Witam,prosze was o przeczytanie tego postu i mozliwie o odpowiedz.Mialem do wczoraj pracujacego simpada,a dzis nie dziala.Co saie stalo?Mianowicie wlaczylem sobie go,pozniej worda aby czytac dokumenty i zaczelo sie tak ze nie moglem odczytac dokumentu bo pisalo ze za malo pamieci ..hmm choc mialem sporo jej wolnej,ale coz moze czeba zwolnic zasoby,wszedlem do I task managera (menadzer zadan)i wylaczyc chcialem uslugi bo pracowaly w tle.Z tego co pamietam wylaczylem GSWE badz inaczej to sie zwalo i moment po tym nie dzialal juz rysik ,ani zaden przycisk.

No to mysle reset.Wcisnalem i koniec nic sie nie uruchamia,zaden przycisk nie dziala ani restey nie pomagaja.Zielona lampka nie zaswieca sie,wgrac flasha nie moge bo reset nie chodzi,matryca ciemna

.Co tu robic,moze komus cos podobnego sie przytrafilo,normalnie zalamany jestem .Prosze o pomoc.Dziekuje