Sprzęty bardzo podobne pod względem parametrów - Lark może być trochę szybszy, ale ma jakby nieco gorszy moduł GPS (różnica jest ledwo zauważalna). Chyba największą zaletą Gocleverów w takim porównaniu, jest dostępność romów do nich. W razie jakiejś poważniejszej awari programowej robisz upgrade z karty i masz sprzęt jak nowy. W Larku - cóż, jak coś padnie, to tylko serwis zostaje. W niektórych seriach Larków 43.1 były masowe awarie ekranów dotykowych (w Krakowie w Euro mieli prawie co trzeci fabrycznie padnięty dotyk - sąsiad wymieniał 3 razy). Trzeba dobrze trafić, bo z późniejszymi seriami już żadnych większych problemów nie było. AM zaintalujesz na obu tych nawigacjach bez problemu.