Mio A701 - pytanie o podzespoły

Ostatnio coś mi się spaliło w moim palmtopie
I teraz mam taki dylemat. Bo po pierwsze palmtop działa tak jak działał wcześniej. Gdy wkładam kartę do czytnika SD to podświetla się w tym momencie ekran, a więc czytnik chyba działa jednak jak się go otworzy i powącha to czuć zapach podobny do zpachu spalonego dysku twardego
Na allegro kupiłem już sobie czytnik kart i będę mógł stwierdzić co tak naprawdę się spaliło - czytnik czy karta.
Jednak czytnik dostanę za min. 2 dni więc wole zapytać tutaj teraz - czy to możliwe aby czytnik był spalony a palmtop działał normalnie i podświetlał ekran przy wkładaniu do niego karty? Czy to raczej karta się spaliła?

No i o co ci chodzi. Nie bardzo rozumiem twoj post. Jaki czytnik. ja jak wkładam karte do czytnika to mi sie ekran w PDA nie podswietla a tym bardziej nic nie czuję. Pisz precyzyjniej.

No i o co ci chodzi. Nie bardzo rozumiem twoj post. Jaki czytnik. ja jak wkładam karte do czytnika to mi sie ekran w PDA nie podswietla a tym bardziej nic nie czuję. Pisz precyzyjniej.

Heh no toż napisałem pytanie chyba dosyć wyraźnie Pytanie jest jedno a post to takie niby wprowadzenie.
UWAGA Pytam

Czy jest możliwe aby czytnik kart SD/MMC w palmtopie się spalił i aby palmtop funkcjonował normalnie? Albo inaczej: Czy jest możliwe aby spalił się SAM czytnik kart SD/MMC w palmtopie?

Mam nadzieje, że teraz każdy wie o co mi chodzi

Heh no toż napisałem pytanie chyba dosyć wyraźnie Pytanie jest jedno a post to takie niby wprowadzenie.
UWAGA Pytam

Czy jest możliwe aby czytnik kart SD/MMC w palmtopie się spalił i aby palmtop funkcjonował normalnie? Albo inaczej: Czy jest możliwe aby spalił się SAM czytnik kart SD/MMC w palmtopie?

Mam nadzieje, że teraz każdy wie o co mi chodzi

No ja dlej nie wiem o co Ci chodzi. Piszesz ze PDA dziala normalnie i pytasz sie czy spalil sie  czytnik czy karta. To w koncu dziala normalnie czy jednak cos nie dziala?

powąchaj kartę 

w jaki sposób udało Ci się to spalić?

A czy jest w ogóle możliwe, żeby się spalił? No, chyba, że go zapalniczką potraktowałeś, albo podłączyłeś bezpośrednio do 230V ... Tam nie ma takich natężeń prądu, żeby coś aż smierdziało.

No ja dlej nie wiem o co Ci chodzi. Piszesz ze PDA dziala normalnie i pytasz sie czy spalil sie  czytnik czy karta. To w koncu dziala normalnie czy jednak cos nie dziala?

No przecież pisze, że palmtop działa normalnie. Pytanie sie odnosi do tego czy jest taka możliwość (tylko narazie możliwosć bo pewności nie mam), że spali się SAM czytnik a palmtop działałby normalnie.
Teraz rozumiesz? Bo narazie nie wiem co mi się spaliło zanim nie przyjdzie czytnik USB z allegro.


A jak udało mi się spalić to po prostu zgrałem jakieś 200mb mp3 i po jakimś czasie gdy odpaliłem te mp3 palmtop się zawiesił i jak go zresetowałem (na miękko - uprzedzjąc pytania kolejne ) to już nie czytał mi karty a z czytnika było czuć dziwny sfąd


EDIT:
6nt:
No może i nie ma napięć ale faktem jest, że karta/czytnik nie działa :/

"dziwny sfąd"...... pewnie po mikro wybuchu "czytnika" jak załadowałeś te jeszcze ciepłe MP3...... a może  normalny polski swąd...

No fakt - może "gorące towary"śpiewały gorące, letnie przeboje... Znaczy Samantha Fox, Sabrina, czy jaka inna Jessica Simpson, hihihi...

A czy jest w ogóle możliwe, żeby się spalił? No, chyba, że go zapalniczką potraktowałeś, albo podłączyłeś bezpośrednio do 230V ... Tam nie ma takich natężeń prądu, żeby coś aż smierdziało.

A jakich pradow sie spodziewasz? Uwazasz ze 3-5 Amperów to mało żeby coś spalić. Jak sie zrobiło zwarcie to bateria może dać spokojnie tyle.

Maverick_PL - nic nie pisales wczesniej ze cos nie dziala, tylko ze smierdzi. Jeszcze kilka razy twierdziles, ze PDA dziala tak jak powinien a okazuje sie ze nie!
Musisz precyzyjniej sie wyrazac.
Jezeli cos sie spalilo, to raczej cos w czytniku. Stawiam na jakis kondensator, ale i tak tego sam nie naprawisz.

Nie uwierzę, że czytnik mógł się spalić. Kondensator to co innego - tam masz "strzał" prądu - kondensator magazynuje prąd i uwalnia go przy zwarciu gwałtownie.

6nt niejednokortnie służyłes nam wszystkim celnymi uwagami i wiem że dalej tak będzie !!!. Musze jednak się wtrącić i sprostować. Kondensator gromadzi ładunki a nie prąd ;] 

Greegi; 5A w palmtopie?? 
Z zasilacza ATX  to się zgodzę ale z baterii w palmtopie ?

Ale kondensator nie ma tyle energii zeby co spalil (chba ze ma ladnych pary tys uF - a takich nie znajdziesz w PDA)
Jest wiele rzeczy ktore moga sie spalic w czytniku - jest tam zasilanie karty, stoby, linie danych. przywarcie ktorejsc z tych linii do niewlasiwego punktu moze spalic sterownik.
Co moglo zewrzec? Jakis opilek, zimny lut, jakis paproch wredny itd....

6nt - zgaduje ze elekronikiem nie jestes?
Napisane: Czerwiec 12, 2007, 22:42:51

---

6nt niejednokortnie służyłes nam wszystkim celnymi uwagami i wiem że dalej tak będzie !!!. Musze jednak się wtrącić i sprostować. Kondensator gromadzi ładunki a nie prąd ;] 

Greegi; 5A w palmtopie?? 
Z zasilacza ATX  to się zgodzę ale z baterii w palmtopie ?

W takim razie maly test.... Jaki poplynie prad zwarciowy z malego akumulatorka AA??
Zauwaz, ze PDA ma wieksza baterie niz zwykly aku AA (chodzi o energie zgromadzona, nie pojemnosc)

OK, nie jestem elektronikiem, chociaż kiedyś zbudowałem (ze 20 lat temu) radyjko tranzystorowe i podsłuch w pudełku od zapałek. Dla mnie nie ma wielkiej różnicy między pojęciem "prąd" a "ładunki elektryczne" - posługuję się językiem w kolokwialnym rozumieniu oraz prostą logiką i fizyką na poziomie powiedzmy liceum (i trochę z własnych zabaw w doświadczonka). Stąd wiem jaka jest wizualna (i nie tylko) różnica między zwarciem na kondensatorze, a zwarciem na "normalnej" instalacji. Nagromadzone w kondensatorze ładunki uwalniają się wówczas bardzo gwałtownie, z reguły powstaje iskra. Zrobiłem przed momentem eksperyment - "spiąłem" + i - w baterii od mojego MIO. I co? I nic. Nawet nie iskrzyło, jak w przypadku np. akumulatorów samochodowych czy baterii 9V. Zupełna cisza i spokój. Logika podpowiada, że to nie powinno dać efektów organoleptycznych palenia (kolokwialnie - smrodu )

Dzięki za poprawienie - sam wolę precyzyjne wyrażanie się, co nie zawsze jest możliwe w dziedzinach, w których nie jesteśmy fachowcami. Punkt dla arex2006

A jakich pradow sie spodziewasz? Uwazasz ze 3-5 Amperów to mało żeby coś spalić. Jak sie zrobiło zwarcie to bateria może dać spokojnie tyle.

Maverick_PL - nic nie pisales wczesniej ze cos nie dziala, tylko ze smierdzi. Jeszcze kilka razy twierdziles, ze PDA dziala tak jak powinien a okazuje sie ze nie!
Musisz precyzyjniej sie wyrazac.
Jezeli cos sie spalilo, to raczej cos w czytniku. Stawiam na jakis kondensator, ale i tak tego sam nie naprawisz.

Heh przecież od samego początku pisałem, że wszystko działa z wyjątkiem czytnika, który nie odczytuje mi kart bądź karta jest spalona. Cały sens tego wątku był taki, że chciałem się dowiedzieć tylko i wyłącznie czy możliwe jest spalenie się czytnika tak, że nie będzie to miało wpływu na działanie palmtopa I w sumie to tyle ;]
Fajne są te wasze wykłady na temat napięć itd. ale może ktoś w końcu odpowie na pytanie?

RE5PECT dla 6nt


nie tylko pomocny ale również skromny i szczery

negatyw 95% internautów :/

No, przestań... bo się rumienię...

z czerowną torebką czy bez niej się rumienisz??

mam nadzieję że bez

sorka ze te offtopy

Z czerwoną torebką i fioletowym trójkątem na głowie... Roman przestań pieprzyć

Sam czytnik kart nie mógł się spalić bo to tylko zwykła "klatka" na kartę ze stykami,mogło się spalić "coś" na płycie głównej odpowiedzialne za obsługe tej "klatki" czyli slotu a co się spaliło?to dopiero mozna powiedzieć jak się sprawdzi poszczególne elementy i układy odpowiedzialne za obsługe.W sumie moze to być dość skomplikowana i kosztowna operacja

Przyszedł mi dzisiaj czytnik USB. Podłączam kartę (było tam zgrane ponad 200mb danych - jakieś mp3 głównie) i pokazuje mi na kompie, że całośc zajmuje 32kb. Formatuje kartę w Windowsie Me (w XP nie chciało mi nawet jej odczytać) i ku mojemu zdziwieniu normalnie skopiowałem ponownie kilka mp3 do sprawdzenia, wkłądam kartę do palmtopa i wszystko ładnie śmiga jakby nic sie nie stało
Jak myślicie co tam się mogło stać?

hmm co się mogło stać?

Kupiłeś uszkodzoną kartę czy może zwykły przypadek i niefart.   Mi w wielkanoc podczas "święcenia jajek" padło 250 GB a dysk sprawny, zgubił tylko partycje i gros danych nie udało się odzyskać :/

No dobra, ale (jak mówi poeta) SKąD TEN SWąD?

sfond to pojęcie względne

nowy telewizor daje sfond, nowy monitor daje sfond. stary wzmacniacz daje sfond. Są to 3 różne sfondy a przyczyna ich powstawania jest bliżej neokreslona :/

c.b.d.u.