Za 400 zł dość trudno kupić dużą, nowoczesną nawigację z dobrą mapą. To co dostajesz zainstalowane fabrycznie (MapaMap, ViaGPS, czy jeszcze inne wynalazki) nie jest najwyższych lotów. Wypadało by doliczyć nieco ponad 100 zł na zakup Automapy na przykład, do ceny samej nawigacji. Wtedy wybór jest już niezły - choćby bardzo zgrabny i dość szybki Goclever 5066FMBT, czy jego brat 5065FMBT (5 calowy ekran, szybki procesor, dobry układ GPS, Bluetooth i transmiter FM). W cenie nieco ponad 300 zł to chyba jeden z najlepszych wyborów. Oczywiście ma też wady - marny uchwyt, występująca w niektórych modelach 5066 lustrzana szybka i inne takie, ale w tej cenie jest to naprawdę niezły wybór. Dodatkowa zaleta to dostępność romów (w razie drobnych awarii sam sobie naprawisz nawigację). Są dobre, ale nieco droższe sprzęty od BLOW czy Sigma, albo odrobinę tańsze Larki (np 50.2). Unikał bym póki co kupownia nawigacji z CE 6.0, bo "nowocześniejszy" system stwarza więcej problemów, niż korzyści.