Czabu skoro już wyjeżdżasz z prymitywną ripostą to odpiszę jedynie, że nie wypytywałem przed ani nie dzieliłem się wrażeniami po na żadnym forum.
Przyganiał kocioł garnkowi... Nie miałeś takiej potrzeby, to Twoja sprawa. Nie każdy jest Tobą. Zwróć uwagę na jedną rzecz. Twierdzisz, że nie miałeś potrzeby dzielenia swoimi wrażeniami. Jednak przyczepić się do kogoś innego już miałeś potrzebę. Na zadane konkretne pytanie w tym samym poście już nie odpowiedziałeś. Po co więc Twoje wtręty?
Nie pisałem, żeby kogoś tutaj ośmieszyć, ale zwrócić uwagę. Ludzie mają dostęp do setek stron informacji, to zamiast się usamodzielnić robią coś zupełni odwrotnego. Nie trzeba być "guru flashowania" (Czabu to do ciebie), żeby umieć podążyć za 4-krokową instrukcją.
Jeżeli nie miałeś zamiaru nikogo ośmieszać, to przeanalizuj swój sposób pisania, bo widocznie spod palców wychodzi coś innego niż z głowy...
A jeżeli chodzi o ilość informacji, to owszem są setki stron, ale sama esencja wiedzy jest w ich 10%? Pewnie i nie to.
Np. głupie oznaczenie XEO, PLS, itd. ile budzi emocji. Jedni twierdzą, że to brandowane softy, inni, że to nieprawda. Laik, który interesuje się tematem od niedawna jak ma odsiać prawdziwe informacje od wymysłów innych laików?
Same instrukcje też nie zawsze są ze sobą zgodne, a jak pewnie zdajesz sobie sprawę w niektórych przypadkach drobny błąd może prowadzić do sporych konsekwencji w postaci uszkodzenia sprzętu. Zdarza się, że piszący instrukcję zapomną wspomnieć o zaznaczeniu jakiejś opcji, która dla obeznanych w temacie jest oczywista, dla laika niekoniecznie. Osoba wykonująca flashowanie po raz pierwszy ma wątpliwości, czy trafiła na pewno na poprawną instrukcję, czy nie pominęła czegoś w tej instrukcji, czy używa aktualnego i poprawnego softu, itd.
Ale jak ktoś usilnie próbuje załadować pliki .mst podczas gdy system prosi go o .nb0, albo wspomnieć użytkownika dla którego nie do przejścia było archiwum z trzema partami to jednak nasuwa się pytanie czy wszystko jest ok? To tylko dwa przykłady z tego działu, a nie tyczy się tylko tej społeczności. Jak pewnie wiele osób zauważyło, większość woli napisać w kilkanaście sekund kolejnego posta (z cyklu: jak to się robi?) niż zastanowić się przez minutę lub skorzystać z google (bajka...).
I to należy piętnować. Ale Ty przyczepiłeś się do jednego zdania z mojego postu i na tej podstawie pisałeś dyrdymały. Nie skomentowałeś tego, że komuś się nie chce poszukać odpowiedzi, tylko to, że ktoś może mieć wątpliwości, czy wszystko robi poprawnie. Zachowałeś się jak taki wiejski mędrek, który przeprowadził się do miasta i teraz wszystkich w swojej wiosce traktuje z góry, bo on teraz jest "miastowy", wszystko widział i wszystko wie.
Aktualizacja jest dosyć bezpieczna, dla tych bardziej niezdecydowanych powstał nawet Octans Mini, gdzie już macie praktycznie 100% pewności, że nic nie popsujecie.
Wystarczyło napisać to zdanie. Tylko dlaczego dopiero w kolejnym poście? Przecież nie chciałeś nikogo ośmieszać i traktować z góry?
