Kalibracja ekranu

Witam.Czy istnieje jakis program pod WinCE 4.2 który wymuszał by kalibracje ekranu.Mój PNA (Medion MDPNA 250T) pomimo Hard Resetu nie przeprowadza kalibracji a w rejestrach ma zapisane jakieś dziwne wartości które trudno zmienić gdyż wielkość ekranu przewyższa wielkość fizyczną (240x320) w zwiazku z czym nie ma dostepu do klawiatury a poza tym nie wiem na jakie wartości miałbym to zmienić.

Kalibracje przeprowadzasz w Control Panel->Display i powinno dzialac.

Kalibracja jest pod ikonką "Stylus"tyle ze mimo iż przeprowadzona nie skutkuje?dlatego włąśnie szukam jakiegos innego programu,nie bardzo wiem jaka to może byc przyczyna i jak to naprawić.Dodam że jeszcze wczoraj wszystko było Ok ale wgrałem jakis program po którym musiałem niestety zrobić Hard reset i to włąsnie wtedy się stało

Byc moze ze pod "Stylus",nie znam na pamiec a urzadzonko jest w tej chwili u taty. Moze sprubujesz jeszcze raz zrobic hardreset?

Hard reset robiłem juz ze 100 razy i nic,nie wiem czy czasem nie poprawić łączenia tasiemki wyświetlacza bo nie mam juz pomysłów

Witam!

Po wgraniu nowego romu napewno kasują się ustawienia kalibracji ekranu... ale zmiania ROMu jest dość skomplikowana i nie polecam jej początkującym ponieważ można "zabić" sprzęt.

Pozdro!

Też bym jej nie polecał "poczatkującym".Z drugiej strony Twoja informacja jest nader ciekawa i sugeruje ni mniej ni wiecej tylko "zapłać to ja ci to zrobię",myślałem że na tym forum istnieja zasady pomocy a nie reklamy własnych usług ale cóż,pewno się mylę.Widać tu sami serwisanci a nie hobbyści? którzy szukaja porady i ew.sami ja udzielaja.

Pozostawię Twoją wypowiedź bez komentarza.

Skoro kalibracja nie skutkuje to ja stawiam na uszkodzony touchscreen. A przeflashowanie romu do łatwych nie należy i (dosłownie) srałem w gacie jak pierwszy raz flashowałem mojego pocketa (palmy to inna sprawa, tam chyba wogóle nie da się romem ich uszkodzić tak żeby nie wstawały ).

uważaj Kitor, bo kolega znowu stwierdzi że mu jakieś propozycje składasz 
a nie wiadomo czy w ogóle jest jakiś rom do tego mediona

wracając do tematu, to nie rozumiem tutaj czegoś: jeśli robiłeś hard reset i maszyna nie przechodzi kalibracji, to jakim cudem dostajesz się do Control panelu, rejestrów itp? Przecież kalibracja powinna się zapętlić, a jeżeli ją przechodzisz to na czym polega problem?

uważaj Kitor, bo kolega znowu stwierdzi że mu jakieś propozycje składasz 

oj tam, od razu propozycje

to nie brzmi jak autoreklama

A przeflashowanie romu do łatwych nie należy i (dosłownie) srałem w gacie jak pierwszy raz flashowałem mojego pocketa

oj tam, od razu propozycje

to nie brzmi jak autoreklama

a odpowiedź Kargula brzmiała?

 

ajć.. nie przeczytałem całości




eh, powiedzieć, że nie zaleca się początkującym to od razu podejrzewają o próbę wyciągnięcia kasy... A jak się daje prostą instrukcję to zaraz tysiąc postów "m3000 umarło po flashowaniu pomocyyyyyyyyyyyyyyyyy"

wracając do tematu, to nie rozumiem tutaj czegoś: jeśli robiłeś hard reset i maszyna nie przechodzi kalibracji, to jakim cudem dostajesz się do Control panelu, rejestrów itp? Przecież kalibracja powinna się zapętlić, a jeżeli ją przechodzisz to na czym polega problem?

Nie wiem jak w tym medionie ale na Mio269+ po HR nie robi się kalibracji - dane muszą być "dodawane" do ROMu przy pierwszej kalibracji po flashowaniu.

Powiem moze jak do tego doszło i jakie sa objawy.Chciałem mieć na klawiaturze polskie ogonki i wgrałem jakis program na WinCE który jakoby miał to zaatwic,po wgraniu zwis PNA i biały ekran,pomógł twardy reset.nastepnie ponowne odblokowanie itd.Po wgraniu wszystkiego co w nim było okazało się ze warstwa dotykowa widzi jakiś większy obraz niz właściwy tak ze nie było mozliwości odpalenia np.napisów na belce górnej i dolnej np.w Total Comanderze wzglednie WinEksplorerze tak ze trudno było wyjść z uruchomionego programu,dodatkowo wprowadzając znaki z klawiatury trzeba klikac obok liter w zalezności od położenia klawiatury na ekranie,jak była w środku ekranu jakoś dało sie ja intuicyjnie uzywać.Kalibracja ekranu nie konczyła się zapisem pewnie jak stwierdził kol.killcabbie zapętlała się,pomagał reset i tak w kółko.poza tym wszystko chodzi tyle ze czasami bez resetu trudno jakis program zamknąć,aha,w rejestrach wykasowałem cały wpis kalibracji i wprowadziłem nowy,zmniejszony o połowę ale to tez nie pomogło dlatego własnie myśle ze może zmiana romu coś da?

a czy bezpośrednio po resecie i odblokowaniu jest OK?
Bo jeśli dobrze rozumiem to przywracasz jakiś backup zawartości. Wydaje mi się że przyczyną problemu mogą być wgrane dlle od jakiegoś innego urządzenia (z inną rozdzielczością)

Niestety,po resecie i odblokowaniu juz jest tak jak opisałem tzn.digitalizer jak gdyby obejmował wieksza powierzchnie ekranu niz jest faktyczna.W rejestrach,mimo wykasowania pojawia się zapis kalibracji ekranu tej treści "456,632 768,1036 168,1036 156,256 768 264" pewnie sa to jakies wartości położenia punktów kalibracji tyle ze nie moge dojść co one oznaczają?położenie krzyzyka kalibracji?chyba to jest wartość pobierana z ROMu gdyż jak mowię kalibracja nie kończy się powodzeniem i ew.zapisem

Chyba sobie poradziłem?Mianowicie gdzies przeczytałem że klopoty z dotykiem moga wynikac z dodatkowego nacisku na płytke digitalizera,pomyślałem zeby wziąć to naodwrót i tę część płytki która jest schowana pod obudowę jakoś "nacisnąć" przez co obszar dotyku właśnie o tyle się zmniejszy?Zrobiłem ramkę z kartonu wielkości ramki obudowy,wsadziłem ją w obudowę przez co lekko dociskała obszar digitalizera poza obszarem obrazu.skalibrowałem i.....o dziwo zadziałało!!!kalibracja przeszła i obszar digitalizera zmniejszył się do rozmiaru obrazu,mam nadzieje ze to nie jest połowiczne rozwiazanie?i tak juz zostanie nawet jak wyciągne ta ramkę kartonową.Moze ta metoda przyda się komuś?Pozdrawiam wszystkich i prosze o wyrozumiałość,byłem nieco zdenerwowany cała sytuacją.