1. Touch HD wcale nie jest super wykonany, również ma swoje wady jak odpryski farby i lekkie trzeszczenie plastiku (co jest raczej normalne w plastikowych konstrukcjach), a rozmiary HTC są jednak trochę większe. Omnia jest bardziej smukła, w prawie każdym egzemplarzu występuje trzeszczenie na dole ekranu (chociaż nic się z nim nie dzieje) i tylna klapka lekko się wyciera po ponad pół roku intensywnego użytkowania.
2. Słuchawki dołączone do Omnii nie są idealne, ale jakość jest dźwięku jest na bardzo dobrym poziomie, lepszym niż na HTC z czasów HD, Diamonda i Touch Pro. Gdzieś w Internecie jest porównanie jakości dźwięku profesjonalnym sprzętem i Omnia wygrywa znacząco z HD, lecz przegrywa z iPhonem (to raczej nie powinno dziwić).
3. Jakość ekranu jest bardzo dobra, można powiedzieć że wręcz wspaniała, tylko w ostrym słońcu wcale nie jest lepszy od zwykłych LCD. Podświetlenie musi być ustawione na maksymalne, by było coś wyraźnie widać, ale to tylko w bardzo mocnym słońcu. W normalnych warunkach, lekkiego zachmurzenia, czy wczesną wiosną, zimą, późną jesienią nie ma problemów z czytelnością, a jasność ekranu może być ustawiona na połowę. No chyba, że ktoś woli używać na automacie, to nie ma problemów - ja nie lubię, bo trochę wariuje i w nocy nie lubię mieć aż tak ciemnego ekranu jak się sam ustawia.
Podsumowując:
1. Remis - każdy telefon ma swoje wady i każdy dba o sprzęt inaczej.
2. Punkt dla Omni.
3. Pomimo małych problemów punkt dla Omni.