Moje spostrzeżenia jako amatora są następujące:
Jak co roku odbywałem podróż, Warszawa- Korcula (przejście żwardoń, Słowacja, Węgry, Chorwacja)
Ponieważ drogę znam na pamięć, pozwoliłem sobie na mały eksperyment.
W samochodzie mam fabryczną nawigację z 7calowym wyświetlaczem (tam miałem NavRoad), a ponadto na Mda pro (Igo).
Na początku trudno mi było przyzwyczaić sie do NavRoad, ale z upływem czasu było coraz lepiej.
Jeśli chodzi o Polskę, to w okolicach Wisły Igo zwariowało, natomiast Nav Road dał sobie doskonale radę (jechałem swoimi skrótami.
Słowacja obie nawigacje super ( nie licząc paru wpadek- cóż Słowacy za szybko budują autostrady.
Węgry zdecydowana przewaga NavRod,a nawet w jakiś zapadłych dziurach widać było mijające nazwy ulic.
Chorwacja, zdecydowana przewaga Igo, NavRoad, tylko główne drogi.
Nawigacja trochę szybciej wyznacza trasę Igo (może to wina wolniejszego procesora w fabrycznej nawigacji.
Radary itd, sciągnąlem ze strony firmowej NavRoad, dobre widoczne, ale piski które proponuje producent nie do przyjęcia.
Znacznie lepiej wygląda to w Igo
Acha karta SD wyjęta z nawigacji bezproblemowo pracuje w MDA.
Niestety wydaje mi się że nie można jej kopiować.
W razie konkretnych pytań jestem w miarę swych skromnych możliwości do dyspozycji.