Tyle się pisze o Nyditot i jego wręcz legendarnych zdolnościach do "ubijania" sprzętów PNA, a ludzie nadal go instalują... Problem masz w tym, że Nyditot (a konkretnie sam sterownik wyświetlania) wcale nie zainstalował Ci się we wbudowanej pamięci, a w RAM'ie (katalog windows), po czym oczywiście radośnie sobie zniknął przy pierwszym resecie (a wpis w rejestrze zmieniający sterownik wyświetlania jest, a jakże, trwały:). Krótko mówiąc masz przechlapane - dostępne opcje to wykonanie hard resetu elektrycznie (zwarcie nogi flasha do masy), co niestety jest niebezpieczne i nie działa na wszystkich sprzętach, albo wgranie od nowa systemu (o ile wiem, do Larka 43.1 nie ma odpowiednich plików).