jakie wrażenia z uzytkowania w.w. sprzętu?
Witam
Poza baterią co do której miałem wątpliwości (w tej chwili jestem w trakcie sprawdzania rzeczywiście przy dłuższym przytrzymaniu suwaka ukazuje sie komunikat power off ,przedtem zbyt krótko go przytrzymywałem i przełączałem go w stan wstrzymania),oraz trzęsącym się uchwytem, wszystko wg mnie działa ok i sprzęt sprawuje się bez zarzutów.Jeszcze jedną rzeczą ,która przydała by się to mimo wszystko rysik.Sama obsługa i klawisze urządzenia tego nie wymagają ,natomiast obsługa np automapy ,a zwłaszcza wyszukiwanie adresów byłoby wygodniejsze.
Mówiąc szczerze mocno zastanawiałem się przed wyborem 350 czy 430 .
Jednak o 350 zadecydowało w kolejności
1)Cena
Na gwałt potrzebowałem mapy europy i w tym momencie 400 czy 500 zł było dla mnie ważne a finanse w tym momencie na większy wydatek nie pozwalały
2)Wielkość ekranu
Tu były wątpliwości fajnie byłoby mieć większy ekran ,ale z drugiej strony na 350 co ma być widać to widać
a przy nawigacji słucham komunikatów na ekran spoglądając czasami.
Do multimediów wiadomo fajnie mieć większy ,ale od tego są telewizory.
Generalnie fajne ,nie duże urządzon-ko ,fajny futerał na pasek z wyjściem na słuchawki ,co przy podróżowaniu jest wygodne i ma niemałe znaczenie.
pozdrawiam wszystkich navroadowców
Napisane: Wrzesień 23, 2007, 11:11:27
Uhm, czyli teraz robią takie palmtopy, że na uśpieniu wytrzymują 8h???
Ja sądze że jest coś stanowczo nie tak, bo ja dotąd wszystkie palmtopy można było wyłączyć tylko poprzez uśpienie i w takim stanie mogły sobie "drzemać" nawet kilka tygodni. Najlepiej by było gdybyś wykonał clean reset (czy jakokolwiek to się nazywa w WM5), jednak jeżeli nie chcesz tego robić to sprawdź czy jakieś procesy nie chodzą w tle, czy bt/wifi nie jest włączone itp.
Witam
Navroad to urządzenie klasy PNA (Personal Navigation Assistant) i taka jest być może specyfika tego urządzenia ,które poza tym nie posiada bt/wifi.
dziękuję i pozdrawiam