Z Play mam umowę na firmę od 1,5 roku, płacę ok 150 mies. Ostatnio wchodząc na selfcare sobaczyłem, że mam zmieniony abonament na ok 300zł (w tym internet, sms poza). Oczywiście tel do boku - okazało się, że dałem taką dyspozycję telefonicznie. Faktycznie rozmawiałem z nimi o nowych abonamentach (ale o frimowej 180, a nie firmowej 250 i po tym jak usłyszałem, że sms i internet jest rozliczany poza podziękowałem i zakończyłem rozmowę). Poprosiłem konsultantkę o możliwość odsłuchania tej rozmowy - jak się okazało, udostępniają takie nagrania jedynie na wniosek policji lub prokuratury (cyt. za konsultantką). Trochę sobie niezbyt przyjemnie pogadaliśmy jeszcze trochę i wprowadzono jakieś zlecenie.
Po 2 dniach okazało się, że faktycznie ich błąd (odsłychali nagranie i nie było tam żadnej dyspozycji zmiany abo). Poprosiłem o jak najszybsze przywrócenei starej taryfy, wystawienie faktury korygującej oraz o rekompensatę za zamieszanie). Do dnia dzisiejszego nic nie zmienili i ogólnie mają mnie w dupie.
Żeby było śmieszniej zadzwonił dziś ktoś z orange (miałem kiedyś u nich tel) i zaproponował przejście do nich, powiedział że jeśli są rachunki pow. 150 zł to oni płacą wszystkie kary związane z zerwaniem umowy. Czy ktoś z taką polityką się spotkał?