZMARNIE drogi.
Tak drogi że nawet Unia się tym zajęła...

Najtaniej Cię wyjdzie jak kupisz w docelowym kraju jakiegoś ichniego prepaida...

Tak patrząc na cennik ERY trochę się przeraziłem bo 80gr za 100kB (biorąc pod uwagę, że opłata naliczana jest za to co wyjdzie i przyjdzie osobno) to zdzierstwo. Nie mówiąc, że np. gdy celem wyjazdu będzie Białoruś to zapłacimy 3,60zł za każde 100kB co jest już kosmiczne...

Witam!
Mnie ostatni wyjazd na narty do Fr. na tydzień kosztował ok 140 zl. (w Plusie) i to przy posiadaniu Dial-up, gdzie łączyłem się tylko, jak chciałem. Czyli, jak widać to drogi szpas. Rada przy Leonie, jak nie masz Dial-upa, to na pewno go wgraj, bo inaczej pójdziesz z torbami. Przyjemnej podróży!

za granicą ceny internetu mobilnego są koszmarne a w roamingu są mega koszmarne
jakiś miesiąc temu Rzepa na zielonych stronach publikowała ceny internetu mobilnego i w naszym kraju jest tanio
I ciekawostka  bardzo drogo jest we Francji i Włoszech czyli roaming tam to zdzierstwo

Pozostaje tylko
- szukanie darmowego WiFI - jest z roku na rok coraz lepiej w EU
- łączenie się tylko na sprawdzenie poczty
- kupienie sobie pepaida lokalnego np. Vodaphone - drogo ale i tak taniej niż roaming, na allegro pylą karty Vodaphone np.

Co do cen roamingowych to jak ostatnio pytałem się u Pomarańcza czy mogliby mi coś polecić co do neta na 10 dniu do Francji to po drugiej stronie zapadłą najpierw krępująca cisza a potem pani powiedziała konspiracyjnym szeptem:
"Wie pan niby jest pakiet z dnia na dzień ale zbankrutuje pan przez niego." 

Ja bardzo często korzystam z roamingu i potwierdzam, że najlepsze rozwiązanie to zakup lokalnego prepaida, szczególnie jak wyjeżdżasz do jakiegoś "egzotycznego" kraju (szczególnie poza EU). Tylko jak kupisz taką kartę, to poproś aby sprzedawca od razu ją aktywował w Twoim telefonie, bo czasem trzeba robić różne sztuczki (np. w niektórych azjatyckich krajach trzeba podczas pierwszego uruchomienia zalogować się podając numer paszportu, a że ich numery mają inną długość, to trzeba gdzieś dopisać dodatkową cyfrę).

Ale jeśli będziesz już musiał używać swojej własnej komórki, to koniecznie powyłączaj wszelkie aplikacje samodzielnie łączące się netem, używaj programu pocztowego, który pobiera same nagłówki, a całe wiadomości dopiero po ich wskazaniu, nie otwieraj stron internetowych, generalnie staraj się maksymalnie ograniczyć pobieranie danych. Nie wiem jak to teraz jest w WM, ale kiedyś trudno było precyzyjnie skonfigurować do takich celów klienta poczty. Sam od dłuższego czasu używam symbianowej Nokii i tu mam pełną kontrolę...

A już igraniem z ogromnymi kosztami jest używanie laptopa z modemem 3G, bo każde otwarcie np. przeglądarki to od razu setki kilobajtów i nawet krótka sesja może kosztować kilkadziesiąt lub więcej złotych 

Tak jak napisane zostało wcześniej takie 3,60 za 100 kB dotyczy transmisji w jedną stronę, a zawsze coś idzie też w drugą, czyli jedno połączenie to od razu 7,20 zł!!!

Bardzo głośno było ostatnimi czasy na temat cen połączeń głosowych w roamingu i jakie to korzystne dla wszystkich działania podjęła UE, ale mało kto zwrócił uwagę właśnie na problem kosztów przy przesyłaniu danych - a to jest obecnie dużo większy problem, szczególnie że od dłuższego czasu gigantyczne wzrosty notuje ten sposób wykorzystywania sieci. Przecież żaden człowiek nie jest praktycznie w stanie rozmawiać dużo więcej, bo doba ma nadal 24 godziny (no chyba że z dwóch telefonów na raz). Natomiast granicy pobieranych danych NIE MA - a wręcz ilość aplikacji i zastosowań tworzonych w tym celu rośnie bez przerwy.

Tylko trzeba też pamiętać, że wszelkie instytucje UE mogą regulować zasady obowiązujące na jej terenie, a poza już nie...

Na szczęście znalazł się WiFi - byle jaki i tylko przy recepcji ale jest. Właśnie cały problem polega na tym, że pakiet internetowy wykupiony u nas nie działa za granicą. Aczkolwiek wczoraj na infolinii konsultant nie chciał mi tego powiedzieć wprost po pierwszym zapytaniu. Dopiero po drugim stwierdził że jak pakiet mam u nas to tylko u nas. Dobrze że są programy do wyłączania połączeń internetowych bo przecież wiele aplikacji korzysta z połączeń internetowych a nie chciałbym zakładać tematu jaki sie ostatnio pojawił "pytanie za 1200zł..." lub czegoś w tym stylu.

Tak na marginesie napiszę że ERA ma standardowo limit na internet w roamingu na 265zł co jest jakimś pocieszeniem bo tylko tyle możemy być do tyłu w danym miesiącu na który przypadnie zagraniczny wyjazd. Najlepiej zmniejszyć ten limit do powiedzmy 10zł tak na wszelki wypadek.

(...)
Tak na marginesie napiszę że ERA ma standardowo limit na internet w roamingu na 265zł co jest jakimś pocieszeniem bo tylko tyle możemy być do tyłu w danym miesiącu na który przypadnie zagraniczny wyjazd. Najlepiej zmniejszyć ten limit do powiedzmy 10zł tak na wszelki wypadek.

Pierwsze słyszę o czymś takim, a mam telefon właśnie w Erze i miałem niestety okazję całkiem niedawno zapłacić rachunek z internet w roamingu na sporo wyższym poziomie... 

Pierwsze słyszę o czymś takim, a mam telefon właśnie w Erze i miałem niestety okazję całkiem niedawno zapłacić rachunek z internet w roamingu na sporo wyższym poziomie... 

Swego czasu nawet trochę w tv o tym mówili, zresztą operatorzy dobrowolnie tego nie wprowadzili- dostali rozporządzenia z Unii. Z tego co google mówi,  całość zaczęła działać 1 marca, więc może się jeszcze na to nie załapałeś?

W orange ten limit jest ustawiony na 610 zl, mozna go ustawic nizej:
http://www.orange.pl/portal/map/map/discover?category=DISCOVER_8&stamp=1274687940844&articleId=4537364
Sa tez dodatkowe uslugi w roamingu odnosnie trnsmisji danych:
http://www.orange.pl/portal/map/map/discover?category=DISCOVER_8&stamp=1274687940844&articleId=4690225
http://www.orange.pl/portal/map/map/discover?category=DISCOVER_8&stamp=1274687940844&articleId=3625564
z tym, ze cenowo to rzeczywiscie sporo.

Era sypie esemesami informujacymi o tym fakcie, wiec majac w niej numer ciezko nie wiedziec, ze sa takie limity. Osobiscie otrzymalem takich kilkanascie. W kazdej wiadomosci jest informacja o wielkosci domyslnego limitu oraz o fakcie, ze mozna go w kazdej chwili zmienic, zarowno w gore jak i w dol lub najzwyczajniej wylaczyc, jesli ktos sobie zyczy.

Cytat: biblo w Maj 23, 2010, 23:22:06

Pierwsze słyszę o czymś takim, a mam telefon właśnie w Erze i miałem niestety okazję całkiem niedawno zapłacić rachunek z internet w roamingu na sporo wyższym poziomie... 

Swego czasu nawet trochę w tv o tym mówili, zresztą operatorzy dobrowolnie tego nie wprowadzili- dostali rozporządzenia z Unii. Z tego co google mówi,  całość zaczęła działać 1 marca, więc może się jeszcze na to nie załapałeś?

Aaaa, jeśli działa to od 1 marca, to faktycznie jeszcze nie miałem okazji się załapać na te sesemesy... 
Dzięki za info 

---

Połączone: Maj 24, 2010, 20:16:41

---

Wiecie, że dzwoni, ale nie za bardzo gdzie... 

Zadzwoniłem na infolinię Ery i dowiedziałem się, że wszelkie działania informacyjne lub "ostrzegawcze" jak SMS, telefon z BOK-u lub wręcz zablokowanie transmisji danych podejmowane są wobec abonentów, którzy korzystając z transmisji danych za granicą generują duże koszty (w odniesieniu do posiadanego przez nich abonamentu) lub jest to zjawisko nowe dla danego numeru telefonu. W takim wypadku Era podejmuje działanie ostrzegawcze w trosce o - jak to mówią - fundusze abonenta - a tak naprawdę również w trosce o swoją kasę 

A że ja mam numer w Erze od wielu lat, od wielu lat korzystam z transmisji danych w roamingu i że rachunki płacę na czas, to mnie już przede mną samym  nie ostrzegają...  Swoją drogą, to w zeszłym roku jak trochę przez nieuwagę nabiłem duży rachunek w Czarnogórze, Era zachowała się bardzo miło - na moją delikatną prośbę dostałem spory rabat...

By nie zakładać nowego tematu, a info potrzebne 
Orientuje się ktoś jak wygląda sprawa na ukranie ?
Którą sieć można polecić do internetu ?
Też idzie wyjechać na pare dni a internet sie przyda. 

Jak byłem na Krymie, to używałem prepaida MTS. Tylko nie dlatego, że był to świadomy wybór, lecz dlatego że ich karty były jedynymi dostępnymi... 

Ogólnie rzecz ujmując to jeśli chodzi o internet w roamingu to jest to coś wysoce nieopłacalnego. Szkoda że pakiet wykupiony u naszego operatora nie może być używany za granicą. Z drugiej strony tak na wypadek proponuję wszystkim przed wyjazdem zagranicznym zrobić limit wydatków na internet (w sieci ERA minimum to 10zł - gdy wpisałem mniej to pojawił się błąd) tak dla świętego spokoju i na wszelki wypadek.