WItam,
zatem kupiłem sobie na gwiazdkę nawigację

. Żadne tam fajerwerki, ot - na promocji w Euro-ADG-RTV był sobie taki sprzęcik i kosztował całe 456 złociszy. Przejechałem z jego pomocą ok. 600 km, po mieście (Łódź, Kraków) i po trasie (drogi wszelakie) i oto moje wrażenia. Na początek kilka słów wyjaśnienia:
Nawigacji potrzebuję przede wszystkim do miasta, kilka razy w tygodniu muszę dojechać pod jakiś adres w nieznanej okolicy, znudziło mi się błązenie po osiedlach wieczorową porą w poszukiwaniu numeru X. Do tego jeżdżę też po różnych dziwnych miejscach w Polsce, chętnie zbaczając z głównych dróg. Za granicę na razie nie wybieram się, a jeśli to na kilka-kilkanaście dni - mapy zagraniczne nie były priorytetem.
Dlaczego MapaMap? Nie jest to program idealny, sporo brakuje mu do Automapy, np. nie pokazuje obrysów budynków, nie zmienia perspektywy w zależności od prędkości, za to ma jedną podstawową zaletę - jest tani

[cały zestaw z urządzeniem kosztuje niewiele więcej, niż sama Automapa...] a przy tym wskazuje dokładnie punkt, w którym znajduje się dom o zadanym adresie, a nie jakoś mniej-więcej okolicę, co zdarzało się programom konkurencji w tym przedziale cenowym.
Wybierając program pobawiłem się wcześniej kilkoma urządzeniami wystawionymi w sklepach, wybrałem sobie kilka "trudnych" adresów np. bloków stojących zupełnie nie przy ulicy, przy której mają adres czy dróżek osiedlowych, których przebieg znam, no i wyszła mi ta MM jako optymalny kompromis między jakością a ceną.
Co do urządzenia to wspomniany Lark jest wykonany z niezłej jakości plastików, jest raczej niewielkich rozmiarów, do tego dość płaski, więc mieści się bez bólu w kieszeni koszuli, o marynarce nie wspomnę. Mniej-więcej rozmiar paczki Gitanesów. Jeśli program był wcześniej uruchomiony a urządzenie zostało tylko wyłączone "z guzika", jego ponowne uruchomienie zajmuje dosłownie moment, i kolejne 2-3 momenty łapie fixa (w zasadzie jak zamontuję, nacisnę przycisk i przekręcę kluczyk w stacyjce to fix już jest). Jeśli do tego trzeba uruchomić program MM, to wtedy czas oczekiwania wydłuża się do ok. 30 s.
Do urządzenia dołączono rysik, choć niby można je obsługiwać paluchem - niestety, często wybiera wtedy nie ten klawisz np. podczas wpisywania nazw ulic, więc rysik się przydaje. Gada dość głośno, świeci też dość jasno - jak dla mnie mogłoby sie dawać jeszcze przyciemnić, na noc trochę za mocno daje po oczach nawet w nocnym trybie wyświetlania. Ale bez paniki, idzie wytrzymać.
Obsługa urządzenia jest intuicyjna, niestety nie rozumiem, dlaczego aby wyciszyć dźwięk związany z naciśnięciem ekranu czy zmienić poziom jasności/głośność trzeba wyjść z programu navi. Chyba że nie trzeba a ja coś przegapiłem. W mojej wersji nie działa opcja "objedź tędy", a szkoda. Na szczęście program dość szybko przelicza nową trasę. Ma też niezły odbiornik GPS (nie miałem doświadczenia z innymi, tyle co tu wyczytałem) bo w trasie - a jechaliśmy wielokrotnie przez gęsty las i centrum miasta - ani razu nie zgubił fixa, sygnał łapał nawet w kieszeni w miezkaniu w bliskim sąsiedztwie okna.
Jak działa MM, można sobie poczytać w stosownym kąciku. Nie wiem, jak to będzie z aktualizacjami - po pierwsze, rozumiem, że są płatne, a po drugie - nie udało mi się zarejestrować :-( . Powiem tyle, że program oblicza w miarę sensowną trasę (choć nie zawsze tę samą przy tych samych parametrach), są opcje "najszybsza", "najkrótsza", oraz wybór rodzaju dróg: krajowe, utwardzone i wszystkie. Oczywiście program nie jest wolny od błędów, czasem pokazuje głupoty, ale wiadomo, że to ma być pomoc a nie wyrocznia. Po zjechaniu z trasy dość szybko podaje nową alternatywę, czasem niestety zdarza mu się napisać że "się nie da", na szczęście 2 przyciśnięcia ekranu załatwiają sprawę.
W tym czasie urządzenie zawiesiło mi się może ze 3 razy podczas zabawy w domu, zwł. lubi to zrobić podczas dodawania kolejnych punktów VIA. W trasie ani razu. Ma za to denerwującą cechę, że jeśli wyznaczymy trasę przy wyłączonym odbiorze sygnału GPS (można tak zrobić gdy korzystamy z urządzenia wewątrz budynku, żeby nie tracić energii na poszukiwanie sygnału którego i tak nie ma) a potem go włączymy, znikają komunikaty głosowe, odległości i nazwy ulic, kórymi jedziemy. OFF-ON załatwia sprawę.
Ogólnie za te pienidze polecam :-)