Oczywiście, opisana sytuacja może się gdzieniegdzie zdarzyć, ale co z tego? Najlepszą trasę NE powinien określać tak jak zawsze, tyle że na podstawie statystyk dla tych szczególnych dni. Wtedy nie tylko znajdzie drogę najlepszą z możliwych, ale także prawidłowo oceni czas jazdy. Użytkowników NE na zatłoczonych drogach jest wielu, długich weekendów też niemało, więc i danych do opracowania tych statystyk nie brakuje. A gdzie ich nie ma, tam zupełnie bezpiecznie można wykorzystać dotychczasowe oceny przeciętnego dnia powszedniego i dnia wolnego, gdyż ani przeddzień ani zakończenie długiego weekendu na życie na prowincji większego wpływu nie mają. Znacznie zwiększony ruch na drogach głównych jest generowany przez mieszkańców dużych miast.