PNA do rozbiórki czyli co sie da zrobić z używką :)

  • 5 Odpowiedzi
  • 1403 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline RadaRes

  • ***
  • 487
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Blackstone, GO930
PNA do rozbiórki czyli co sie da zrobić z używką :)
« dnia: Październik 11, 2008, 20:38:09 »
Cześć, mam taki pomysł. Pewnie wielu wyda sie dziwny ale co tam. Chce żonie zainstalować w aucie nawigacje... w zasadzie to bardziej ja chce :) bo autem jeżdżę również i ja. Na razie sopko ale...
Chciałbym aby nawigacja była zabudowana na stałe i była przy tym uniwersalna czyli funkcjonalność komputera w aucie. Niby proste, można zbudować CarPC ale nie mam gdzie umieścić 7calowego ekranu a mniejszych dotykowców jakoś nie moge znaleźć i tu pierwsze pytanie:
Czy może ktoś zna jakiś model tuochscreena który można podpiąć pod USB o wielkości mniejszej od 7 cali?
Pytanie drugie:
Czy jakikolwiek ekranik da sie jakoś podłączyć pod komputer? Może jakiś konwerter czy coś? Jeśli tak to mógłbym kupić jakieś używane tanie PNA i wyjąć ekran :D
Pomysł trzeci to kupić PNA o jak największych możliwościach i rozbebeszyć. Ekran wstawić oddzielnie a reste gdzieś w jakimś schowku/półce aby był dostęp do gniazd i przycisków, i tu następne pytania:
Czy można jakoś podłączyć jakiekolwiek PNA żeby włączało sie i wyłączało za pośrednictwem stacyjki bądź poprzez pilota od centralnego?

Wiem wiem sporo kombinacji ale ma to być jak najmniej uciążliwe w użytkowaniu. Żeby nie trzeba było zabierać/chować włączać wyłączać.
Reszta czyli zabudowa, podpięcie pod radio w aucie, instalacja to pikuś.
Pozdrawiam Radek.
TT CWE i ameryka ;),  AutoMapa EU 5.5.1 (709)

*

Offline Hergar

  • 12
  • Sprzęt: Asus P750 + Mio A701
Odp: PNA do rozbiórki czyli co sie da zrobić z używką :)
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 21, 2008, 20:00:30 »
A nie prościej kupić powiedzmy radio z nawigacją albo któryś z modeli "stacji medialnych"?
Były: Wizard, Hermes
Jest: Mio A701, Asus P750, Nokia E51

*

Offline RadaRes

  • ***
  • 487
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Blackstone, GO930
Odp: PNA do rozbiórki czyli co sie da zrobić z używką :)
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 21, 2008, 20:33:39 »
A nie prościej kupić powiedzmy radio z nawigacją albo któryś z modeli "stacji medialnych"?
No spoko...Jak ktoś ma chęć odpowiedzieć na temat to chętnie posłucham.
TT CWE i ameryka ;),  AutoMapa EU 5.5.1 (709)

*

Offline angler22

  • Redaktor
  • *****
  • 4803
  • Sprzęt: Blow 50YBT, Goclever 5010, Wayteq X960, AM XL
Odp: PNA do rozbiórki czyli co sie da zrobić z używką :)
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 21, 2008, 21:11:24 »
Ekran od PDA da się podłączyć do PC'ta - gdzieś w sieci widziałem projekt takiego podłączenia. Nie było to jednak jakieś super proste, a wykorzystanie warstwy dotykowej jako "wejścia" do PC to dodatkowy, dość poważny problem. Ekran 5 cali można by wyjąć z jakiegoś mediona MDPNA 300 (za grosze je sprzedają), ale naprawdę nie będzie łatwo coś takiego podłączyć do PC. Podłączenie USB wogóle odpada, bo do takich rzeczy się nie nadaje zupełnie.
Co innego opcja "zdekompletowania" PNA - to oczywiście da się zrobić. Praktycznie każdy PNA potrafi wystartować po włączeniu zasilania (na padniętej baterii), a automatyczne wyłączenie można zrealizować przez ustawienia zarządzania energią w panelu sterowania (dajesz mu szybkie wyłączenie w trybie bateryjnym). Czyli tak - bierzesz przykładowo takiego Mediona z Gopalem, podmieniasz mu plik exe uruchamiający menu na exek od automapy i wtedy automatycznie po włączeniu zasilania startuje automapa. Nad wyłączeniem trzeba by odrobinę popracować, albo kupić PNA bezbateryjne (są takie - zwłaszcza z 7 calowymi ekranami!).
A jeszcze jedno - niektórych ludzi strasznie denerwują (w sensie "ciekawią") takie wynalazki w samochodach. Do tego stopnia, że celem "pogłębienia" wiedzy mogą nawet stłuc jakąś szybkę... :) Nie bał byś się czegoś takiego na stałe w aucie zostawiać? Nawigację jednak zawsze można zabrać..
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2008, 21:14:57 wysłana przez angler22 »

*

Offline RadaRes

  • ***
  • 487
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Blackstone, GO930
Odp: PNA do rozbiórki czyli co sie da zrobić z używką :)
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 21, 2008, 22:02:39 »
O widzisz i to jest dobra wiadomość.
Co do kradzieży to tak: sęk w tym żeby widoczny był tylko ekranik. W dzisiejszych czasach wiekszość aut ma jakieś ekraniki mniejsze bądź większe w desce rozdzielczej. Sam taki ekranik dobrze zabudowany nie będzie stanowił problemu, tym bardziej że będzie on dość mały bo o 7 calach nie może być mowy ze względu na miejsce (jego brak). Gdyby mieścił sie 7 cali to bym głowy nie zawracał tylko kupił gotowca do CarPc z interfacem i bez obudowy do samodzielnego montażu. Mniejszych niestety takich nie ma stąd pomysł na rozebranie PNA wyciągnięcie ekranu na deske a reszty do schowka tylko kwestia "wydłużenia połączenia" ekranu z resztą  :P
Dzięki pozdrawiam.
TT CWE i ameryka ;),  AutoMapa EU 5.5.1 (709)

Odp: PNA do rozbiórki czyli co sie da zrobić z używką :)
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 10, 2009, 02:15:11 »
Przepraszam, za odświeżanie kotleta, ale ostatnio sporo myślałem o zrobieniu czegoś w tym stylu o czym mówił kolega.

Doszedłem do wniosku, że stara nawigacja nie bardzo się do tego nadaje, a to z tego powodu, ze ma za małe możliwości rozbudowy.

Aby sprzęt był jak najbardziej funkcjonalny, to chyba idealny byłby stary laptop. Można go ukryć np. pod siedzeniem kierowcy, ma on porty USB, często bluetootha, można pod niego bez problemu podpiąć takie elementy jak kamera cofania (można ją zrobić ze zwykłej kamerki internetowej USB, zestaw głośnomówiący, tuner tv, odtwarzacz mp3, nawigacja itd.  Zainstalowałbym na tym jakiegoś okrojonego linuxa, który nie ma tylu niepotrzebnych do naszych zastosowań funkcji jak windows, co przyśpieszyłoby start systemu i funkcjonalność. Niewygodne byłby chyba jedynie korzystanie z oryginalnej klawiatury i ekranu, dlatego trzeba by było jakoś przystosować go do współpracy z ekranikiem dotykowym 4-7 cala wbudowanym gdzieś w kokpit samochodu. Ewnentualnie można by puścić obraz na taki mały wyświetlacz a obok niego zamontować oryginalnego touch pada, a do ewentualnego wpisywania liter używać klawiatury systemowej.
Co o tym myślicie? Może ktoś już próbował to zrobić? Można by małym kosztem porównywalnym z kosztem nowej nawigacji zrobić prawdziwy kombajn multimedialny w swoim samochodzie.

Pozdrawiam
Piątal
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2009, 02:17:33 wysłana przez tpiatal »