W tym przypadku, to raczej obniżanie częstotliwości daje o wiele większe efekty. Ale to całkiem dobrze robi automat

.
Szkoda, że nie można spróbować ustawić napięcia zasilającego procesor - oczywiście interesuje mnie obniżenie napięcia dla niskich częstotliwości taktowania. Tu można zzyskać cenne minuty pracy maszynki. W swoim laptopie (3-letni A2D Asusa z Ahlonem M 2800+) poprawiając fabrykę uzyskałem o wiele dłuższy czas pracy na aku: od 30% do prawie 100% więcej - czyli na nowej baterii nawet do prawie 4 h pracy, gdy poprzednio na energooszczędnych ustawieniach pracował niewiele ponad 2 h. Fabrycznie program sterujący regulował napięcie od 1,3 (dla 400 MHz) do 1,65V (dla 2133 GHz). Seria testów udowodniła, że procesor pracuje stabilnie przy napięciu 0,924V (dla 0,4 GHz), 1V (dla 1,2 GHz) i 1,55V (dla 2,133 GHz). Obniżenie napięcia zasilającego spowodowało znaczne zmniejszenie zużycia energii (kilkanaście do dwudziestu paru watów, w zależności od napięcia i częstotliwości). Ubocznym efektem jest cicha praca - wentylator włącza mi się teraz tylko przy maksymalnym obciążeniu procesora, co powoduje automatyczne przełączenie na 2,133 GHz (1,55 V). Przy obciążeniu procesora do 40%, pracuje on na 400 Hz - wbrew pozorom, wystarczy to do większości prac, wyłączając uruchomienia programów, specyficzne programy i oczywiście... gry. Przy obciążeniu 40 - 80% mam 1,2 GHz (1V) co zapewnia mi niezłą wydajność, cichą pracę.
A701 bardzo dobrze sobie radzi z regulacją częstotliwości procesora, pytanie tylko, czy XScale potrafi ustawiać sobie potrzebne napięcie? Gdyby była możliwość regulacji napięcia, można by było zyskać spore oszczędności energii, zważywszy, że większość czasu procesor pracuje na najniższej częstotliwości.
No chyba, że XScale ma sam w sobie efektywny system regulacji napięcia rdzenia procesora?