Zadzwoniłem na infolinie HP i po dość długiej rozmowie która miała wykazać, że urządzenie jest na gwarancji udało się ustalić, że przyjedzie kurier. Okazało się, według daty produkcji jest już dawno po gwarancji. Jednak jako, że liczy się data zakupu to musiałem wysłac odpowiednie dokumenty. W poniedziełek będzie kurier. Przez ostatnie dwa dni zrobiłem sporo kilometrów i muszę przyznać, że ipaq sprawuje się znakomicie. Szczególnie z Automapą. Teraz już nie wyobrażam sobie nawigacji z ekranem o mniejszej rozdzielczości. Procesor świetnie sobie radzi z budynkami 3d. Jedynie dioda ładowania przeszkadza. Jest umieszczona na górze z przodu obudowy i w nocy podczas ładowania tak świeci, że oświetla pół samochodu. Będę musiał zaklejać ją jakimś plastrem bo nie idzie wytrzymać. Następną denerwyjącą rzeczą jest włącznik (zintegrowany z tą diodą), który dość sporo odstaje i wkładając urządzenie do etui powoduje jego włączenie. Ostatnią rzeczą, która mi się nie podoba to waga. Trochę za cięzkie to wszystko jest i przy wibracji w samohodzie trzęsie się razem z uchwytem. No ale jako że tego się nie nosi to można wybaczyć. Czekam na kuriera i zobaczymy co dalej.
Aha. Jeszcze zauważyłem, że nie da się ładować innym kablem jak dostarczony w pudełku. Za pierwszym razem podpiąłem zwykły kabel usb-usbmini i owszem dioda wskazywała ładowanie ale po połowie dnia bateria była pusta. Dopiero po zamienieniu kabli naładowała się w ciągu 2 godz. Okazuje się chyba ze kabel kablowi nie równy. Podobnie miałem gdy podłączyłem kabel do gniazda usb w samochodzie (do systemu blue&me) niby się ładowało a tak na prawdę szło z baterii. Może to gniazdo dawało mniej jak 1A jak fabryczna ładowarka?