A tak sobie coś skrobnę
W tym roku w końcu udało mi się dotrzeć na IFA do Berlina, choć miałem zdecydowanie zbyt mało czasu, żeby zwiedzić całość targów. Więc będzie wybiórczo
1. Samsung Galaxy Note4.
Najgłośniejsza premiera targów i kolejna generacja najdroższego smartfonu Samsunga. Premiera mnie zaciekawiła, ale po zabawie samym urządzeniem mój entuzjazm niestety trochę spadł.
- ramka jest w końcu aluminiowa, ale z jakiegoś durnego powodu anodyzowana na kolor urządzenia (biała w białym itd). I pewnie będzie się paskudnie rysować jak w kolorowych Xperiach,
- tył z imitacją skóry bez "obszycia" jak w Note3 wygląda IMO dużo gorzej,
- durna moda na QHD, którego nikt i tak nie dojrzy dotarła i do Samsunga. Skutkuje to tym, że mimo potężnej jednostki centralnej N4 chodzi tak jak wszystkie Samsungi, czyli zdecydowanie nie idealnie płynnie. No ale poczekajmy na finalny soft.
Ogólnie lekkie rozczarowanie, bo sprzęt na żywo prezentuje się i działa dużo słabiej niż na prezentacji. No i wkurzył mnie Samsung osobnym pawilonem, gdzie trzeba było stać w kolejce żeby pomacać N4.
Pobawiłem się również wersją Note4 Edge
ale jestem na nie. Nie widzę sensu tego rozwiązania i kompletnie nie przemawia do mnie ergonomia. może to kwestia przyzwyczajenia, ale chyba nie chciałbym eksperymentować za 3000zł.
2. Samsung Galaxy Gear S.
O ile nie przemawia do mnie idea wszystkich smart-watchy, o tyle pomysł na zegarek z kartą SIM zastępujący telefon był dla mnie kuszący. Na rower, na siłownię, na basen- idealnie, bo nie trzeba taszczyć smartfona. No ale Samsung spaprał. Pomijając na 99% pewne problemy z za małą baterią (2" ekranu i 300mAh) to egzemplarze na targach już się rozłaziły w miejscu połączenia ekranu z paskiem (!) a ekran był mało imponujący nawet wewnątrz hali. Na zewnątrz moim zdaniem nie będzie się dało na nim nic przeczytać w słoneczny dzień. Do tego soft póki co mało intuicyjny i bardzo ograniczony. Osobną sprawą jest wielkość- 2 cale na przegubie są ogromne a wykręcanie ręki do przejrzenia górnej części ekranu jest niewygodne.
Ogólnie- rozczarowanie.
3. Samsung Galaxy Alpha
Mimo, że nie była to premiera, to miałem okazję pobawić się nim pierwszy raz. Wrażenia?
Jak dla mnie jest to najładniejszy i najlepiej wykonany Samsung w historii i jeden z najlepiej zrobionych telefonów w historii. Rewelacyjnie leży w dłoni, ma świetne proporcje, jest niesamowicie lekki jak na swoje gabaryty, pasuje mu nawet tylna klapka z S5, która tu wygląda o niebo lepiej. Na targach wyłożonych było kilkadziesiąt egzemplarzy a ruch przy nich był ogromny. Sprzęt bardzo mi przypasował i poza mała baterią (choć wg pierwszych testów o dziwo nie ma tragedii) jest to dla mnie najciekawsza propozycja tego roku.
4. Xperia Z3.
Krótko- nuda. Technicznie niewielki upgrade Z2, wizualnie również drobna korekta stylistyki (bardziej wyoblone ramki). Nie widzę ani jednego powodu, dla którego jakikolwiek posiadacz Z2 miałby zmieniać swój telefon na nowszy model.
5. Xperia Z3 Compact.
Tu progres jest większy niż w dużej Z3. Urządzenie ma gabaryty Z1 Compact (a nawet jest 1mm cieńszy), ale udało się w nim upchnąć większy ekran i baterię. Nieco inna jest ramka (aluminium pokryte jakimś półprzeźroczystym tworzywem), reszta podobnie. Świetny, kompaktowy smartfon, sprzętowo na pewno lepszy niż Galaxy Alpha, ale oczami brałbym Samsunga
6. Xperia Z3 Tablet Compact
Najładniejszy tablet targów i jednej z najlepiej zrobionych sprzętów tego typu w ogóle. Zgrabny, cieniutki (6,5mm) i bardzo lekki (270g) jak na 8 cali. Sony dało sobie siana z QHD więc na Snapdragodnie 801 z 3GB RAMu chodzi jak burza. Pewnie będzie drogi, bo jest tylko w wersji 3G, ale kusi
Nie dotarłem na stoisko Motoroli, chińczykami (Lenovo, Huawei) bawiłem się krótko, bo mnie średnio ciekawią.